Do kogo na swieta

Do kogo jedziecie na wigilie? Rodzicow, tesciow, czy moze w domu zostajecie?

Zostajemy w domu

Do teściów bo w zeszlym roku bylismy u moich rodzicow. To jest tak daleko ze jezdzimy raz tu, raz tam.

Do nikogo, gdzieś polecimy gdzie ciepło i słońce :)

Zostajemy w domu sami z dziecmi a dopiero w 1 i 2 swieto do rodzicow i tesciow

My raz u jednych raz u drugich, a odlegosc to blisko 300km wiec dlatego tak.

My zapraszamy rodziców, teściów i rodzeństwo z rodzinami, bo mamy najwięcej miejsca w domu.

Lecimy na Maderę,bo akurat dobre premie ogarnęliśmy w ostatnich miesiącach. Rodzina oczywiście - krzywa gęba :)

Zostajemy na Swieta w domu, przylatuje do nas mama.

Jedziemy do rodziców. Bedzie jeszcze moja babcia , brat z rodzina.

Sami w domu. Moi rodzice nie żyją,teściowie wyjeżdżają do Niemiec do córki.

Nad Morze Polnocne jedziemy, 12 dni totalnej laby :D

Zostaniemy w domu. Ja zrobie ryby i barszcz. Mama i tata przyniosą uszka i pierogi. Chyba tak to bedzie, moze sie zmieni, nie wiem Tesciowie spedza swieta z synami i wnuczka.

Do rodziców

Do rodziców teściów i do babci <3. Mamy trzy wigilię :))

Do nikogo. Wigilie spedzimy w trojke, myslimy nad tym by zaprosic tez przyjaciela z narzoeczona, nigdy nie byli na polskiej Wigilii - to Szkot i Dunka. W swieta luzy, nie bedziemy gotowac I piec calymi dniami. Poniewaz maz I ja mamy takei prace, ze mamy wolne platne od 25/12 do 3/01, to 27/12 lecimy ma 3 dni do Paryza. wracamy 31/12 w poludnie, a Sylwestra spedzimy w domu bo za Sylwestrem nie przepadamy. obejryzmy jakis film z dziekciem pogramy w gry planszowe, itd.

Ja sama nie wiem. Zaprosilabym babcie do siebie ale nie chce zeby tesciowa przyszla. Bo jak babcie to i tesciowa.

Mam nadzieję że sami będziemy i na 1 dzień zaprosimy teściów i rodziców. Tak robiliśmy w tamtym roku ale byliśmy zakłóceni z tesciami. Ale jednak spodobało mi się wigilia w trójkę. Nikt nie kazał co mam życzyć z opłatkiem i nie było dziwnie tylko naturalne.

Popołudniem wigilia u moich rodziców, po czym oni wylatują do siostry do Irlandii. Kolejna - wieczorna - wigilia u teściów z częścią jej rodziny. Zostawiamy im synka trzyletniego i 25.12 na 10 dni wylatujemy na Kanary. Sylwester samodzielnie na Teneryfie, wreszcie sobie odsapniemy :) Aż nie mogę się doczekać świąt :)

Haha pozbyć dziecka na święta. Dobre.

Nie pozbyć tylko urozmaicić mu święta poprzez zmianę otoczenia i pobyt u dziadków :) Zresztą wylatujemy wczesnie rano, jeszcze spać będzie jak od teściów będziemy jechać taksówką na lotnisko. Trzeba pielęgnowac nie tylko macierzyństwo, ale również relacje małżeńskie. Małżeństwo też potrzebuje troche odseparowania od codziennej pracy :)

Jakie to smutne ze ktoś w święta pozywa sie dziecka i jeszcze jest z tego dumny :( Nawet psa nie oddałabym do schroniska na święta a co dopiero podrzucać dziecko innym żeby miec czas tylko dla siebie .

11:00 dokładnie

W tym roku u teściów. Za rok u moich rodziców juz z maleństwem :) dzieli nas 160 km

W tym roku u rodziców. Rok temu u teściów. Dzieli nas ponad 1200km.

Kurcze tez niewyobrazam sobie dziecko oddac,a jakby ciebie podrzucili gdzies na swieta?ja niestety doswiadczylam tego w dziecinstwie i to bylo najgorsze uczucie na swiecie jakbym nie byla im potrzebna jakbym psula im swieta bo przeciez nalezy im sie urlop od dziecka to bylo podle i pamietam to do dzis czulam sie jak smiec doslownie......to tak z perspektywy dziecka :(

O co się pieklicie? Nie powierzają opieki nad dzieckiem na ten czas izbie dziecka, tylko kochanym dziadkom. Jeżeli ktos miałby dramatyzować to właśnie dziadkowie - ale dziwnym trafem nie czynią tego. Każdy musi się zregenerować psychicznie, może im te 10 dni wystarczy na lata i będą zapiertalać niczym mały parowozik do końca życia?

Nie wiem,nawet do glowy mi nie przyszlo ze w jakichkolwiek planach nie ma z nami dziecka,zawsze jak cos planujemu to zawsze jest w nich dziecko i obmyslamy co bedziemy robic jak bedziemy sie bawic i nie w sensie ze musi tak byc poprostu zawsze chcemy zeby dziecko bylo,mamy sie opalac plywac pic drinki przytulac sie i co dalej?a tu obok biega male pluska sie jest kupa smiechu i dopiero teraz jest pelnia szczescia.

Serio? Nie.nie każdy musi sie zregenerować wyobraz sobie.