Jestem Ukraińcem. Macie jakieś pytanie?

Możemy porozmawiać na różne tematy. Jestem otwarty na rozmowę

Na jakie mam ok 20 minut

Jesteś Ukraińcem no i co z tego? Nie jesteś w żaden sposób bardziej wyjątkowy, gorszy w sumie też nie

gdzie Ci sie lepiej mieszka, w polsce czy na ukrainie

bardziej podobaja Ci sie Ukrainki czy Polki?

masz drachmy na wymiane?

Lepiej żyje się na Ukrainie. Chociaż oczywiście Polska jest bardziej rozwiniętym krajem niż Ukraina. W Polsce czuję się obcym, nie mam tutaj zbyt dużo znajomych.

Nawet nie wiem kto mi więcej podoba się. Chyba zależy od dziewczyny. Wśród Polek jest tez dużo pięknych dziewczyn.

dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam :)

czy dobrze mówisz po polsku i ukraińsku i z jakiego rejonu jesteś? czy chciałbyś potłumaczyć coś?

*W Polsce gdzie mieszkasz? I z ciekawości, jak się nauczyłeś polskiego?

Mieszkałem w Rzeszowie rok. Teraz mieszkam w Charkowie ( na Ukrainie)

Studiowałem przez rok na polskiej uczelni. Jeszcze do wyjazdu do Polski uczyłem polskiego pół roku

To akurat nici z tłumaczenia. Ale z ciekawości - jak się uczyłeś polskiego? Ile i co cię zmotywowało? Rok w Rzeszowie, to za mało żeby mówić płynnie po polsku. :)

To jak na rok nauki i rok przebywania w Polsce mówisz b. płynnie. Widocznie składnia ukraińskiego i polskiego musi być podobna. Ile macie przypadków? I czy też macie końcówki fleksyjne przy czasownikach?

Chodziłem na kurs języka polskiego na Ukrainie. Słuchałem polskie podcasty, trochę oglądałem filmiki. Chyba najwiecej nauczyłem się polskiego w rozmowie z Polakami i na zajęciach na uczelni

Może masz zdolności językowe. Albo to podobieństwo między językami. Mój brat uczył się przez rok ukraińskiego, ale chyba nie mówi tak płynnie. Też przez rok studiował na Ukrainie.

Dobrej nocy. I tak, sprawdziłam - macie w ukraińskim taką samą deklinację i koniugację, więc w sumie polski może być dla was łatwy. A dla nas ukraiński. :)

Dobranoc

Czy ogólne opinie o Polsce w Ukrainie są negatywne? O co macie do nas największy żal? Pytam w celach edukacyjnych.

Powiedziałbym tak, że większość Ukraińców nie ma żadnego zdania o Polakach. Najwiecej osób przyjeżdża do Polski z zachodniej Ukrainy, natomiast ze wschodu, północy i półudnia nie w takiej dużej ilośći. Chyba na zachodzie Ukrainy niektórzy osoby nie bardzo lubią Polaków z tego powodu że czasami pracodawcy w Polsce nie zbyt dobrze zachowują się do pracowników z Ukrainy( naciągają na kasę, płacą mniej niż oferowali). A z powodów historycznych tez są ludzi, którzy nie lubią Polaków. Ale jest ich mało. Większość Ukraińców ma neutralny stosunek lub pozytywny do Polaków. Turysty z Polski najczęściej przyjeżdzają do Lwowa, Tarnopolu, Iwano-Frankiwska, a do innych części Ukrainy w ogóle nie jeżdżą. Mieszkałem w kilka miastach na Ukrainie, często podrożowalem, ale Polaków spotykałem tylko we Lwowie. Mi się wydaje ze większość Ukraińców nigdy Polaków w życiu na oczy nie wiedzieli i nie maja żadnego zdania o was.

W 2006 byłam w Odessie, ludzie życzliwi, choć zdarzały się wpadki. Ale wyjazd wspominam bardzo dobrze i cieszę się że odwiedziłam Ukrainę. Byłam we Lwowie w hotelu Lwów:D, łóżka z słomianym siennikiem. Tarnopolu, nieco lepiej no i postój w Odessie, było super :).

Jakie miasto byś polecił do odwiedzenia w Ukrainie? i czy jest tam bezpiecznie? - nadal przecież trwa wasz konflikt z Rosją

A tak w ogóle, to super że udzielasz się tu na forum i odpowiadasz na pytania. Jak masz jakieś pytania do nas to śmiało.

Cieszę się że pani spodobało się. Mam nadzieje że pani kiedyś jeszcze pojedzie na Ukrainę ☺️

Co do pracodawców w Polsce to rzeczywiście bardzo często się zdarza że traktują was jako tanią siłę roboczą. Przykre to trochę. Kiedyś pracowałem razem z jednym Ukraińcem i bardzo dobre mieliśmy relacje.

Perspektywy są takie że pracy na polskim rynku jest coraz więcej i płace też rosną . Mam nadzieje że nieuczciwych pracodawców będzie coraz mniej.

Szczerze chciałabym jeszcze kiedyś pojechać, niestety odebrano wam Krym nad czym ubolewam. Wtedy jechaliśmy samochodem, 1400 km. nie udam mi się już chyba namówić męża, woli rafy koralowe. Tak czy inaczej nie zapomnę tego wyjazdu, momentami był hardkorowy, trasa nocą ze Lwowa do Tarnopola, Arkadia w Odessie i uzbrojona po zęby policja. Niezapomniane emocje a przy tym super miejscowi ludzie :).

Polecam zwiedzić Odesse, Kijów, Winnice. Jest biezpieczno, konflikt z Rosją trwa na Donbasie. W innych częściach Ukrainy jest spokojnie. W zeszłym roku byłem nawet na Donbasie, w 5 kilometrach od miejsc gdzie nadal czasami idą walki. I nadal żyje. Więc spokojnie można do nas jechać

Ten kolega z Ukrainy już dziesięć lat temu mi powiedział że pewnego dnia Rosja zabierze Krym i Dombas. Nie wierzyłem mu - mówiłem że to nie możliwe że Europa nie pozwoli i chłop miał racje,