Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanka sprzedaje ubranka ode mnie

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny proszę powiedzcie mi co myślicie. Oddaje po moich chłopskach ubranka koleżance, bo biedna, nie pracuje, mąż słabo zarabia. Ubranka mam różne, nowe, firmowe, czasem z ciuchów, ale oddaje zawsze te w super stanie. Dodatkowo jak idę na ciuchy, a sporadycznie to bywa, koleżanka zamawia u mnie ciuchy też dla siebie bo mamy rozne rozmiary konkretnych firm. Nigdy nic mi za to nie dała, ja też nie chciałam za ciuchy bo to groszowe sprawy w sumie. Ostatnio nasza, wspólna koleżanka powiedziała mi a nie wiedziała, że ja ją wspomagam, jaka to D zaradna, bo ciuchy sprzedaje, mówię a pokaż jakie i skąd wiesz, że to ona. Pokazała mi jej konto na all i ol i faktycznie, wszystkie moje po chłopakach co ostatnio dałam i te co z ciucha chciała, poczułam się jak kretynka i fajerka. Przy okazji zadzwoniła do mnie D, pytam o to co zobaczyłam, a ona, że tak sprzedaje, przecież jej oddaje bo mi już niepotrzebne i stać mnie na nowe, pytam z te z ciucha to chciałaś na handel? Ona, że skoro i tak chodzę, to co różnica jak jej kupię. Kapcie mi spadły z nóg. Czuję się jak ostatnia fajerka i idiotka. Ona twierdzi, że grubo przesadzam, bo nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezły biznes. Takie małe Amber Gold :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj więcej i tyle. Lepiej zawieź do jakiegoś domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki ty masz kobieto problem? Oddałas ubrania to koleżanka może sobie nimi nawet tyłek podciągać i nie masz nic do tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu dziecka nie przyjmują. Trzeba spisać akt darowizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym że naciągaczka prosi autorkę, by jej kupiła ubranka, które następnie sprzedaje. To jest nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to nic złego nie robi tylko niech Ci oddaje kase za lumpowe, jesli idzies zna zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co autorka ma się bawić w zaopatrzenie w ciuchu koleżanki? Ani to jej obowiązek, ani przyjemność. Np kupi coś za 2 zł, tamta sprzeda, autorka nic z tego nie ma. Owszem gdyby 4amra,sie dzieliła kasa to by mogła tak robić, a tak? Owszem jak się daje, to się nie wnika co ktoś robi z rzeczami, ale są pewne zasady. Ta koleżanka ich nie ma i jest zwykłą pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja spytam przy okazji...opłaca się sprzedawać ciuchy po dzieciach na olx? Mam bardzo dużo super ubrań po swoich dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem zachowuje się okropnie. Ja nie dałabym jej już nic, jeżeli chce handlować, niech sama ten biznes prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona tez rozdawała na forach ciuszki po dzieciach, raz spróbowałem na olx sprzedać to co ona chce wydać, spodnie 5-10zl, bluzy kurtki 10-20zl i jedna osoba zaraz wszystko kupiła bo jeden kosz wysyłki i 120zl wpadło, niby niewiele ale lepsze niż rozdać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedaj sama następnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, przemyślałem to sobie, nie chodzi mi absolutnie że ma się dzielic że mną kasa itp, tylko po prostu moim zdaniem tak się nie robi. Jest różnica pomagać komuś a być frajerką, żeby te ubranka chociaż jej dziecko wykorzystało, albo by mi powiedziała normalnie to ok. Jednak ona sprzedaje bezpośrednio to co oddałam, a na lumpie już jej nic nie kupię, bo to nie dla niej tylko do sprzedania. Sama nie będę niczego sprzedawała, bo nie mam czasu się z tym bawić, to ogrom ubranek. Mam komu oddać spokojnie, tylko ona była najbiedniejsza , reszta moich koleżanek sobie spoko radzi. Czuję się po prostu jak frajerka, ale też i głupek, bo dała mi listę firm jakie chce w sumie rozmiar każdy, bo niby się wymieni z koleżankami, a to wszystko sprzedawała. To są specyficzne firmy, drogie i dość dobrze jej się to sprzedawali. Tunika za 3 zl sprzedana w licytacji za 70,wiec czuje się tym bardziej jak debilka , bo mi głupio było brać takie małe kwoty od niej. Postanowiłam już, nic więcej nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dała ci liste firm:D:D i nie nabrałaś podejrzeń? Jestes zbyt dobra. Fakt niektóre ubranka to perełki. Kupiłam za 2 zł -córka wychodziła, uplamiła i z plamą sprzedałam za 20:x Tylko to było z 10 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę że w lumpie pracują takie debilki, żeby tunikę drogiej firmy sprzedać za 3 zł jak spokojnie by za 20/30 poszła. Prowo jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie wierzę, bo sama często na wyprzedaży kupuje ubrania które spokojnie sprzedaje za 40,50 a nawet więcej, nie są to firmy popularnie znane, ale na alledrogo są całkiem pokupne. U nas ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no odemnie koleżanka chciała kupić po synku miałam całą torbę chciałam symbolicznie 50 zł ofoszyła się i tyle kontaktu Teraz natomiast urodziła trzecie dziecko i każda jedną żecz wbija po nim na fb i 5 10 15 zeta chodzik 50 N a ja się czułam jak idiotka bo chciałam 50 złotych za cały komplet na chłopaka 0 12 miesięcy kilka par butów w tym nowe adidaski ubranko do chrztu i kurtki na każdą porę z kombinezonem i becikiem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka cię najzwyczajniej w świecie wykorzystuje. skoro ty oddajesz jej ubrania dla jej dzieci a ona od razu je sprzedaję to celowo wprowadza cię w błąd. A to że ty kupujesz ubrania za które ona ci nie płaci i jeszcze je sprzedaje.. :/ słusznie czujesz się frajerka :/ na twoim miejscu zerwałabym całkowicie kontakt z pasożytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam Was za błędy jestem skonana po pracy i dniu :-( Boże rzecz a ja napisałam żecz nie to już mój koniec chyba czas się zwolinić z tego molochu :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×