Gość gość Napisano Listopad 1, 2018 Witam wszystkich. U mojej córki zdiagnozowano tą chorobę. Wcześniej leczono ją na różne schorzenia Choroba tak się rozwinęła i opanowała wszystkie narządy, a w szczególności uszkodziła serce, którego wydolność na dziś to tylko 30%. W lewej komorze była skrzeplina i płyn, ale i w innych narządach też. Wystąpiła już zapaść serca. Boję się o Nią. Bardzo się męczy. Lekarze podają chemię i te same leki, o których była tu mowa. Wyniki wskazują na poprawę, ale czy serce się zregeneruje? W tej chwili jest pod opieką Akademii w Gdańsku. Czekam na odpowiedź od kogoś kto miał podobnie w tej chorobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach