Czy w takie jesienne dni i weekendy macie wlaczony tv przy dziecku

Mam syna 5 lat i tak się zastanawiam czy inni tez w takie pochmurne, smutne dni, kiedy nie wychodzimy z domu (mały jest chory) włączają tv i coś tam cały dzień leci - ja mam cały dzień NatGeo Wild. Bawimy się klockami, autkami, torami itp, ale ja katem oka patrzę w tv, moje dziecko tez. Wiem, ze to niezdrowe, ale kurde, depresji można się nabawić.

My nie mamy tv i szczerze nie trawie klimatu ciągle grającego tv w tle, ale to też jest uzależnienie...

Muzykę można puścić, albo audio bajki, gdzie trzeba wysilić wyobraźnię i nie niszczy się oczu.

No wiem, ze można, ale wy wszystkie się tak poświęcacie, ze nie włączacie tv? Bo wszędzie gdzie jestem, to w każdym prawie domu jest tv.

Syn ma 2 lata i tv jest wyłączona. Oglądamy jak mały śpi.

Jeśli chcemy mieć coś "w tle" leci radio albo wybrana muzyka. Tv włączamy rzadko, tylko jak chcemy coś konkretnego obejrzeć (nieraz przez parę dni w ogóle nie włączamy). TV jest do oglądania, jak nie oglądasz to jaki sens włączać?

My wlaczamy radio tylko. Natomiast jak przychodza goscie to wlaczamy tv i zauwazylam ze tak to mamy zaprogramowane jakos. Moze z domow rodzinnych?

U mnie wlaczony jest prawie cały dzień, dzieci biegają, czasem przysiada coś obejrzeć, bajki wlacza. Czytają też książki, grają w planszowki.

gość dziś A goście przychodzą do was czy oglądać TV? Bo nie rozumiem... U nas jak goście przychodzą i jest włączona TV to się wyłącza i puszcza muzykę, chyba, że w planie jest wspólne oglądanie meczu czy jakiegoś koncertu...

No wszyscy idealni!

gość dziś Nie, normalni. Poważnie, wytłumacz mi, po co włączasz tv jak przychodzą goście, albo po co ma być włączone cały dzień jeśli nikt nie ogląda? Gdzie w tym logika i sens?

no wyobraź sobie, że nie wszyscy wgapiają się w tv jak debile. Wielkie poświęcenie :D Większość ludzi inteligentnych nie ma wiecznie włączonego telewizora, bo niby PO CO?

Oglądanie telewizji nie jest niezdrowe. Było w czasach telewizorów lampowych. Dziecko i tak chłonie tyle, ile może przyjąć, a resztę traktuje po prostu jako tło, hałas, nie zajmuje się tym. I tylko bardzo dawno wykształceni pedagodzy mają inne zdanie, bo nie znają nowych badań i opierają się na stereotypach. Niektórzy wręcz twierdzą, że dziecko rozwija się przy telewizorze, kumulując obrazy, dźwięki, na przykład piosenek. Szybciej się później uczy, łatwiej przyswaja wiedzę.

Takiej bzdury już dawno nie słyszałem :D

a co kuźwa mam w piwnicy TV oglądać, czy ci odjebało

a jak ohydnego wuja do mordy bierzecie a później całujecie tymi swoimi brudnymi zasyfionymi gębami dzieci to już dobrze jest, litości, gdzie ja żyje, kuźwa waszym celem jest tylko pieprzyć sie i rozmnażać i żyć na pustyni, co za poiedrdoleni ludzie

Jasne. Wszyscy prawie mają telewizory, ale nikt nie ogląda. To po co kilka tysi na ten ekran wydawać?

Ja powiem tak mam 2 latka i 7 latka razem bawic sie nie potrafia, mlodszy sie soba zajmie a starszy tylko nudzi mi sie. U nas tv chodzi czesto, ale poza tym spedzamy z dziecmi aktywnie bardzo duzo czasu. Jak jest brzydka pogoda to tv tez chodzi caly dzien. Jak jestem z nimi sama i pada deszcz to bawie sie z nimi na zmiane. Ja tam nie uwazam ze tv jest cos okropnego i przyznaje sie bez bicia, ze sobie pomagam tym ogladaniem przez dzieci tv przynajmniej sie nie piora a ja moge np obiad ugotowac.

Ja staram sie nie wlaczac przy corce, bo mnie sama halasy draznia i rozpraszaja. Ale jak ktos inny sie nia zajmuje, to wiem, ze wlaczaja

Ja mam telewizor włączony od rana do nocy, nawet jak robię obiad w kuchni.

U mnie telewizji mogłoby nie być. Sama nie włączam i nie oglądam. Nie wyobrażam sobie żeby telewizor grał cały dzień. Ja lubię ciszę, radio, tv mnie męczy. Moje dZieci też nie lubią tv. Mąż lubi, ale ogląda rzadko, najczęściej późnym wieczorem w soboty. Wszystko kwestia przyzwyczajenia, moja teściowa też ma stale włączony tv.

U mnie też włączony. Mój 2.5 latek ogląda czasami swoj***ajki na Youtube i mówi więcej słów po angielsku niż po polsku

Odkąd pamiętam lubiłam rysować, uczyć się przy tv/muzyce. Nigdy nie miałam problemów z koncentracją, potrafię pracować w każdych warunkach. Może dzięki temu.

U nas tv caly cxas jest włączony. Nawyk mojego męża. A dzieci bawią się w swoich pokojach więc nie oglądają.

Dziecko 3 lata. Od zawsze tv jest włączona, czasem wyłączam jak jestem z dzieckiem sama i się bawimy. Jak muszę coś zrobić w domu to dziecko ogląda bajki na you tube.

Jest, starsze dzieci sie nudza i ogladaja bajki, najgorsze ze moj najmlodszy 18 m-cy tez spoto oglada.,,

gość dziś Do gier czasami, filmów. Tv jako takiej praktycznie nie oglądamy bo naprawdę nie ma czego oglądać.

Mam 2 dzieci: 2 i 5 lat. Tv włączam od rana, ale dzieci się w tym czasie bawią. Potem robię przerwy i wyłączam, a potem włączam i oglądają np. bajki. Staram się robić 1-2 przerwy dziennie i wyłączam. Jak tv jest włączony to dzieciaki nie siedzą przez 8 godzin wlepione w ekran. Ogladaja tylko jak są bajki. Tak codziennie ogladają cos w tv. Moje dzieci są niesamowicie absorbujace. Czasami muszę je uspokoić.

Dzieci TV nie oglądają, ale za to komórki maja opanowane do perfekcji :D

Tak , normalnie wylaczam tv przy dzieciach , malo ogladam tv , ale jak chce film czy wiadomisci albo cos na Youtube , to normalnie wylaczam i sie nie czaje, czy sa przy mnie dzieci, czy nie a jak dzieci byly male i chorowaly to zawsze siedzialy w duzym pokoju pod kocykiem i ogladaly bajki