Nie wiem czy w o wejść.

Z jednej strony bardzo tego chce z drugiej mam problemy m.in zdrowtne i nie tylko o czym wybranka mojego serca nie wie a boję się że to może być powód odtrącenia.

problemy zdrowotne?

Co ci dolega

a może ona też ma jakieś problemy? szczerze powiedziawszy, chyba każdy jakieś ma w sumie też uważam, że ktoś, o kim myślę powinien znaleźć sobie kogoś lepszego

Mam niedosłuch.

Niedosluch to atut. Za duzo lepiej nie slyszec. Bedziesz zdrowszy o to. Nie pekaj stary. Zeby tylko takie problemy zdrowotne miec. Ell.

22:19 to chyba nie koniec świata:)

Nic nie rozumiecie, jakbyście tak mieli to byście sie powiesili.

Glupstwa gadasz. Sa o wiele gorsze problemy. Ludzie latami leza sparalizowani, maja nowotwory, nie maja rak, nog. To sa problemy. Niedosluch jest pewna ulomnoscia, ale nie przesadzaj i zaakceptuj ta ulomnosc. A jak chcesz sie wiszac z tego powodu? Ktos ci zabrania? Kazdy jest panem swego zycia. Ell.

Chciałbym żeby każdy kto opowiada takie.bzdury przez jeden dzień mógł zobaczyć jak to jest. Co innego by te osoby mówiły. Dlatego nie mówię o tym nikomu bo nikt nie rozumie i udaje ułoma.

Jak zamierzasz się tak nad sobą użalać, to faktycznie szkoda dziewczyny na takiego jęczybułę. Daj sobie z nią spokój.

Nie wiesz jak ja się c*****o czuje i każda inna osoba z czymś podobnym.

Ok. Nie mow. Po co w takim razie piszesz na kafe? Przeciez jestem ulomem. I ulom ci odpisuje, szanujac twoj niedosluch. A ty zamiast odczytac moj zart, by poprawic ci humor, potem wykazac jak ja widze twoj problem, wyzywasz mnie od ulomow. Ladnie to tak? Czy winna jestem temu? Lepiej badz sam, bo zlosc u ciebie az kipi. Jeszcze dziewczynie dostanie sie rykoszetem za twoja ulomnosc. Ell.

Napisałem że to ja udaje ułoma, zapewne za takiego mnie mają

W dodatku ja tego nie mogę zaakceptować bo to stan chorobowy który w każdej chwili może wywołać powikłania i dlatego też źle się czuje bo co innego być zdrowym z ubytkiem a być chorym.

Napisalam, co uwazam. Ty zrob co chcesz. Dobrej nocy. Ell.

Ja bym chciała z niedosłuchem bo bym mogła drzeć się na ciebie ha ha ha

Syty głodnego nie zrozumie.

Już widzę jak jesteś zadowolona że twój facet nic nie mówi prawie. Pewnie byś go miała za głupola.

Ważne żeby pieścił i całował.Nie musi mówić.

Szybko by Ci się znudziło.

Nie?

Co nie?