Zastój pokarmu to zmora

Drogie Mamy, czy was także dopadła ta przykra dolegliwość w czasie laktacji? Jak z tym walczyć ?

Mówisz o zastoju, który trzeba było niwelować przy pomocy lekarza? Takiego problemu nie miałam. Zdarzyło mi się mieć piersi tak pełne, że nie mogłam podnieść rąk do góry, ale to dlatego, że przez 8 godzin nie było mnie przy dziecku (szkolenie) a że był to miesiąc po porodzie laktacja jeszcze szalała. Starałam się nie dopuszczać do przepełnienia piersi, w ostateczności jak nie mialam możliwości przystawienia laktatora, wyduszalam pokarm do toalety...

tu będzie spam

Zastuj powoduje tluszcz mleka zatykajac kanaliki. Stad trzeba ogrzac piers tak, zeby tluszcz sie uplynnil i pokarm mogl splywac. Ja robilam ogrzewanie piersi na zmiane pojedynczo w misce. Miska z bardzo, bardzo ciepla woda i zanurzyc piers na parenascie minut i masowac twarde miejsca. Ja wyciskalam pokarm masujac piers do butelek i zamrazalam na pozniej.

Zastoj *

Mozna piers ogrzewac prysznicem, na tyle goracym, zeby sie nie poparzyc.

Odsyłam do tekstu: https://parenting.pl/zastoj-pokarmu-jak-sobie-z-nim-radzic-czego-unikac

Mi pomogły okłady z zimnych liści kapusty białej (metoda babci). Trochę pachniało bigosem, ale ulga była prawie natychmiastowa :)

Delikatny masaż pod ciepłym prysznicem, pomaga

Znalezione na fb prenalen, może komuś jeszcze pomoże: Wystarczy zastosować się do poniższych punktów! - Popraw drenaż - warto ogrzać pierś np. za pomocą ciepłego prysznica, aby pokarm łatwiej wypływał. Dodatkowo delikatnie możesz głaskać pierś (NIE MASOWAĆ!). - Ściągnij nadmiar mleka przed podaniem piersi dziecku. To także poprawi wypływ mleka. - Karmienie zacznij od piersi "chorej". - Po karmieniu zastosuj zimny okład, np. z potłuczonych, schłodzonych liści kapusty <--- zapewniamy, że ten "babciny" sposób działa :) - Jeśli w ciągu 2-3 dni problem nie minął warto skonsultować się ze specjalistą! https://szkolarodzeniaprenalen.pl

Ja obstaję przy kapuście, proponuję tylko przed schłodzeniem lekko stłuc, lepiej sie wtedy układa na piersiach :)

Przy pierwszym dziecku dopadło mnie takie "zmartwienie", natomiast teraz karmię malucha zawsze z dwóch piersi. Karmienie zaczynam od tej piersi którą kończyłam poprzednie karmienie. Na razie pomaga :)

Moja rada, przystawiać maluszka do piersi jak najczęściej. Ciepły prysznic, kapusta czy też ściąganie mechaniczne przynoszą ulgę, ale ja obstaję za metodami naturalnymi :)

Na innym forum znalazłam, że jeśli kobieta ma zapalenie piersi to można poprosić o o skierowanie na specjalne ultra masaże w szpitalu. Do sprawdzenia :)

A ja objawiają się zatkane kanaliki? Od wczoraj niezbyt mocno boli mnie jedna pierś, i zauważyłam także, jakbym miała mniej pokarmu. Czy to jest to? I co z tym zrobić?

Przy zatkanych kanalikach możesz odczuwać ból. W moim przypadku częściej przystawiałam dziecko do piersi, to je odtykałam. Najgorzej było, jak pojawiły się kryzysy laktacyjne i zatkane kanaliki, a nie masz problemów z laktacją?

Mój sposób to częste karmienie maluszka, nawet gdy śpi to przystawiam do piersi. Na razie działa i nie mam z tym problemu. Koleżanka natomiast wspomaga się laktatorem.

A powiedzcie mi, czy przy zatkanych kanalikach może dojść do utraty lub do mniejszej ilości pokarmu? Dziś moja koleżanka mnie nastraszyła, że jest taka możliwość:/