Czy to może się udać?

Od jakiegoś czasu piszę z koleżanką, spotkałem się z nią nawet trzy razy, raz kino i dwa razy na pizzy. Bardzo ją lubię i super mi się z nią rozmawia, mimo że ona nawet nie próbuje inicjować kontaktu. Po ostatnim spotkaniu napisała mi że "Nasze kumpelskie spotkania są super", na co tylko potwierdziłem. Złapałem lekkiego mind f**ka, napisałem później do niej raz i jakby zeszło ze mnie powietrze i przestałem się odzywać, a ona kontaktu nie inicjuje ;x. Nadal zależy mi na niej. Chciałem zaproponować jej prosto z mostu RANDKĘ, ale nie chce zepsuć tej znajomości. Nie wiem czy próbować robić to otwarcie czy trochę delikatnie, a co najważniejsze zrobić to od razu czy nie kontaktując się z nią poczekać kilka dni. Doradzicie coś?

Tak żebyś znalazł inną bo z tą jest coś nie tak albo jej się nie podobasz skoro nazwała to kolezenskie spotkania i nic z tego nie będzie