Słoje niedorozwoje glosowaly na zlodziei w Warszawie

To sie nigdy nie skonczy. Tylko warszawiacy od minimum 3 pokolen powinni miec prawo glosu

No, a gwiazdy jak głosowały? ;) Gwiazdy, gwiazdki i gwiazdeczki to lewacy, którzy nienawidzą nacjonalizmu. No, słoiki peowcy pewno też.

Taka Kora leciała do LA, gadała na salonach z innymi "światowymi", którzy wspólnie nie mogli zrozumieć jak tak można? Dzielić się, odgradzać granicami, uważać swój kraj za najlepszy, a dzięki temu dawać siłę ludziom w nim żyjących i nową, lepszą świadomość oraz chęć do tworzenia czegoś lepszego i silniejszego. Zapominając, że ci ludzie grają w gry i zgodnie z aktualnymi interesami teraz rozmawia z nią, a potem będzie najlepszym przyjacielem właśnie tego z kogo wspólnie z Korą pośmiali się do rozpuku... Lewacy tacy jak Janda, Kora, Sztur to są ludzie naiwni, pełni wiary w dobro i że człowiek z gruntu taki jest... A wygląda to tak: hiperbogate żydowskie elity ze swoim NWO oraz podporządkowani im politycy, którzy cedzą te swoje idee, w które i tak średnio wierzą, ale zarażają nimi bywalców salonowych, czyli przeróżne gwiazdy i gwiazdeczki, a ci jak Jehowy z poczuciem misji - artyści chcą przekonywać naród o światłej ideologii odrzucającej patriotyzm, a przyjmującej mieszanie się i bratanie nawet z mordercami innej wiary (w tym miejscu albo są ślepi, albo głupi, albo nieprawdą jest to, że jako artyści mają misję tylko dobrze wiedzą co jest grane i chcą jedynego i jawnego żydowskiego rządu nad światem, wierząc w szatana na dodatek).

Oni/artyści walczą z nacjonalizmem Polaków, a Polacy nie walczą z nimi tylko z żydowskimi imperialistami nowego ładu. Rozbiliśmy komunę 2 razy, powstrzymaliśmy islam (i zdaje się, że drugi raz powstrzymujemy tylko rząd zaczyna nam w tym przeszkadzać), wygraliśmy z hitlerem, odzyskaliśmy niepodległość, powstrzymamy i NWO. Społeczeństwo polskie nie walczy z naiwnymi artystami, tylko od razu z najsilniejszym wrogiem ;)

pisiory to debile, zero myślenia, tylko nienawiść, nienawiść, nienawiść, do wszystkiego, czego tepymi łbami nie potrafią zrozumieć.

Artyści, którzy stają po złej stronie stają się mało ważni w tej grze. Pisarz to też artysta, to kompozytor tekstu, sztukmistrz - daleko im do prawdziwego artysty Adama Mickiewicza ;)

gość dziś pisiory to debile, zero myślenia, tylko nienawiść, nienawiść, nienawiść, do wszystkiego, czego tepymi łbami nie potrafią zrozumieć. X Pe-owce też ;) Poza tym z dwojga złego, lepsze mniejsze "zło" o ile mogę to tak nazwać, bo osobiście uważam, że akurat to zło jest dla nas dobrem i bardzo potrzebne w tej grze, w której mamy rozbić NWO. Boję się tylko o to, by Polacy nie zachłysnęli się wszystkimi historycznymi zwycięstwami i z góry obstawili wygraną, bo do tego zawsze potrzeba było mnóstwa ofiar i krwi. Nic nie przychodzi od razu, a już na pewno nie w wojnie, w której stawka jest tak ogromna, bo aż na skalę światową... I jeszcze coś, teraz będzie się to odbywało na poziomie psychologicznym, ale wierzę w polski naród pod tym względem, bo choć to będzie coś nowego, bardziej skomplikowanego i wysublimowanego to wiem, że podołamy, ponieważ wygraną, ducha walki, siłę wiary, instynktowne stawanie po właściwej stronie oraz potęgę i moc - mamy w DNA, przecież gdyby nie siła wiary i przekonania, poczucie sprawiedliwości czyli posiadanie silnych atrybutów psychologicznych przez naszych przodków, żadna walka nie zostałaby zwyciężona. Siła oprócz mięśni tkwi także, a może przede wszystkim w umyśle. Bo jak nie my to kto? Oprócz Polski nie ma takiego drugiego kraju jak my ;) Byłoby łatwiej, gdyby istniał choć jeszcze jeden taki naród jak Polacy, ale nie ma...;) Byliśmy imperium, wymazano ten fakt z książek historycznych. Jesteśmy aż tak silni, sprawiedliwi i niebezpieczni? Możliwe, złe moce wiedzą, że stoimi po stronie Boga, od zawsze chcą nas unicestwić. I co? Nic. Dobro zawsze zwycięża. :)