Czy nacieszyliście się już seksem?

Ile lat uprawiacie seks i średnio jak często?

Robię to dwudziesty czwarty rok (mam 46 lat), raz rzadziej raz częściej. Ostatnio tak często jak się da ze względu na dzieci w domu oraz żony lub moje zmęczenie. Wychodzi 5-8 razy, czasem nawet 10 razy w miesiącu.

Na razie czuję że jestem uśpiona w tych sprawach. Ciekawe czyja to sprawka? Tak się zastanawiam?

U mnie fascynacja trwała jakieś dwa lata po ślubie, wcześniej sypiałam z jednym chłopakiem, który został moim mężem, przez jakiś rok ale nie systematycznie. Teraz minęło 13 lat od ślubu, seks dla mnie to raczej obowiązek małżeński, nie mam ochoty a czasem mnie po prostu męczy, nawet wolę jak się szybko kończy bez mojego orgazmu.

gość dziś Ile masz lat? Jak myślisz, czyja to sprawka, że jesteś uśpiona? gość dziś Jak myślisz, dlaczego seks nie sprawia ci przyjemności?

24 lata z tym samym mężczyzną. Średnio 4x w tygodniu, ale bywało różnie, np podczas karmienia piersią spadło do 2x w tygodniu, na wakacjach raczej codziennie, teraz od 4-6x w tygodniu (w weekendy nadrabiamy).

nie

Dawno temu, bleee! E.

30 lat z tą samą kobietą. Ja 53 lata, ona 50. Obecnie tylko 2-3 razy w miesiącu. To i tak dużo jak na sytuację gdy dorosłe dzieci śpią za ścianą.

U mnie to było może z rok cieszenia się, teraz to mi wszystko jedno czy jest czy nie, mąż widzę chce często ale ja bym mogła tego wcale nie robić.

Nie nacieszyłem się mimo 34 lat. Na szczęście kocham się z różnymi kobietami. Seks ciągle z jedną i tą samą kobietą przez lata to musi być koszmar.

Seks w ogóle to koszmar:O powinien służyć tylko do zapłodnienia i tyle.

Mam 32 lata, ochotę na seks jak nigdy. Nigdy nie czulam się tak kobieco. Mąż od 10 lat (14 związku). Kilka lat była "uśpiona" po porodzie, seks wtedy kilka razy w mcu. Obudził mnie prawie romans (tylko całowanie, macanki, oral z jego strony), romans zakończony a ochota została, więc mąż korzysta