Pierwsze spotkanie z chłopakiem z internetu

Cześć, jestem tu nowa i chciałabym prosić o poradę i się trochę wygadać. Mam 16 lat prawie 10 msc temu poznałam chłopaka w internecie. Od razu wymieniliśmy się zdjęciami ale nie zwróciliśmy za bardzo uwagi na wygląd bo chcieliśmy tylko pogadać. Następnej nocy pisaliśmy aż do 4:00 poprosił o wysłanie nagrania jak mówię mu "miłej nocy" zrobiło mi się miło gdy odpisał "chyba się zakochałem" nie brałam sobie tego do serca bo to tylko internet. Uznałam to za miły komentarz w moją stronę. Zresztą była noc ludzie różne głupoty piszą pod wpływem emocji heh. Ale nie dawał za wygraną. Pisał codziennie, dawał mi do zrozumienia, że serio się zauroczył. Wysyłałam i wysyłam mu pełno zdjęć od 10 msc. Po 2 miesiąc zrozumiałam, że też się zauroczyłam, stał się dla mnie wszystkim. Nasze rozmowy stały się bardziej intymne, jesteśmy bardzo blisko ze sobą (dzieli nas pół Polski). I tu zaczyna się problem on uwielbia modelki (tzn ideały) mówi że kocha mnie taką malutką, drobną że jestem piękną. Mamy się pierwszy raz spotkać ale bardzo się boję że mu się nie spodobam. Nigdy nie kłamałam robiąc pozy czy nakładając tonę makijażu na twarz, lecz mam cofniętą żuchwe przy czym też cofniętą brodę. Twarz od boku nie jest idealnym profilem, mini garbek i ta cholerna żuchwa, której nie widać (niestety) chyba same wiecie jak wygląda cofnięta żuchwa i brak sexy bródki. Bardzo się stresuję, często przez to płaczę. Nie chcę żeby przez to mnie nie zaakceptował. Co mam robić? Widział mnie w necie ale i tak się boję przecież nikt normalny nie wysyła zdjęć swoich wad więc on jeszcze nie wie o tej wadzie hmm Co myślicie o całej sytuacji. Sama już nie wiem, z dnia na dzień coraz bardziej się boję tego spotkania i bólu po jego stracie (jeśli mu się nie spodobam) ostatnio nawet myślę by to odwołać ze strachu.

Nie ma się co stresować. Tylko pamiętaj umów się w miejscu publicznym

W internecie to c***y piszą, nie lepiej chłopaka sobie gdzieś spotkać tylko w internecie jakichś psycholi co nie wyłażą z domu i boja sie ludzi? :D

To prawda, w internecie piszą meżczyźni- odludki. Nie stresuj się ale też nie rób sobie wielkich nadziei bo to spotkanie może także dla Ciebie być wielkim rozczarowaniem. Ubierz się ładnie ale bez ekstrawagancji, bądź naturalna o przede wszystkim bądź sobą. Zajrzyj tu i opowiedz czy randka była udana:)

Tak umówiłam się z nim w galerii i starsza siostra powiedziała że do spotkania dojdzie tylko w momencie gdy choć poda mu rękę. (chce mieć pewność że ma 17 lat naprawdę) Kubę poznałam na forum. Ma wiele zainteresowań stąd nie mamy czasu rozmawiać 24/7. Nie sądzę, że jest odlutkiem albo cipą :)

Ale po co w takie głupoty sie angażować podawać komuś rękę pierwszy raz pierwszy raz się widzimy to są bzdury według mnie :D

Dla każdego bzdurą jest co innego. Ona chce żebym ja była bezpieczna, ja przystałam na to. Temat nie dotyczył podawania rąk czy tego czy cis jest mądre lub nie. Chodziło tylko o mój stosunek jak on mnie odbierze z tą "wadą"

gość dziś - życzę Ci powodzenia ale licz się z tym, że gdy bliżej go poznasz może być rozczarowanie. Ludzie w internecie kreują się na innych, niż są w rzeczywistości. Odbiór w realu jest zupełnie inny. Przekonasz się zresztą o tym. Czakamy na relacje ze spotkania:)

dziś Sama sobie problemy stwarzasz, internet to jest jeden wielki problem jeszcze żeby sie tu poznawać to trzeba być deklem :D

Nie prosiłam cię o poradę gdzie mam poznawać ludzi. Więc kulturalnie opuść temat i odpuść bo mam swoje przekonanie. Znam ryzyko internetu i nie edukuj mnie proszę :)

Ja poznałam obecnego męża w internecie

Miałaś obawy przed spotkaniem? Długo zwlekałaś z tym? Ja bardzo się cieszę, że go zobaczę, ale cały czas myślę o tej wadzie mojej, która zostanie skorygowana minimum w 70% dzięki aparatowi stałemu.

Czekałam miesiąc. Obaw żadnych podeszłam na zupełnym luzie