Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pułapka na jeleni

Ślub to koniec życia każdego faceta

Polecane posty

Gość pułapka na jeleni

nigdy już nie będzie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, bo ja nigdy przenigdy nie maiłem dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ślub = kontrakt z diabłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne bo badania wykazują ze to dla kobiet małżeństwo jest bardziej wykanczajace i to faceci zonaci żyją dłużej i cieszą się lepszym zdrowiem. Tak jest zapewne wtedy gdy ludzie się odpowiednio dobiorą. A jest to możliwe, znam związki gdzie po ślubie osoby stały się sobie blizsze i bardziej dbały wzajemnie o siebie. Ale nieszczęśliwy woli psioczyc na kobiety niż poszukać właściwiej i popracować nad sobą. Albo przyznać ze coś się spieprzylo lub źle wybrało. A gdzie tam, lepiej zakładać tematy w necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet i ślub z diabłem? Koniec świata! Dwa pany młode {albo stare} :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tak, ale trzeba mieć w życiu jakieś wyzwania. Ja 38 lat samotny... teraz żonaty, czasem wspominam samotne życie, ale ślubu nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz dlaczego ślub to dla was facetow koniec zycia? Bo po slubie przestajecie sie starac. Myslicie ze zdobyliscie kobiete i juz nie musicie o nia zabiegac. W gruncie rzeczy ona chod******* rwiona bo przed slubem przyzwyczailiscie ja do tego ze jest siódmym cudem swiata, a po slubie pelna olewka, wiec zonka jezdzi po was jak walec po aswalcie i wyladowuje swoje frustracje. Doo/py tez wam przez to nie da dlatego musicie jezdzic na recznym ogladajac p****la albo szukac glupiej na boku ktora ma jeszcze bardziej spaprane zycie od was i zgodzi sie na roohanko bez zobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Z tego co wiem to nie ma obowiązku małżeństwa, czasy też już nie te że wszyscy będą krzywo patrzeć na singla i wyzywać od "starych kawalerów/panien". 2. Dlatego należy razem zamieszkać przed ślubem i posmakować co to znaczy mieć drugą osobę 24h/7 i liczyć się z jej zdaniem, wszystko ustalać wspólnie, tłumaczyć się z każdego wyjścia itd. a potem decydować się (albo nie) na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśleć nie szkodzi
kto się widzi 24/7 w tych czasach? praca to od 8-12 godzin poza domem, spanie 8, zostaje 4 godziny w dniu z kimś być, odliczamy zakupy, pranie, sranie itp, może z godzine dziennie MAX się z kimś jest, ewentualnie w weekend troche więcej, 24/7 to chyba para bezrobotnych jest razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub u nas nic nie zmienił. Jako chłopak był i jest jako mąż przy każdym badaniu cipki i będzie przy porodach. Seks taki sam może częściej bo kilka razy dziennie. Opiekuńczy i troskliwy jak zawsze przed i po ślubie. To zależy od partnerek czy mają faceta tylko by zrobił dziecko a potem jako bankomat izolujac go w związku. U nas jest bez tajemnic wszystko sobie mówimy i wspólnie o wszystkim decydujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub nie jest końcem życia faceta pod warunkiem, że ożeni się on w stosownym wieku. Moim zdaniem ożenek w wieku 20-22 lat to głupota. Szkoda młodości. Znam faceta, który ożenił się w wieku 22 lat, a w wieku 24 lat miał już dwoje dzieci. Żona siedziała w domu i bawiła dzieci a on w tym czasie biegał za dziewczynami i sprawdzał jak to jest z innymi bo nie zdążył się wyszaleć w czasach kawalerskich gdyż tych było za mało z powodu wczesnego ożenku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy jak jesteś cwany to nadal będziesz wolny a żona będzie tylko ostoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjahepi
Wyszaleć się można ze swoją dobrze dobraną połówką. I wbrew pozorom dużo jest takich szczęśliwych par. Nie trzeba zaliczać pół miasta bo to może się przyczynić do upadku związku właśnie. Gdy się wyda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprzednik ma rację, nie pół miasto tylko pobliskie prostytutki przynajmniej będzie dyskrecja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01.59 tak to jest gdy się nie izoluje faceta w związku wtedy nie ma potrzeby szukać gdzie indziej uczucia i miłości. A jak jest tylko jako przypływ kasy to będzie robił boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a jaki jest wg Ciebie "stosowny wiek" do ożenku? Znam np. 40-latka o mentalności "nastolatka z burzą hormonów" i coraz więcej jest takich mężczyzn. Życia im nie starczy, żeby się "wyszaleć":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to koniec życia każdego faceta???-jakoś nie zauważyłam, żeby po ślubie jakoś padali i życie kończyli. Autorze: a co dla Ciebie znaczy "żyć" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie zauważyłam, żeby faceci po ślubie "padali" i życie kończyli. Powiem więcej, niektórzy są bardzo szczęśliwi i nie wróciliby do kawalerskiego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze: to opisz to wspaniałe życie faceta przed ślubem. Tylko nie pisz o przypadku, gdzie mamusia gotuje, pierze, prasuje i sprząta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01.59 tak to jest gdy się nie izoluje faceta w związku wtedy nie ma potrzeby szukać gdzie indziej uczucia i miłości. A jak jest tylko jako przypływ kasy to będzie robił boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze: żona dała odkurzacz do ręki i od razu taki kryzys, że koniec życia- nie dramatyzuj jeleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że każdy związek gdzie każdy zyje osobno i nie interesuje sie drugą osoba w związku jak u mnie gdzie mąż mnie wspiera zwłaszcza wspolny poród czy badania jest zwykłą ignorancją partnera. A co do pracy na rzecz zwiazku gotowanie pranie itd.. to razem pracujemy w domu i razem odpoczywamy a nie ciepłe kapcie bo pan wrócił z pracy czyli chlebodawca. Albo zamiast iść zemna na badanie czy poród to z kolegami na chlanie lub zdradzać żonę bo znam takie przypadki. Dlatego mam męża przy sobie bo częściowo sa faceci zazdrośni gdy ich nie ma przy badaniach lub porodach i odreagowanie zazdrości zdrada. A głupie gadanie że facet gin to tylko lekarz często zboczeniec ..." Ginekologa ukarano wyrokiem czterech lat więzienia i 10 lat zakazu wykonywania zawodu (fot. Shutterstock/Romaset) Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza." Takich jest bardzo wielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmad
Znowu ten idiota od ginekologa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×