Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On ma rację czy się czepiam

Polecane posty

Gość gość

Kto ma rację, jestem z facetem 2 lata. Ostatnio po 19 poszłam do sklepu, wracałam po ciemku do domu i zostałam w nie fajny sposób zaczepienia przez młodego mężczyznę (na oko 25-28lat), kazałam mu się odczepic, a on wtedy wpadł w szał, zaczął kląc, straszyć mnie, że mnie dorwie, jeszcze można pokaże itd. Uciekam szybko do domu. Dzwonię do mojego faceta, że teraz się boję, a on do mnie z pretensji, że po co się szwendam po osiedlu po zmroku. A na drugi raz jak spotkam tego faceta, to mam mu po prostu schodzić z drogi. Nie oczekiwałem, że mój partner ma zaraz pójść i go pobić, ale czuję się tak, jakbym to ja zawiniła i ja sprowokowala agresora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiesz że w Polsce zawsze kobiety są winne? Twój facet o tym wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gufno prawda, że w Polsce jest takie myślenie. Po prostu masz niezbyt empatycznego chłopaka. Ja bym się bardzo przejął. Zastanów się, czy w innych sprawach, ta jego cecha, także nie wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Nie fajny ten Twój facet. Mój nigdy tak kretyńsko by nie zareagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie mnie to zszokowało. Poczułam, że to moja wina, bo chodzę po zmroku. A chlopakiem on już dawno nie jest, ma 38 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Twojego opisu wynika, że chłopak jest chłodnym emocjonalnie facetem i brak mu empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×