Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam bałagan i harmider w życiu

Polecane posty

Gość gość

Piszecie sobie plan dnia? Odkładacie rzeczy na potem? Jak to jest u was? Ja zawsze wszystko na ostatnią chwilę robię nawet jak goście mają przyjść to rano szybko sprzątam, albo jak mam iść do lekarza to idę zwykle jak już coś się dzieje. Czy układanie planu coś da? Taki własny planer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da. Taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no leń ze mnie niesamowity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś próbowałem układać plan co mam zrobić, ale po dwóch rzeczach wyrzuciłem kartkę do kosza, i tyle z tego było. Na dodatek mam bałagan na moim stoliku , zawalony książkami , d**erelami jakimiś karteczkami kubkami , gąbką do mycia bo nie mam gdzie tego trzymać, i jeszcze postawie laptop to jest tyle miejsca że robi się burdel niesamowity , na dodatek jak co dnia składa sie nowa rzecz jakiś śmieć , bo rano się spiesze , to potem zmęczony z pracy wracam i nie chce mi sie sprzątać a w weekend śpie długo a jak wstane to nic mi się nie chce bo niedosypiam, na wykłady ucze sie w ostatni dzień jest stres , który chyba jako jedyny daje mi kopa do działania, ale muszę być już pod nożem, czyli w ostatnim dniu przed egzaminem, żeby adrealina mnie pobudziła do działania. Zwykle albo słucham muzyki, albo czytam książki. Na dodatek moja podłoga ściąga kurz, i ostatnio jak sprzątałem kłęby kurzy wszędzie - dosłownie, a jak mi wylazły spod łóżka 3 pająki to aż się dziwiłem. Na dodatek jakiś dziwny ostatnio zapach stęchlizny czuje w moim pokoju wietrzyłem ale to tylko na jeden dzień , potem zapach wraca. Z tego harmidru znalazłem spleśniałą zieloną kanapkę w torbie ,z którą chodziłem do pracy, dopiero jak poczułem zapach to to odkryłem. CHodzę do psychologa i chcę nad tym pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×