Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawa czarna

Czy to jest normalne?

Polecane posty

Gość Kawa czarna

Witajcie. Po ślubie z mężem jestem już trzy lata. Mamy dwójkę dzieci.On pracuje na budowie ale pieniędzy mi nie daje . Ja mam 500+ na dwójkę i rodzinne w sumie prawie 1200 zł na naszą trójkę bo mąż sam się utrzymuje. Wcześniej jadł w domu obiady pił kawę no i korzystał z chemii w domu i w ogóle. Mieszkamy u moich rodziców . Mamy w remoncie dom który dostalam w spadku od moich Dziadków. Wcześniej nic nie mówiłam że się do niczego nie dokłada ale pod warunkiem że będzie robił remont tymczasem on czeka aż moi rodzice dadzą nam kase. Dali już na meble do kuchni i sprzęty wszystkie i wiele innych rzeczy ale tam jeszcze trzeba zrobić podłogi i drzwi kupić i można się wprowadzać. On codziennie jeździ do pracy i ciągle tylko piwko i fajki a reszta nie wiem co z kasą robi. Jak powiedziałam żeby mi się trochę dokładał do Dzieci i do jedzenia to mówił a co mało masz. I po tym stwierdził że mu wypominam jedzenie i teraz sam sobie kupuję jedzenie. Twierdzi też że to wszystko moja wina. Poważnie myślę nad rozwodem bo jego takich dziwnych zachowań jest więcej np zazdrość. Już nie wspomnę że nie mogę z Dziećmi pojechać do mojej siostry która ma też dzieci żeby się razem pobawiły. Proszę o radę czy to ze mną jest coś nie tak ? Bo może powinnam siedzieć w domu i mu usługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę krótko. Noga, dupa, brama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłaszam cie. Wiesz za co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest normalne ale az chce sie zapytac a jak uklada sie Wam zycie intymne, tu czesto jest pies pogrzebany. Macie male dzieci, mysl o rodzinie. To jest najtrudniejszy okres w zyciu a tu jeszcze remont. Jestescie juz na finiszu, moze maz chce poczuc sie doceniony, daj mu czasem buziaka, usmiechnij sie i zapytaj co robi z pieniedzmi. Maz jest zazdrosny, to niech jedzie z Wami do siostry. Wygospodaruj koniecznie wolne dni tylko dla Was jako pary. Masz o co walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie rozmawiac, zapytaj meza w czym widzi Twoja wine, dlaczego nie macie wspolnej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Nasze życie intymne też się nie układa. Od miesiąca nie sypiamy że soba. Zresztą nie mam ochoty jak on codziennie przychodzi i śmierdzi piwem czasem od razu jak wchodzi do domu to się mnie czepia. Poza tym w łóżku ciągle chce jakiś udziwnień i nie obchodzi go jak mówię że mnie to boli. Liczy się tylko on. Jak się go pytałam czemu zawsze to jemu musi być dobrze to mówił ,, bo ty nie musisz ,,. Wiem że ogląda porno bo już nieraz go przyłapalam. I dlatego pewnie nie wystarcza mu zwykły seks. Do siostry ze mną nie chce jeździć. Po pierwsze nie lubi jej bez żadnego uzasadnionego powodu a po drugie ostatnio ma starcia ze szwagrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kapuję, jak możliwe jest takie życie???? pakujesz facetowi walizki, wystawiasz za próg i tyle. no i do sądu po alimenty rzecz jasna. albo żyj w tym bagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie na kafe, tylko idz z tym do rodziców. tylko oni moga ci coś poradzić lub pomóc. na forum dla gimbów nikt ci nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna kawa ja
Wiem że już dlug walczyłam związek głównie dla dobra dzieci. Ale teraz wiem że dla ich dobra muszę to skończyć tak przynajmniej będą miały od ojca alimenty. Serce mi się kraje gdy ciągle muszę im czegoś odmawiać w czasach kiedy inne dzieci żyją lepiej choćby ze względu na 500+ . Ja ciągle się szczypie bo z tego jedynie kupię podstawowe rzeczy. Z Rodzicami już rozmawiałam i są po mojej stronie ale chciałam znać opinie ludzi którzy są bezstronni bo wiadomo że rodzice zazwyczaj obstają za dziećmi. Dziękuję Wam za odpowiedzi . Utwiersziliscie mnie w tym co mi chodzi po głowie już od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz postawic mezowi warunek na wizyte u seksuologa i terapii malzenskiej. Sex nie jest po to, zeby tylko on mial z niego przyjemnosc ani zeby mial go na Tobie. W przeciwnym wypadku no coz, rozumiem Twoje rozmyslania o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmad
Z całego serca współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponowałam mu żeby coś z tym zrobił żeby poszedł się leczyć ale stwierdził tylko że to ja misze się leczyć a jak mówiłam o terapii małżeńskiej to się spytał czy za nią zapłacę. Już chyba próbowałam wszystkiego. A znając jego podejście to tym bardziej nie pójdzie do seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz sie nawet sama na psychoterapie, zebys miala wsparcie teraz i podczas rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz skazać na zycie w bagnie dzieci, to żyj z nim dalej. Nie rozumiem co jeszcze z nim robisz, nie wiem w ogole jak mogłaś wyjsc za kogos takiego i miec z nim dzieci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Gość 21:56 tak muszę niestety Ci przyznać rację . Zresztą sama nie wiem teraz jak do tego mogło dojść. Chociaż jak przypomina m sobie sytuację z przed ślubu to taki aż nie był. Był zazdrosny ale jak się pytałam po ślubie czy będzie też zazdrosny to powiedział że nie że po ślubie to będzie już pewny. Mieszkaliśmy razem nawet przed ślubem i jakoś wspólnie kasą rządziliśmy. Wydaje mi się że to przez to że jestem osobą o bardzo niskim poczuciu własnej wartości albo on się bardzo postarał żebym tak się czuła. Właśnie to jest najgorsze że mogę mieć żal tylko do siebie . Nikt mnie nie pchał do ołtarza. Ale miłość jest slepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skorzystasz na terapii, zrob to dla siebie i dla dzieci, zeby znow mialy rezolutna, silna mame.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa czarna dziś masz cicho siedzieć i słuchać męża, myślisz że bez niego będzie ci lepiej? wtedy dopiero będziesz miała przesrane. Wziełaś go i przysięge małżeńską mu dałaś to teraz rozwiązuj problemy kobieto zamiast marudzić. Baby są jednak tępe, ty też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Gość 23:06 to że ktoś składa komuś przysięgę małżeńska to nie uprawnia go do tego żeby traktować drugą osobę jak niewolnika i śmiecia. Ja tylko opisałam sytuację finansową naszego związku a tak poza tym to np wyzywa mnie jak skądś wrócę przy dzieciach. Wmawia mi że nic nie wiem nie znam życia więc nic nie mogę powiedzieć.nie szanuje mojej rodziny. Nigdzie nie pozwala mi jechać sam też nie chce jechać ze mną nawet do jego rodziców muszę go namawiać i to jeszcze mówi mi że mam zatankować. Wychodziłam za mąż z tą myślą że będziemy się szanować , wspólnie spędzać czas śmiać się ale on zawsze jest obrażony jak ja jestem z jakiegoś powodu szczęśliwa. Jeśli tak ma wyglądać moje życie to wolę być źle odbierana przez ludzi z powodu rozwodu . Bo moim zdaniem mąż znęca się nade mną fizycznie i ekonomicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Miało być psychicznie nie fizycznie chociaż kiedyś i takie sytuacje się zdarzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa czarna Ile zarabia Twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa czarna I czym się zajmuje w pracy Twój mąż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie wspólnego konta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Pracuje na budowie . Elewacje czasem jakieś wykończenia. Głupio mi ale nie wiem ile zarabia.wiele razy pytałam ale zawsze jakoś się wymigał od odpowiedzi albo mówił że tego nie da się określić bo czasem ma wolny dzień np jak pada deszcz. W moich stronach taki budowlaniec ma teraz min 15 zł na godzinę więc myślę że on mniej niż zarabia . A teraz codziennie jeździ do pracy od 8 do 17 czasem 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usiądź z nim na spokojnie i porozmawiaj z nim szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Nie mamy wspólnego konta ja mam konto jeszcze z czasów studenckich gdzie dostaje kasę na dzieci. On ma swoje konto ale kasę dostaje do reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Z nim się nie da normalnie szczerze rozmawiać jak o coś pytam to zaraz się denerwuje i mówi że chodzi mi tylko o kasę. Mi chodzi tylko o dzieci. Ja mogę jeść byle co i chodzić w szmatach jeśli trzeba będzie ale nie pozwolę żeby dzieciom czegoś brakowało bo on ma swoje życie i cała pensję wydaje na siebie a może ma jakieś zobowiązania nie wiem. Kiedyś też o to pytałam ale powiedział że nie ma ani długów ani dzieci na boku . Zresztą wątpię że by się przyznał. Już nie raz mnie okłamał np jak się później dowiedziałam że swojej matce dawał kasę bo była w trudnej sytuacji . Nie miałabym nic przeciwko sama bym jej jakoś pomogła ale ja się o tym dowiedziałam od niej a nie od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa czarna Wydaje mi się, że musisz wiedzieć bo tam skąd pobierasz 500+ musiałaś zanieść zaświadczenie o przepracowanym pełnym miesiącu żeby w ogóle przyznali Ci 500 +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzi w cudzym domu, szykuje się na przeprowadzkę na cudze, to jest pasożyt a nie mąż i ojciec. Nie będę Ci radzić, sama widzisz, że to do nieczego dobrego nie prowadzi. Ja bym postawiła jasne warunki, doklada się do życia, po alkoholu nie wraca do domu, albo się dostosuje albo rozwód. Sama mam męża średnio chętnego do finansowania. Mój oddaje mi część wypłaty i tyle. Mam swoje mieszkanie i sama buduję dom. Sama, bo chociaż zainwestowalismy wspólne pieniądze w budowę to na etapie stanu surowego zabrakło i mąż dalej nic. Ja dostałam pieniądze od rodziców, teraz zarabiam lepiej i dalej pcham w budowę, wykończenie i widzę, że czym ja więcej to mąż już nic :-( robię to dla dzieci, ale nie wiem jak długo to zniose. Mój mąż jest inżynierem, zarabia średnio, ale jednak więcej niż mi daje, dba o siebie, lubi odpoczynek. Nie spieszy się do pracy, na budowę jedzie od niechcenia jak podam jego numer fachowcom i go wzywają, bo przed ludźmi wstydzi się swojego podejścia. Jest inteligentnym czlowiekiem, ciepłym do dzieci i do mnie też, ale to za mało żeby zgodnie żyć. Chyba tak mu wygodnie, dla mnie coraz gorzej. Dla dzieci muszę dopiac przeprowadzkę, dla dzieci jeszcze chwilę poczekam, ale nie wiem jak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa czarna
Nie wiem ile zarabia bo robi na czarno. Gość 10:44 mój też jest dobry dla dzieci jeśli już się nimi zajmuje ale zazwyczaj przychodzi do domu jak już śpią . Radzilabym Ci zabezpieczyć się jakoś że w razie czego żeby dom był na Ciebie bo ja niby mieszkam u Rodziców i on też ale wiem że nawet jeśli dojdzie do rozwodu to będzie ciężko się go pozbyć. Już nie raz mówiłam żeby się wynosił choć to było dla mnie niesmaczne nigdy wcześniej bym nie pomyślała że moglabym męża wygonić z domu. Ja mam jeszcze jedno pytanie czy dostałabym rozwód z winny męża? Na dowód mam np to że stracił prawo jazdy przez picie. I kilka rozmów nagranych gdzie mówi np w*********j do innych, sama się nawp*****lalas a mi jeść nie chcesz dać. Nie wiem czy to wystarczy. Pewnie że wolałabym rozwod bez orzekania bo wtedy to wszystko szybko pójdzie ale nie zniosłabym jakbym kiedyś miała mu płacić alimentt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że masz szansę na rozwód z orzekaniem o jego winie, bo nie doklada się do życia, obraża Cię, pije. Niemniej jednak zależy od składu sędziowskiego. A alimenty płacić możesz jedynie gdyby z Twojej winy był rozwód, o to się nie martw. Co do domu to nie chcę żeby był tylko na mnie, bo jednak sporą sumę zainwestowalismy wspólnie, jego pieniędzy było mało, ale były, no i mąż zwyczajnie nie miałby dokąd iść, więc niech będzie na nas oboje. Ja to robię dla dzieci. W razie W mam swoje mieszkanie, gdzie teraz mieszkamy, moje wyłącznie. Nie miałam nic do tego, że ja daję 10 razy tyle, bo nie każdy miał na starcie równo, wiedziałam że nie jest milionerem, ale boli mnie jego traktowanie mnie jak bankomatu. On daje mi jakieś pieniądze i uważa, że sprawa zamknięta. Ale to nie temat o mnie, zabolało, więc napisałam, ale to Twój temat i Tobie potrzebna jest porada. Jeżeli romowy nic nie dają to może chociaż wystąp o alimenty na dzieci? Ja chyba nie wpuscilabym go do domu gdyby nie dał nawet na siebie pracując. Co to znaczy, ze nie wyjdzie? Wystawiasz za próg i już, to dom Twoich rodziców, nic nie ma do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×