Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy antydepresanty szkodzą zdrowiu?

Polecane posty

Gość gość

Tak jak wy pytaniu krótko i na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej tak, bo wszystkie proszki to swinstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytales juz s********u 150 razy ,wczoraj przedwczoraj,tydzien temu,.., zobacz w arachiwum parzywy dałnie... az tak sie nudzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zachoruje na coś? Masakra to ja może przestanę je brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos jest zdrowy, to nie potrzebuje lekow. Leki sa dla chorych, tych bez zdrowia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zachorujesz, tylko twoje zycie bedzie zmierzało powolnie ku upadkowi, a tak dokladniej mozesz miec wymioty po braniu 2 tygodniowym lekow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodują np. Prochnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle zastosowane szkodzą bardziej. Poza tym, każdy lek na jedno pomaga, na drugie szkodzi. Btw, jeśli nie cierpisz na patologię organizmu stricte, nie potrzeba Ci leków, tylko psychoterapii i rozwiązania problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie leki dają tyle co tołkowanie o czytaniu ulotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Antydepresanty pomagają na zdrowiu. Jak sama ich nazwa wskazuje. Pomagają w depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkodza. Co z tego, że likwidują myśli samobójcze skoro później jesteś pustka, niczym więcej, Tracisz zdolność do normalnego odczuwania emocji. Ja nie biorę już rok czasu i nie umiem kochać, nie czuję nigdy radości. A przed antydepresantami normalnie czułam. To jest powszechne. Poczytaj gdziekolwiek o tym opinie ludzi którzy mają to samo, jakie to g****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosowane przez krótki czas pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pod tym względem mogą być niebezpieczne. Ja się kłóciłem z mężem, poszłam Do psychiatry, zaczęłam brać te antydepresanty. Po paru miesiącach jak mnie wkurzył to go wywaliłem z domu, i potem nie miałam wyrzutów i w ogóle o nim nie myślałam. A zdarza się, Ze jak sa złe dobrane to ludzie się zabijają na początku ich brania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety to: "Tracisz zdolność do normalnego odczuwania emocji. Ja nie biorę już rok czasu i nie umiem kochać, nie czuję nigdy radości. A przed antydepresantami normalnie czułam." mnie spotkało też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wniosek jest taki że "chory" poprawniej cierpiący na depresje i tak wezmie leki, bo depresja = desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×