Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy porzucić znajomych którzy nie chcą się przyjaźnić

Polecane posty

Gość gość

Mam dużo znajomych ale tylko część , pamięta o moich urodzinach część pamięta o mnie w ogóle, bo większość się pokłóciła ze mną specjalnie żebym od nich się odwalił, a nie mieli powodów żadnych. A teraz nawet nie pamietaj ą o moich urodzinach, nie wiem czy to rzucić czy nie. Mam tego dość. Czuje że oszaleje. Tkwiąc w bezradności. juz 2 razy zapraszałem na wspólny sylwester a zawsze zostawałem sam, patrząc jak debil przez okno na sztuczne ognie, i w myślach tylko mam chęć wyrzucić wszystkich z życia, wszystkich dosłownie. ale obawiam sie że źle skończe :( szukam różnych charytatywnych dzieł , gdzie można poznać ludzi, ale nie wiem co wybrać, trochę się boję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem: zależy ci na znajomych, czy na twoich urodzinach. Piszesz, że się z nimi kłócisz, a równocześnie chcesz, żeby pamiętali o tobie. Nie można "przyjaźnić się" z kimś, kto bez przerwy kogoś krytykuje, a sam uważa się za niewinnego, nie mozna też liczyć na to, że skoro nie jest się samemu wobec kogoś w porządku, to ktoś będzie zabiegał o "przyjaźń. To chyba proste. Co sam dajesz, to masz. Nie dziwi nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie kłócę, to ta osoba na mnie naleciała, zależy mi na znajomych, urodziny to kwestia inna , ja zawsze innym składam życzenia, a oni od 3 lat zapomnieli o mnie. Myślisz ze to jest fair?Nie nie jest, bo jeżeli ktoś nie docenia starań moich to jak mam się czuć.. czego tu nie rozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w zadne przyjaznie. One moga trwac tylko do mementu, kiedy dwie strony odnosza korzysci. Przyjazn, gdzie tylko jedna strona bierze, a druga altruistycznie uczestniczy we wszystkim- nie istnieje. Widocznie ci ludzie sa biorcami tylko, a ty nie oferujesz im tego, co potrzebuja. Stad wniosek, ze jest kryzys w znajdowaniu przyjaciol. Zreszta dzis i przyjaciele? A wez przestan. Lepiej kupic sobie psa, znalezc dziewczyne, z nia zbudowac przyjazn, potem milosc. Czemu sie tak przejmujesz? Urodziny, a coz to az za taki dzien, by mieli pamietac znajomi. Najblizsi, ewentualnie dziewczyna to predzej. A najwazniejsze bys ty sam sobie sprawial tego dnia niespodzianke, spedzil go inaczej jak zwykle. Wez zluzuj gumki od majtek. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie uczestniczę w składaniu życzeń i nie chodzę na żadne takie "przyjęcia" bo one wcale o przyjaźni nie świadczą. Życzenia nie zawsze pochodzą z głębi serca, a tradycyjne:wesołych świąt, wszystkiego najlepszego z okazji.., może wykonać każdy automat. Piszesz, że: większość pokłóciła się z tobą specjalnie" :O to mnie trochę dziwi. Przyjaźń nie polega na spotykaniu się na urodzinach, imieninach..i składaniu wyklepanych życzeń. Przyjaźń to wzajemne interesowanie się, co u kogo jest aktualnie, to pomoc w trudnych sytuacjach, to wspólne omawianie jakichś trudnych spraw, to bezinteresowna pomoc w jakiejś sprawie, to niezawodność, to poleganie na kimś jak na Zawiszy ale i dawanie tego samego komuś.. Jednym słowem, nie ma lekko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak próbowałem zainteresować sobą tymi samymi zainteresowaniami jednak nie wypaliło, bo jednak każdy doszukiwał się we mnie wad a nie zalet, a ja czułem że robię to na siłę. W końcu tym rzuciłem, bo już miałem dość łaszenia się, ci co chcieli o zerwali, wolna droga nie zabraniam im, jednak i tak nie rozumiem ich zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wady? jestem osobą która ma problem z realnymi znajomościami, ale jak piszę próbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor... sprawa z przyjaźnią ma się tak - jesteś sobą i zawiązujesz z kimś znajomość. Rozmawiacie. Jak druga strona nie szuka z Tobą kontaktu, pomimo Twoich starań, to wykreślasz trutnia z życiorysu (bo możesz być pewien, że jak zacznie potrzebować, to nagle będzie wiedział, gdzie Cię szukać). Nic na siłę. Nie starają się = nie zleży im. A Ty sobie kup psa, rozwijaj pasje, ''zdobywaj świat''. Inni tylko ciągną w dół, więc dobrze wyjdziesz mając dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×