Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewolnica20000

Jak zostałam niewolnicą

Polecane posty

Gość Niewolnica20000

Hej. W sumie nigdy nie kręcił mnie BDSM. Nie raz próbowałam to z moim chłopakiem z którym jestem już spory kawał czasu. Kneble, pejcze, kajdanki, klapsy, degradajca, ciąganie za włosy... nawet typowe rzeczy bdsm nie sprawiły ze poczułam się uległą. Na kursie prawa jazdy poznałam faceta. Dodam jeszcze że chodziłam na ten kurs z moim chlopakiem. Często rozmawialiśmy (we 3) podczas jazd o seksie, famtazjach i o tym Co nas podnieca. W sumie nie raz usłyszałam od niego ze by mnie przeleciał, ale lekko to zlewałam bo jestem przecież w związku. Od czego zaczęło się bycie jego niewolnica? Od zwykłego niewinnego lodzika. Na którym miało się skończyć. Jakoś tydzień po tym "incydencie" mialam jazdy. Na następnych jazdach zatrzymaliśmy się na parkingu i zaczęliśmy się ******** Myślałam  że na tym się skończy. Tego samego dnia poprosiłam go czy odwiezie mnke wcześniej do szkoły. Zgodzil się za lodzika w aucie. Nzda jednym spotkaniu zaczęłam robić mu loda w aucie a on dociskal moją głowę - najpierw rękami, później udami. W cipce mialam dwie wibrujące kulki na maks poziomie. Słyszałam jak nazywa mnie swoją dziwką. Na przemian zadawał mi ból i przyjemność.  Lał mnie pejczem, a potem masował łechtaczkę wibrującą kulką. Teraz jestem dziwką i niewolnica a jednocześnie tez jestem swojego pana I dziewczyną swojego chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami nie wiem w co mam wierzyć w co nie. Fajna historia ja zawsze marzyłam o bdsm. Ciekawe czy prawdziwa czy fantazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego "gimbaza" ? Są ludzie, którzy żyją w związkach gdzie facet napierrdala kobietę. Wieczne wizyty policji a ta i tak nie składa nawet zażalenia. To jest niewolnictwo a nie dziewczynka nawdychała się oparów, czy nawet kobieta i czy to fantazje, czy zwykła fanaberia, zawsze jest to kontrolowane. I powinno się odbywać za zgodą obydwojga będącym ze sobą osób. Tam niech sobie w łóżku robią co chcą, ich sprawa. Ale jak ktoś nie chce a się dzieje, to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoj pan Kotku
Wiem, ze prawdziwa ta historia bo znam wpisującą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygarnę uległą suczkę która ma chęć zostać niewolnicą :-) niebieskooki-80@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja mnie
przygarnij mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do mnie na maila suczko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy w mieście
Mnie tam nie kręcą takie historie. Wymyślone, prawdziwe, jakie by nie by nie były. Dzikość to wolę naturalną a nie syntetyczną, ale co ja tam wiem. Lateksy, gumy, liny, pejcze. I nie dla tego że już jestem w wieku że bliżej mi do zawału serca, niż miłosnych uniesień. Nigdy mnie to nie kręciło i nie będzie kręcić. Każdy ma tam swoje upodobania seksualne i to jest jednym z nich, które polega na kontrolowanym "niewolnictwie" a nie jak się o tym ostatnio czyta w prasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×