Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koniec mojego zwiazku pomóżcie mi

Polecane posty

Gość gość
Nie jestem trolem powtarzam ostatni raz. Wytlumacz mi dlaczego kochając zachowuje się jak debilka proszę. Zrozum mnie ze ten facet jest dobry gdy o nic nie mam pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Szkoda mi ciebie, bo uzaleznilas sie od niego. To jest alkoholik i psychopata. Oni tak maja :raz bestia, co pomiata druga osoba, raz do rany przyloz. No aniol, co moze nosic na rekach. Raz kij, raz marchewka. Problemem jest twoje wspoluzaleznienie. Masz syndrom sztokholmski. Bierzesz wine na siebie, bo gdybym tego nie powiedziala, gdybym tego nie zrobila, bla, bla. Syndrom ofiary. A ofiary nikt nie szanuje, ewentualnie da kopniaka nastepnego. Dopoki nie uzmyslowisz sobie tego, nie ma dla ciebie ratunku. Musisz Kolezanko poszukac pomocy u psychologa, potem terapeuty. Ale najpierw musisz dojrzec do szukania pomocy. Tego zwiazku nie ma.Ty jestes sama. To twoj oprawca mentalny. Coz wiecej moge powiedziec... Zycze ci z calego serca obiektywizmu i refleksji nad cala sytuacja. Dopiero potem sily by wyjsc z tego zwiazku z jak najmniejszym uszczerbkiem na psychice twojej i dziecka. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kochasz kogoś kto cię nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wam za odpowiedzi. Przynajmniej od was wiem ze to może nie moja wina jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czas wyjść z tego "związku", zamknąć za sobą drzwi i nie odwracać się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona go tak kocha że żyć nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.57 masz rację tak go kocham ze żyć bez niego nie mogę ale będę musiała się nauczyć bo widzę że to on robi ze mnie patologie. W piątek zamiast razem napić się drinka i pogadać to on mi otwiera pijany dzwi a po zwróceniu uwagi robi mi w moim domu awanturę zabiera pieniądze i się nie odzywa cały weekend. Cóż ja takiego mu zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błekit Oceanu
Do autorki wątku. Kochana Kobieto, jesteś współuzależniona. Twoje reakcje: szukanie odpowiedzi aby zrozumieć jego postępowanie, nie przejmowanie się nawet własnym dzieckiem, bo on jest ważniejszy, doszukiwanie się winy w sobie , poczucie ciągłego strachu i niepewności - są typowe. Jeszcze nie widzisz tego, że namiastka czułości, którą ofiaruje Ci " nocą" mylisz z miłością. Zaboli... ale powiem Ci prawdę. On wróci do Ciebie Może jeszcze z 10, 15,20 razy, a póżniej znajdzie inną. On już szuka. Wygodnie mu z Tobą. Wszystko wybaczasz, pokazujesz, że zależy Ci na nim, otwierasz drzwi i wspierasz finansowo. Aż tak nie kochasz własnego dziecka, że fundujesz mu taki patologiczny obraz " miłości", szacunku do drugiego człowieka, a i jemu samemu to odbierasz.?Bo dziecko wyczuwa smutek matki bardziej niż się Tobie wydaje i wie z jakiego powodu. W krótce, jak będzie starsze, znienawidzi Twojego partnera, a Ty staniesz pomiędzy wyborem między dzieckiem a zwichrowanympalantem. On wyczuł Ciebie. Nie szanuje. Jest jak kleszcz, który nażre się i odpadnie znajdując innego żywiciela. On Cię nie kocha! Alkoholik pięknie mówi o uczuciach, ale tak naprawdę nie czuje. NIE URATUJESZ GO. TWOJA MIŁOŚC GO NIE ZMIENI. Chcesz mu dawać więcej miłości, zainteresowania, troski, próbujesz zaskakiwać go w łóżku, starzasz się o nic nie pytać, nie czepiać, gotujesz wyszukane potrawy... jesteś przy nim śliczna i uśmiechnięta. Nie jeden facet marzy o takiej kobiecie, a Pan Chu-j..... wiecznie niezadowolony... TO NIE TY! ON JUŻ WPŁYNĄŁ NA TWOJĄ PSYCHIKĘ. TO ON CIEBIE SOBIE TAKĄ STWORZYŁ. Dla własnej wygody. Jak inne przed Tobą , i kolejne po tobie. Wszystkie jesteście klonami, które sam tworzy i jeszcze szybciej się nudzi. Przyciąga Cię i odpycha. Tym sprawia, że wydaje się Tobie, że kochasz i masz nieprzerwaną chęc walki o niego. Czujesz zazdrość i wstydzisz się tego. Przecież nigdy taka nie byłaś, wiec skąd się wzięła? Dlaczego? BO TAK CHCIAŁ. SPECJALNIE TO ROBI. Twoja zazdrość utwierdz go w przekonaniu, że jest taki z******ty! Czekaj..odezwie się... Bo to nie on... to alkohol... on przeprasza... już nigdy... tylko Ty jesteś miłością mojego życia.... Widzę, że jesteś intelogentna dlatego: 1. Współuzależnienie 2. Toksyczny partner- cechy 3.Zrozumieć narcyzm- Anna Cichocka ( praca magisterska) 4. Co czuje alkoholik Wszystko znajdziesz na internecie. Poczytaj uważnie. Zbierz wszystko do kupy i napisz do nas ponownie co widzisz, czujesz.. I NIE BÓJ SIĘ! Bo wiem, że bardzo się boisz, choć nie wiesz dlaczego. Jesteśmy tu dla Ciebie. Nikt nie ma prawa oceniać Cię. Tego w szkole nie uczą, a Twoja mądrość jest wielka! Zrobiłaś pierwszy krok. Szukasz odpowiedzi. Pod skórą czujesz, że coś jest nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba aż czytać prace magisterskie i chodzic na terapie, zeby moc kopnąć penera w d**e?:O Za co te idiotki kochaja patusow? Baba dojrzała, ma dziecko, myślałam, ze jak sie ma dziecko, to ono jest najważniejsze i sie nie dazy do związku z byle kim, byleby był:O Nie zrozumiem nigdy takich kobiet, ze fundują takie atrakcje swoim dzieciom i to w dodatku z obcym facetem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim cudem on otwiera drzwi w twoim domu??? "Facet mój ukochany do mnie dziś przyjechał pierwszy raz od tygodnia i otworzył mi dzwi kompletnie pijany. " "W piątek zamiast razem napić się drinka i pogadać to on mi otwiera pijany dzwi a po zwróceniu uwagi robi mi w moim domu awanturę zabiera pieniądze i się nie odzywa cały weekend."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam ze dziecko jest dla mnie najważniejsze i dziecko nie widzi awantur bo awanturę zrobił mi gdy dziecko spało a tak to zawsze przez telefon. Dwa razy zrobił mi awanturę na urlopac. Dziecku daje uśmiech miłość chodzę z nim do kina bawię się. Kocham i dbam jak mogę. Dla dziecka on był dobry. Też się bawił a na początku gdy było małe nosił na barana zawozil do lekarza i na balet. Gdyby nie był dla nas kiedyś dobry to bym nie czuła jak tu ktoś napisał zazdrości bólu obawy. Faktycznie najbardziej boję się że jutro znajdzie inną i to ją będzie wielbil jak mnie i pomagał i dla niej pRzestanie pić i jej też powie jak mnie na początku chce z wami być i oddam za.was życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzycie mi że ten człowiek przez długie miesiące był dla nas wspaniały i za to kochalam, uczył moje dziecko pokazywał różne rzeczy. nie wiem co się stało. Macie racje dla dziecka swojego będę musiała odejść i może ktokolwiek inny nas pokocha na zawsze a nie tylko na dobre gdy się nie odzywam. Ze wszystkim macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukasz rozpaczliwie miłości, ale to jest pułapka, uzalezniasz się, nie dbasz o siebie i swoje uczucia. Najpierw ochlon, zajmij się sobą, dzieckiem, stań na nogi sama. Jak będziesz pewną siebie, atrakcyjną kobietą to czas pokaże, czy pojawi się ktoś wartościowy. Może miłość przyjdzie, ale to nie warunek szczęścia i nie cel sam w sobie. Wyjdź z tego chorego układu i chorego myślenia, że musi być obok Ciebie facet. Pewnie, że łatwiej żyć razem, dzielić troski, ale nie uzależniaj swojego szczęścia od obecności chłopa w Twoim życiu, bo zginiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - musisz odejść od tego człowieka ale niełatwo będzie Ci znaleźć kogoś nowego więc weź też pod uwagę to, że możesz być sama przez dłuższy czas a nawet już na zawsze. Chyba, że znowu się uwikłasz w jakąś toksyczną relację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odejdziesz. Takie jak ty to facet na kopach wywala ze swojego życia! Możesz tu wypisywać nie wiadomo co ale dla takich niewolnik miłość jak ty tylko fiut między nogami jest najważniejszy, c***j z dzieckiem, c***j z pieniedzmi - ważne żeby innej nie wkładał, żeby do innej nie podszedł. Z resztą sama się do tego przyznałas w ostatnim wpisie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdę. Dziękuję za wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błekit Oceanu
Gość 10.24 Z całego serca życzę Twojej siły i pozytywnych wzorców każdej kobiecie, ale niestety świat jest bardziej skomplikowany. Jesteś silną osobą, więc nie pozwoliłaś sobie na toksyczny związek, kasowałaś "delikwentów" po pierwszych próbach ich maniputacji. Z drugiej strony przez to nie wiesz jak trudno wyjśc z takiej relacji i jak często kobiety czując się jak " idiotki" ( bo krytykuje się ich słaby charakter), albo niewarte miłości, wybrakowane -targają się na własne życie. Nasza autorka przegapiła ten czas, bo nie potrafi kochać wystarczająco siebie. A potrzeba " bycia kochaną" przekłamała cały obraz sytuacji.Na szczęście, jak każda matka, kocha nad życie swoje dziecko. I w jego obronie zrobi wszystko. Zobacz... ona nie myślała w takich kategoriach, że je krzywdzi . Zwróciła się o pomoc. Nie wiem, co pomoże zobaczyć jej prawdę. Co nią wstrząsnie. Może krzyk innych na forum, może ostre słowa , a wtedy wstyd zmotywuje ją do działania? Ja ze względu na charakter pracy daję jej wsparcie. Bo choć nie wypowiadam się na forum czuję, że jej jesteśmy w stanie jej pomóc. Wszyscy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza autorka przegapiła ten czas, bo nie potrafi kochać wystarczająco siebie. A potrzeba " bycia kochaną" przekłamała cały obraz sytuacji.Na szczęście, jak każda matka, kocha nad życie swoje dziecko. I w jego obronie zrobi wszystko. Zobacz... ona nie myślała w takich kategoriach, że je krzywdzi . xxx I nadal nie myśli!!! Cały czas wychwala misia i podkreśla jakim był "cudownym tatusiem"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha haha Widzicie jaki misio wspaniały? Wyzywać tylko jak dziecko spało albo przez telefon, no i na urlopach. Cud chodzący A nie facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś aż taka ułomna że innego nie znajdziesz? dziecko w jakim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto nie masz za grosz szacunku do siebie jak jeszcze za takim śmieciem tęsknisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pewnie został w domu, a jej nie było. Kiedy wróciła juz była z***bany. Niech jeszcze napisze, ze zostawiła dziecko pod jego opieka, a on w tym czasie sie nawalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Błękit Oceanu za pomoc. Ja tez dla dziecka pragnelam związku i miłości i żebyśmy byli w trójkę żeby dziecko mogło wspólnie z mamą i kimś w rodzaju taty spędzać czas jeździć na wycieczki a nie tylko ze mną. Ale lepiej będzie faktycznie jeśli będę sama. Nie jestem ulomna. Mam dobrą pracę w której się wykazuje, podyplomowe wykształcenie które mi w niczym nie pomogło skoro skończyłam w takim związku i sama wiem ze jestem idiotką. Bo wierzyłam ze on wróci taki jak był kiedyś. Tak mi przykro że. Go w ogóle poznałam. Dziękuję jeszcze raz za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze to - facet ma ewidentny problem z alkoholem, a ta pisze o wspólnym drinku - czyli jeszcze chroni pijaka i razem z nim pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zachowujesz się jak ułomna. dziecko ma w poważaniu czy mamusia ma fagasa. dziecko musi czuć się kochane nawet w niepełnej rodzinie. coś ci się poprzestawiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy XXI wiek, wokół pełno uformacji o uzależnieniach, jak taka osoba sie zachowuje, co mysli, jakie ma sposoby działania, a tutaj rzekomo wykształcona kobietka zachowuje sie jak niedoświadczona, mała dziewczynka. I jeszcze siebie o cos obwinia. Nie do wiary. Osoba wyzej ma racje - dziecko potrzebuje spokoju! Jak chcesz wychować emocjonalnego pokurcza, to taplaj sie dalej w takich pseudo facetach. My ci oleju do głowy nie nalejemy. Musisz sie nauczyć, ze jak facet Cie w czymkolwiek zawodzi, to odwracasz sie na pięcie i mówisz "s********j". I daj sobie czas, a nie szukaj faceta za wszelka cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś On pewnie został w domu, a jej nie było. Kiedy wróciła juz była z***bany. Niech jeszcze napisze, ze zostawiła dziecko pod jego opieka, a on w tym czasie sie nawalił. xxx Też mi to przyszło do głowy! Przyznaj się autorko - on sobie siedzi i bezczelnie uchlewa się w twoim domu przy twoim dziecku, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błekit Oceanu
Jest taki mały problem-ik... ON NIE DA CI ODEJŚĆ ! Miałaś poczytać. Czytałaś? Inaczej skończysz w psychiatryku, a dziecko ...sama wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeleci coreczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da mi odejść. Juz nie raz tak było ze urywal kontakt i to ja przepraszalam. Nie wyladuje w psychiatryku obiecuje wam aż tak źle ze mną nie jest. Wystarczy ze będę miała siły nie pisać do niego i kontakt sam się urwie. To nie jest jak mówiłam typ nachalnego psychopaty wręcz odwrotnie zamyka się i pewnie szuka innej kobiety bo pisałam wam ze jest przystojny wysoki i inteligentny. W życiu byście się nie domyslili jaki potrafi być i każda z was by chciała przynajmniej na początku takiego mężczyznę. Pomyliłam się. Już dawno mogłam to skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×