Jeśli ktoś kosztem kogoś chce życia do jakiego się nie nadaje

to im później to wyjdzie to więcej go! to będzie kosztować

a prościej? :D Jeśli, ktoś twoim zdaniem "nie nadaje się do wspólnego życia", to prościej jest ukręcić na wstępie temu łeb, czyli zakończyć znajomość aniżeli czekać na to co "później wyjdzie". Śmieszą mnie twoje tematy bo widać w nich wyraźnie, że masz problemy z logicznym myśleniem, lalunia! :D

Ale kosztem kogo?O co ci biega?

Znikaj czleku z mojego zycia.Wiem z kim mam sobie zycie ukladac.Jeszcze sie taki nie urodzil ktory bedzie mnie swatal :-)

kosztem kogoś kto w jakiś sposób weźmie na siebie skutki odrobinę za bardzo niedogranej sytuacji, mogą być to skutki finansowe, życiowe.

nawet biorąc pod uwagę, że nawet ktoś kochany może być wkurzający a ideałów nie ma,to ja piszę o takiej sytuacji które z jakiegoś powodu są odrobinę za bardzo niedograne a ktoś nie potrafi dać spokój

kto nie potrafi dać spokój? piszesz jak po wypiciu kilku butelek wódki!

ktoś kto kosztem kogoś chce błysnąć czymś do czego się nie nadaje, często wypiera z głowy,ze ta druga osoba ma mocniejsze karty i ma wziąć na siebie skutki tej zabawy

a do czego się nadaje? :D

może do samotności, może do związku z kimś na swoim poziomie, może do innej pracy

no to, w czym problem bo nie kumam? :D

w tym,ze ktoś taki nie potrafi przyjąć tego do wiadomości, jak złapie takiego promotora swojej osoby