Rzuciliście fajki?

Udało Wam się rzucić fajki? bo ja już próbuję z dziesiąty raz i nic. ciągle się łamie

Cześć, ja nie mam problemu z nikotyną, ale mój mąż tak. Wielokrotnie mi i sobie mówił "rzucam palenie" , a i tak wracał do nałogu. Byliśmy wczoraj w aptece i będziemy próbować z Tabexem. Nie zawiera nikotyny, więc nie będzie go uzależniać. Może tym razem się uda, na pewno będziemy się starać. Może rzucenie tego pozwoli nam w końcu zajść w ciążę. Boję się tylko tych napadów głodu nikotynowego..

Lepiej zobaczcie tutaj http://ceesty.com/wZDXrh

Rzucałam, ale chyba tak naprawdę do tej pory po prostu nie chciałam rzucić... teraz czuje, wiem, że muszę, zamierzam rzucić, kupiony Tabex, nie będę palić. taki mam plan.

Tez tak miałam dopóki nie wzięłam tabletek tabex . Bardzo mi pomogły w początkowej fazie rzucania fajek . Nie uzależniły mnie bo nie zawierają nikotyny .

Z tymi tabletkami jest prościej bo zawierają cytyzynę, która pobudza układ nerwowy, podwyższa ciśnienie krwi, stymuluje wydzielanie dopaminy, dlatego osoba uzależniona od palenia tytoniu nie odczuwa jej braku

Jestem w trakcie :) Tzn cały dzień już nie palilam :) Kupiłam w zielarskim KUDZUROOT a w aptece plastry. Na razie lyknelam tabletki. Trzymajcie kciuki !!

To nie taka prosta sprawa - nerwy, stres i jeszcze brak papierosów. Każdy kto rzucał to wie o czym piszę.