Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co Wy chciecie od odry, przecież nawet w Hymnie jest...

Polecane posty

Gość gość

Przecież nawet w Hymnie Polski jest "Przejdziem Odrę" :D A tak poważnie, to wyluzujcie. W Polsce co roku odnotowuje się zachorowania na odrę, głownie osób dorosłych -można poprosić o dane z sanepidu , są dostępne. Wcale nie jest ich tak mało, za to jak się kończy data ważności MMR to nagle dziwnym trafem nagłaśniany jest każdy pojednynczy przypadek. Skontaktujcie się z sanepidem, można mailowo, poproście o dane, to się przekonacie. Wielu dorosłych nie przechorowało odry w dzieciństwie, albo ich szczepienia już nie dziają, zwłaszcza jeśli była to tylko jedna dawka. Odra jest groźniejsza dla dorosłych niż dzieci, więc jeżeli ktoś się boi, to raczej dorośli powinni się szczepić. Ludzie urodzeni przed 1975 rokiem w ogóle nie bylli szczepieni przeciwko odrze, a takich ludzi żyje w Polsce ok. 17 milionów, z czego połowa odry nie przechorowała. Osoby z roczników 1975-2003 zostały z kolei zaszczepione tylko jedną dawką, co sprawia, że kolejne 15 milionów osób ma ograniczoną odporność, jeśli ma ją po takim czasie w ogóle. Dlaczego dorośli się nie szczepią, skoro co jakiś czas wybuchają ogniska odry? Dlaczego mają być szczepione dzieci, a nie dorośli, którzy także są potencjalnym zagrożeniem -zwłaszcza jeśli pracują w miejscach publicznych lub dużo się przemieszczają? Dlaczego dzieci, które mają słabą barierę krew - mózg i są bardziej podatne na powikłania poszczepienne mają stanowić barierę ochronną dla dorosłych, którzy przecież mogą się szczepić i stworzyć barierę ochronną dla dzieci? Niech dorośli się szczepią! Dorośli powinni chronić dzieci, a nie dzieci dorosłych. Boicie się nieszczepionych dzieci w przedszkolu, a nie boicie się, że wasi rodzice nie mają szczepień na odrę, wielu lekarzy z przychodni, pielęgniarek i nauczycieli, a wy byliście zaszczepieni tylko jedną dawką. Zresztą... nie taka odra straszna. Panoszą się bardzo powazne, smiercionośne choroby zakaźne, ale o nich nie jest głośno i nie panikujecie. PS. My z męzem przechorowlaiśmy odrę w dzieciństwie. Gdybyśmy nie przechorowali, a balibyśmy się tak jak wy, to sami szczepilibyśmy się, aby chronić nasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdziem wisłe, przejdziem WARTE - co za kretynka:x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×