Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę napisać facetowi, że mi przykro?

Polecane posty

Gość gość

Jest za granicą już 7 tydzień, mało się odzywa do mnie, a ja się duszę w tym. Wczoraj po 3 dniach milczenia napisał jak gdyby nigdy nic, ja jeszcze nic nie odpowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisać zawsze możesz, jak zrobić to nie wylewając jadu. ja osobiście jednak, skoro mało się odzywa i nie tęskni kopnęłabym go w 4 litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mało się odzywa do Ciebie t po co będziesz mu tak pisać? Bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmuuu
A ty się do niego odzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz do tego dorabiać ideologię, kombinować czy nie ma czasu, a może czeka na twój *****itp, itd. Ale prawda jest taka, że mu nie zależy. Jakby mu zależało to by się odzywał.Żyje sobie w swoim świecie, w ktorym nie ma ciebie o twoje żale najwyżej spowodują grymas na jego twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.17 100% racji. Myślisz, ze Twoje ,,przykro mi" skłoni go do częstszego pisania i wiekszego zaangażowania? Nie, to tak nie działa. Jeśli nie pisze często to mu nie zależy i nagle nie zacznie mu zależeć, Ty takimi zalami tylko udowodnisz mu jak bardzo jesteś zaangażowana w przeciwieństwie do niego. On juz mógł kogoś poznać i teraz bajeruje inna, nie masz pojęcie co robi i z kim za granica. Miej honor kobieto i olej go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwij się neutralnie, bez focha, w konwencji którą narzucił. I zacznij się przyzwyczajać do myśli, ze on się wycofuje. Przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz tak napisac. Malo tego mozesz napisac, ze tez go masz w dooopie. Bez kontaktu z nim przezyjesz. Nie jest jedynym mezczyzna na tym swiecie przeciez. Co on zrobi z tym? Szybko sie przekonasz. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się, ze napisanie tak nic nie da. Odzywasz się do niego też sama? Bo jeśli nie to może on też ceka na kontakt z Twojej strony i powinnaś spróbować odezwac sie bez pretensji tylko co u niego. Ale jesli probowalas sie kontaktowac nim, a on i tak rzadko sie odzywa sam z siebie to zrob sobie kilka dni przerwy i nie odzywaj siedopoki on sam tego nie zrobi, chocby mialo oznaczac to kilka dni ciszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie zasadnicze czy Ty odezwałaś się do niego przez ostatnie 3 dni czy 3 dni czekała na odpowiedź? Bo jeśli sama pierwsza się nie odzywasz czyli Tobie też nie za bardzo zależy. Jeśli natomiast utrzymuje regularny ko takt. Kontaktuje się z nim kilka razy a on raczy odpisać po 3 dniach to wg mnie olac typa. Osobiście nie wierzę w związki na takie odległości. On sobie prowadzi tam drugie życie a ty jesteś z do skoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam, ze na tym forum najczestsza rada to- olej go. Jednak ciekawe czy sami tak łatwo olalibyście swojego partnera przy jakimś kryzysie. Kryzysy w związku się zdarzają, owszem czasem facet zasługuje tylko na to żeby go olać, ale czasem też bywa tak, że w związku jest kryzys z jakiegoś powodu. Nie ma chyba związku gdzie zawsze wszystko jest idealnie, co nie oznacza, że nie warto o ten związek walczyć. Oczywiście czasami nie warto, ale często da się cos zrobic zeby bylo lepiej. Niestety podejrzewam, ż tutaj odleglosc moze negatywnie wplywac na wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile byliście razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powiem Ci tak. Nie pisz, że Ci przykro i żadnych takich wynurzeń bo faceci nie są wrażliwi na to a wręcz przeciwnie, irytuje ich to bo czują, że sami byli/są nie w porządku. Na Twoim miejscu utrzymałabym kontakt z dystansem, nie ujawniaj swoich emocji, bądź miła ale neutralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×