Dlaczego usunięto mi posta?

Dlaczego usunięto mi mojego posta? Miałam tam kontakt z pewnym kimś i czekałam aż odpowie. Napisałam go z ponad miesiąc temu. Ktoś go zgłosił? Dlaczego go nie ma?

może zawierał nieodpowiednią treść

Nie wydaję mi się. Normalnie rozmawialiśmy.

Trochę mi szkoda. Fajnie było tak porozmawiać czasami.

to nie możecie dalej rozmawiać?

To chyba już bez sensu. Może już nie chciał. Nie miał czasu. Nieważne. Dzięki.

czemu tak uważasz?

Nie odzywał się przez jakiś czas. To nie było nic wielkiego. Napisałam posta o tym jak się czuję i trochę ponarzekałam na swoje życie, a on próbował mi pomóc. Ostatnio napisałam znowu bo czułam się jeszcze gorzej, odpisał, napisał też że rzadziej tutaj wchodzi, też miał swoje problemy, ale ja nie umiałam mu pomóc tak jak on mi. I czekałam aż znowu odpisze, ale nie odpisywał, a dzisiaj już nie ma tego posta. Na początku był błąd, a teraz już nie ma nic.

a nie bedzie probować odnaleźć go?

Tutaj już go znalazłam. Ale nie będę pisała ani nic. Kto by chciał słuchać ciągle jak ktoś narzeka. Pewnie miał już dość. To nic.

może nawet nie zdążył odczytać bo tu tematy same z siebie uciekają czesto

Może tak lepiej. Nie wiem.

zalezało ci na tej znajomości?

Kafe juz sie skonczylo. Usuwaja wszystko. Nie ma wolnosci slowa. Przykro mi autorko ze tak sie stalo. Ktos mial bol d**y i usunal.

Nie w tym sensie. Po prostu cieszyłam się gdy napisał. Ja też czasami już miałam dość pisania o tym samym.

może tylko Ci się wydaję że on nie chciał, a temat usuneła genialna moderacja tego forum, współczuje ci...

Wiem, że i dla mnie i dla niego dobrze się stało. Oboje byliśmy zakochani w osobach z internetu i niestety się to skończyło. Znajomych też znajdowałam i poodchodzili. Myślałam, że wolę poznawać ludzi w internecie, ale gdy odchodzą to boli tak samo jak na żywo. Więc chyba wolę być sama. On pisał, że poznał nowych ludzi, ale jak na razie nie jest jakoś super. Szkoda tylko, że nie mogłam się pożegnać z nim. Życzę mu jak najlepiej.

wiele tematów usunięto w ramach jesiennych porządków . U mnie też . Ale się dziwię , że potrafisz kilka miesięcy czekać na czyjąś odpowiedź . Jesteś wyjątkowa , bo na moje posty żadna nie czeka dłużej niż kilka dni.

To bardziej on czekał na mnie. Miał zapisany link do tego i gdy znowu napisałam po miesiącu to odpisał na drugi dzień. Ale prawdopodobnie był to przypadek, bo stwierdził, że nie wchodzi tutaj już tak często. I w ogóle była duża różnica wieku między nami. To nie było nic wielkiego. Po prostu oboje nie mamy za bardzo nikogo i fajnej było. Żałuję, że bardziej nie próbowałam mu pomóc tak jak on mi.

Kilka razy próbowałam napisać tutaj o moich problemach, ale zazwyczaj odpisywali mi jacyś debile i było jeszcze gorzej, a on normalnie odpisał, starał się pomóc. Jestem mu bardzo wdzięczna.

moze jeszcze nie skreslaj tej znajomosci

Nigdy nikogo nie skreślam. Ale i tak już nic z tego nie będzie. Mam nadzieję, że będzie kiedyś szczęśliwy w końcu.

A nie chciałabyś jakbyście dostali szansę?

ludzie siedzicie tu i mało wiecie jak ogromnie zmienił się internet w ostatnich 2-3 latach i to na każdym polu wiem bo śledzę i mam poważne trudności by ugrać 20% tego co było możliwe 3-5 lat wstecz!!!

Nie wiem po co mielibyśmy dostać szansę.

Może jeszcze kiedyś napiszę do niego, jeśli doda coś nowego tutaj. Nie lubię się narzucać.

A nie jesteś zainteresowana jakąś większą znajomościa?

Może rok temu byłabym zainteresowana, ale dostałam porządną lekcję i teraz staram się nie wkręcać za bardzo w znajomości internetowe. Tak czy siak zawsze mi zależy, chcę żeby było dobrze, ale nie chcę żeby wyszło z tego coś więcej. Obiecałam sobie, że nigdy już nie zakocham się w taki sposób. Bo raz już się zakochałam. Była to moja pierwsza w życiu miłość prawdziwa. Nadal próbuje przestać tęsknić. Minęło już kilka miesięcy. Jest coraz lepiej. Stało się to co miało się stać. Nauczyłam się wielu rzeczy. Jestem bardziej doświadczona niż przed poznaniem tego chłopaka. Ale nie chcę tego powtarzać. Wolę poznać kogoś na przykład w szkole.