Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopcy to sieroty

Polecane posty

Gość gość

Apel do metek chłopców. Nie wychowujcie ich na sieroty życiowe. Spotkaliśmy się cała rodzina w domu rodzinnym mojej mamy. Nieoczekiwanie przyjechała kuzynka z synem. Mieszkają bardO daleko rzadko ich wpisujemy. Spali u mojej mamy. Chłopiec nic nie potrafił. Powlec sobie koldry- nie umie, zmywac nauczyć nie umie, pokroić warzywa- boi się że się skaleczy. W torbie nie wie gdzie ma ciuchy bo to UWAGA mama pakowala. Nie mówiąc że reszta dzieci garnela się do pomocy mojemu ojcu przy domu, a on siedział na telefonie i grał w gry. Ma 11 lat. Mój mąż TŁUMACZYŁ wczoraj naszym córką jakich chłopaków mają nie mieć i na co zwracać uwagę przy doborze kandydata na męża. Sama się śmiałam co to tak wzięło... 3 dni z taka ciapa życiowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczył waszym corkom nie córką. Naucz się pisać zanim zaczniesz kogoś obgadywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CórkĄ? Może zanim zaczniesz innych pouczać, sama naucz się pisać poprawnie. Sama mam syna ale uczę go samodzielności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak. Oczywiście że córkom A nie córką. Nieszczęsny slowniik.... Nie obgaduję. Przestrzegam. Poza tym moja kuzynka sama stwierdziła że jej syn to sierota gdy 7 letni syn mojego brata pomagał przy obiedzie A on nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma jedno dziecko czy to syn czy córka to wlasnie jest duze ryzyko zaglaskania na śmierć. Moja kuzynka ma córkę, jedynaczke. Młoda w wieku 18 lat nie wiedziala, jak powiesić pranie, bo zawsze to mama za nia robiła. O gotowaniu czy prasowaniu nie wspomne. Takze to nie kwestia płci dziecka tylko bardzo kiepskiego stylu wychowania a raczej rozpieszczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mieszkałam w akademiku to też dziewczyny pościeli nie potrafiły zmienić więc jak ktoś już napisał to kwestia wychowania A nie plci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zażalenia kieruj do matki chłopca a nie do płci - gdyby ta kobieta miala corke tak samo by ja wychowala. Plec nie ma tu nic do rzeczy.na studiach mieszkalam na stancji ze wspollokatorem, ktory gotowal dwudniowe obiady, piekl ciasta i chleb... apel "do matek synow" jest wiec bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam chłopców i dziewczynki "sieroty". To już nie te czasy, ze tylko córki goni sie do roboty a chlopiec to mały książę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jestes taka postępowa, ze przeszkadza ci ze chlopczyk nie jest nauczony wykonywania obowiazkow domowych, a jednak na tyle zacofana ze maloletnie corki nagabujecie z mezem jakich mezow maja sobie szukac? Moze od razu je sprzedajcie na targu zywego towaru. Niech same sobie okresla gdy wystarczajaco dojrzeja, jakich partnerow potrzebuja i jaki zestaw cech jest dla nich pozadany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:42 - dokładnie to samo pomyślałam! Boże, chciałabym zobaczyć tą scenę, jak ojciec tłumaczy małym dziewczynkom jakiemu chłopu mają się oddać. Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Czemu nie zwróciłaś uwagi i nie skierowałaś identycznego tekstu jak w wpisie rodzicom owego chłopca? Na forum to każdy potrafi mądrzyć się i pouczać. Zakładam, że jesteś dobrą matką. Dawaj dzieciom dobry przykład, albo masz tyle odwagi i wprost mówisz swoje zdanie, ale zwrócone do konkretnej osoby bo tylko takie zachowanie może coś zmienić, albo zamilcz. Bo zwracanie uwagi w necie ma budować tylko twoje ego. Czytaj zapewne jesteś zakompleksioną osobą. Nie przerzucaj tego na swoje dzieci bo naprawdę zakładam, że jesteś dobrą mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj wieczór prowokacji z "bykami" w roli bohatera drugoplanowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Każdy wychowuje dziecko jak chce. I do tego nie powinnaś się wtrącać. Nie zgodzę się z tym że to problem występujący u chłopców czy jedynakow. Ja jako kobieta, najmłodsza z trójki dzieci zostałam tak trochę wychowana. Tak bardzo mnie to boli, ta moja niezaradnosc w wielu sprawach, że sama jestem uczulona na tym punkcie jeśli chodzi o wychowanie mojego syna. I widzisz chłopiec jednak, ma rok i 8 miesięcy a jest bardzo samodzielny. Sam je, uczę go się rozbierać - zdejmie czapkę, buty na rzepy, skarpetki, jak zdejme mu jeden rękaw od bluzki to sam zdejmie drugi i przez głowę, sprząta zabawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pije sam ze szklanki, którą po sobie sprząta, buty odstawia na korytarz, wyciera ze mną kurz, podaje mi pranie jak wieszam. Do niczego go nie zmuszam. Sam chętnie pomaga. Po prostu mu pozwalam, pomagam, wspieram. Nie raz moja mama i siostra niby w żartach mówią jaki on biedny. Biedny by był gdyby był niezaradny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już napisalam mama chlopca sama stwierdziła, że jej syn to sierota. Zgodzę się że niezależnie od płci można taką sierotę wychować. A co do mojego męża i mnie to zwracalismy uwagę córkom A zwłaszcza jednej która ma 14 lat żeby nigdy nie była uslugiwaczka i sprzątaczka dla żadnego chłopaka. Zresztą uczy się przez modelowanie A przykład z domu ma dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×