Friendzone

Ktos doświadczył?

oo mam takie coś 3 lata i będzie nadal i nie mam innego wyjścia bo ona tu jest i nie jest dla mnie

Tak. To najgorsze, czego można doświadczyć, jeśli kocha się kogoś całym sercem:P

Jak z tego wyjść?

Przestać czuć durne uczucie, uwierzyć, że i tak nie ma szans i zacząć mieć w nosie tę osobę, przynajmniej jako kogoś więcej. Ja zaczynam myśleć tak: no podoba mi się, jesteśmy obok niedaleko siebie całe dnie. ale powiedzmy, był weekend i co? Ona pewnie uprawiała seks ze swoim chłopakiem. A jak nie to się całowała długi i namiętnie. A ja miałbym sie przejmować jej życiem? Niech sobie znajdzie inną przyjaciółkę a nie mnie, ja nie będę udawał geja.

Oj doświadczył. Laska zapraszała mnie na kawę/piwo whatever, wiedząc, że czuję do niej coś więcej i robiąc mi nadzieję. A na spotkaniu okazywało się, żę potrzebny jestem jej tylko do tego, by ponarzekać na swojego seks-przyjaciela. I jeszcze mi mówiła, że jestem normalniejszy od niego itd. Jak napisałem jej, jak ja to widzę, to się na mnie obraziła i zablokowała wszelkie formy komunikacji. I bardzo dobrze, bo gardzę hipokrytami i ludzmi, którzy bawią się uczuciami innych.

Niestety to przeżywam, od półtora roku. Teraz już go nie widuję ale to nie zmieniło mojego uczucia do niego. Myślałam że będzie mi łatwiej o nim zapomnieć. Niestety tak nie jest :(