Jestem na siebie taka wściekła gdyby była mądrzejszy wcześniej moje zycie ułożył

Jestem na siebie taka wściekła gdyby była mądrzejszy wcześniej moje zycie ułożyło by się lepiej mam 30 lat. ~Gość | 1 listopada 2018 13:40:54 | kategoria: Inne, Pozostałe G+ Facebook Niepotrzebnie słuchałam głupich ludzi pod swoim adresem A najlepsze jest to że w to wierzyłam latami eh ....dawno temu jeszcze podczas studiów znalazłam pracę w takim sklepie sieciowkowym wrangler wredna baba kierowniczka nie chciała że zna podpisać umowy i jeszcze na koniec mi powiedziała że będę mieć problem że znalezieniem pracy . Co za wredne babsko miałam wtedy 26 lat ! I do tej pory mnie to tak męczył około 5 lat przecież to jest chore ! wredny babsztyl nawet mnie już nie pamięta A ja się jak głupia pracowałam taka bzdura A to przecież jest moje zycie i powinnam je przeżyć jak najlepiej! dlaczego od razu nie pomyślałam że to bo wredne babsko które musiało mnie po kim jeździć . I jak mogłam myśleć że ja nie znajdę sobie pracy przecież to jest blachostka a ja jestem najlepszym pracownikiem pod słońcem. Jak mogłam katować się tyle lat taka bzdura i to jeszcze eymyona przez wredna suke bez oporów ! to mnie najbardziej wkurza. Kto mi zwróci te godziny i miesiące katowania siebie! Takim zolzom trzeba od razu mówić w oczy co widzimy bo są nikim i znac ludzi wrednych i chamskich i wiedzieć ile jesteśmy warci!!!

Bez względu na podłość tamtej kobiety, teraz sama sobie robisz krzywdę. Było, minęło i należy wyciągnąć wnioski i to zostawić. Czasu nie cofniesz. Prawdopodobnie masz jakiś rys neurotyczny, może lękowy? Skłonność do obwiniania, występuje u ludzi o zaniżonej samoocenie. Popracuj nad tym. Złe myśli, wspomnienie ucinaj od razu. Nie rozwlekaj tego.

Bez względu na podłość tamtej kobiety, teraz sama sobie robisz krzywdę. Było, minęło i należy wyciągnąć wnioski i to zostawić. Czasu nie cofniesz. Prawdopodobnie masz jakiś rys neurotyczny, może lękowy? Skłonność do obwiniania, występuje u ludzi o zaniżonej samoocenie. Popracuj nad tym. Złe myśli, wspomnienie ucinaj od razu. Nie rozwlekaj tego. xxx Ale ja tego nie rozwlekam . Właśnie jak tak jak piszesz zamiar takie myśli pod dywan to dla mnie jest to udawanie i mnie to męczy ! dlatego muszę nazwać rzeczy takimi jakimi są ! to daje mi ulgę. Nie będę nad niczym pracować bo juz nie mam nad czym! teraz wiem ile jestem warta i nie przejmuje się niczym!

Jestes facetem i udajesz kobiete?

dodam jeszcze tyle że potem spotykalam jeszcze innych skureysybow na swojej drodze ale juz nie mieli tej satysfakcji i cała winę zrzucalam na nich! tylko ta wstretna baba mi tak została w glowie! ludzie to kanalie szkoda tego czasu szkoda tych nerwów ;(

Jestem kobietą . Najgorsze jest to że czyjeś p********ie może mieć takie konsekwencje na czyjeś życie i decyzje i podejscie bo mogły być inne ;(

To chłopaczek pisze

MądrzejszY w temacie ci się chłopcze już pomyliło..........

To chłopaczek pisze xx gowno debilu wypad stad jak Ci cos nie pasuje

I to dwa razy tak napisal :D

MądrzejszY w temacie ci się chłopcze już pomyliło.......... xxx że co k****o ? won stad szmaato

Ludzie pisze że słownikiem i się wpisało mądrzejszy zamiast mądrzejsza !!!

on ma jakis kompleks Edypa bo lata za starszymi od siebie kobietami i udaje kobiety i pisze posty i gada sam ze sobą

Witam Was drodzy forumowicze,w wolnym czasie zapraszam do oglądania mojego filmu>>https://www.youtube.com/watch?v=HS3S1goS3SQ<

Jezu ludzie pisze wam że jestem kobieta ! ale to juz wyjaśniłam. Dziękuję pierwszej osobie za dobra uwagę może ktoś mi jeszcze coś napisze;) wiem ludzie że jestescie dobrzy i siedzicie tu po to żebym kogoś wesprzeć. Kto ma ochotę proszę pisać chętnie przeczytam kochani;)

Ale ja tego nie rozwlekam . Właśnie jak tak jak piszesz zamiar takie myśli pod dywan to dla mnie jest to udawanie i mnie to męczy ! dlatego muszę nazwać rzeczy takimi jakimi są ! to daje mi ulgę. Nie będę nad niczym pracować bo juz nie mam nad czym! teraz wiem ile jestem warta i nie przejmuje się niczym! xxx No to w czym problem? Nie napisałem "zamiataj myśli pod dywan", tylko rozlicz się z tym co było, przemyśl, wyciągnij wnioski, oceń gdzie zrobiłaś błąd, gdzie tkwiły przyczyny niezależne od ciebie i idź dalej. Jeżeli jesteś po wielu latach na siebie wściekła, jak sama piszesz, to znaczy, że nadal tkwisz w tym, co było. Potem piszesz, że nie masz już nad czym pracować i nie przejmujesz się niczym... To skąd ten temat? Mam wrażenie, że zaprzeczasz sama sobie. Silna reakcja emocjonalna, na to co było dawno, świadczy o tym, że nie zostało to przeżyte, przepracowane emocjonalnie, że DLA CIEBIE jest jakby teraźniejszością.

No to w czym problem? Nie napisałem "zamiataj myśli pod dywan", tylko rozlicz się z tym co było, przemyśl, wyciągnij wnioski, oceń gdzie zrobiłaś błąd, gdzie tkwiły przyczyny niezależne od ciebie i idź dalej. Jeżeli jesteś po wielu latach na siebie wściekła, jak sama piszesz, to znaczy, że nadal tkwisz w tym, co było. Potem piszesz, że nie masz już nad czym pracować i nie przejmujesz się niczym... To skąd ten temat? Mam wrażenie, że zaprzeczasz sama sobie. Silna reakcja emocjonalna, na to co było dawno, świadczy o tym, że nie zostało to przeżyte, przepracowane emocjonalnie, że DLA CIEBIE jest jakby teraźniejszością. xxx dobra przestan filozofowac. Dla mnie terapia jest to że napiszę to na forum i wyrzucam to w siebie tak to przeładowuje to przynosi mi ulgę. I o to mi najbardziej chodzi.

No to w czym problem? Nie napisałem "zamiataj myśli pod dywan", tylko rozlicz się z tym co było, przemyśl, wyciągnij wnioski, oceń gdzie zrobiłaś błąd, gdzie tkwiły przyczyny niezależne od ciebie i idź dalej. Jeżeli jesteś po wielu latach na siebie wściekła, jak sama piszesz, to znaczy, że nadal tkwisz w tym, co było. Potem piszesz, że nie masz już nad czym pracować i nie przejmujesz się niczym... To skąd ten temat? Mam wrażenie, że zaprzeczasz sama sobie. Silna reakcja emocjonalna, na to co było dawno, świadczy o tym, że nie zostało to przeżyte, przepracowane emocjonalnie, że DLA CIEBIE jest jakby teraźniejszością. xxx Ja tak mam że jak coś wylewa na zewnątrz to dla mnie to juz jest terapia i zapomnienie o tym co było. Ja wiem o co ci chodzi ale.ja podchodzę do tego inaczej . Muszę coś wyrzucić z siebie jak już to nazwę to mam spokój i to przynosi mi ulgę . A chyba o to chodzi żebym zrozumiała zostawa to i szła dalej. Lubie się zwierzac lubię mówić i swoich wątpliwości oraz o tym co mnie boli. Duzo jest takich rzeczy i chyba każdy tak ma tak myślę. Nikt nie jest z kamienia. Wiesz jak jest. Ważne jest też zrozumienie osób trzecich naszych problemów .

dobra przestane "filozofować"

dobra przestane "filozofować" lapka.gif xxx to nie ja napisalam . Druga odpowiedź jest moja. Do niej się możesz odnieść. Nie mogę odpowiadać za to co tutaj ktoś pisze.

Lepiej zobaczcie tutaj http://ceesty.com/wZDXrh