Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kredyt hipoteczny przy teoretycznie bardzo niskich zarobkach.

Polecane posty

Gość gość

Czy ktos sie orientuje na jaki kredyt moge liczyc przy zarobkach 1800 netto?Mam wieksze dochody,ale na papierze 2500 brutto,umowa na czas nieokreslony.Ktos mniej wiecej sie orientuje,czy w ogole jakis bank udzieli kredytu Hipotecznego?Mialam kilka kredytow ratalnych w przeszlosci,kredyt gotowkowy rowniez,wszystkie splacone sporo przed czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minimalny dochód zeby dostac hipoteke to 3100, wiem bo ostatnio własnie załatwiałam go na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3100 brutto czy netto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3100 na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy w jakim banku i jaka kwota. Zależy czy jesteś sama, masz rodzinę, czy mieszkasz z rodzicami. Czy masz auto na utrzymaniu. Wiele czynników banki biorą pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam,że 4 lata temu mój mąż jako jeszcze kawaler miał 2100 na rękę i dostał 130 tys. Ale trzeba mieć też sporo wkładu własnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie bank nie ma znaczenia,potrzebuje okolo 140 tys (40 tys mam wklad wlasny).Dzieci jeszcze nie mam,samochod mam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam sama(wynajmuje mieszkanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze masz szanse, wez sobie idz do jakiegos doradcy finasowego, on ci wszystko powie co i jak i w jakim banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak chyba bedzie najlepiej,dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje,pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może będziesz musiała "dobrać" współkredytobiorcę, nawet emeryci poprawiają zdolność kredytową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadni emeryci... Ja chciałam wziąć kredyt z tatą i tata ma 5 lat do emerytury a kredyt byłby na 15 lat to powiedzieli ze z tata kredyt mogę wziąć na max 5 lat w takim wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt moze dostac kazdy max do 70 roku zycia, mój maz emeryt dostał na 15 lat bo tyle mu brakuje do 70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moglabym wziac narzeczonego jako wspolkredytobiorce,jednak zalezy mi zeby miec ren kredyt tylko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź się zorientuj. wystarczy wejść do jakiegoś banku i poprosić o symulację. Ja załatwiałam pół roku temu i z zarobkiem ok 5500zł na 4 osobową rodzinę mam zdolności kredytowej ponad 200 tys. 5500 podzielić na 4 to mam jakieś 1600 zł na osobę. Ty potrzebujesz 140 tys, więc wydaje mi się, że dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ubininoj
Nasza historia: Brałam kredyt na mieszkanie wspólnie z Narzeczonym ponad 4 lata temu, w czerwcu 2014 r. , w PKO BP. Mieszkanie było warte ok 150 tys. My wzięliśmy kredyt w kwocie 130 tys., ok. 20 tys. jako wkład własny dałam ze swoich oszczędności. Zanim wzięliśmy kredyt byliśmy w różnych bankach i u doradcy finansowego. Nasza zdolność kredytowa była wyceniana na jakieś 130 - 140 tys. przy kredycie na ok. 15-20 lat. Ja w chwili brania kredytu miałam 28 lat i pensję w wysokości ok. 1800 -1900 zł netto na umowie na czas nieokreślony. Narzeczony miał 27 lat, pracę na 3/5 etatu i dochody w wysokości ok. 1250 zł, przy czym jego umowa była na rok, więc bank zażądał pisma od pracodawcy, który zadeklarował, że nie widzi przeszkód do zatrudnienia go po roku na czas nieokreślony. Narzeczony miał też nieduże dochody z dorywczych zleceń na umowy tzw.śmieciowe, ale to w ogóle nie było brane pod uwagę. Czyli ogólnie mieliśmy niewiele ponad 3000 netto do ręki na 2 osoby, a rata kredytu to ok. 1000 zł. 2000 zł zostawało na życie, czyli czynsz, opłaty, jedzenie itd. Jakieś znaczenie miało też to, że oboje pracujemy w urzędach i załapaliśmy się na tzw. kredytów dla urzędników, nie wiem jak to się fachowo nazywało, ale było takie coś i było to ciut korzystniejsze dla nas niż "zwykły" kredyt. A dla banku, być może, nasza praca wydawała się ciut bardziej pewna i stabilna niż np. u prywaciarza. Pamiętam, że braliśmy 130 tys. na 15 lat, rata 1000 zł, a całkowity koszt kredytu to jakieś 190 tys. wliczając w to też np. prowizje dla banku itp. Musieliśmy też oszacować przybliżone koszty naszego życia i spełnić inne warunki banku, np. przynajmniej jedno z nas musiało mieć u nich konto, trzeba było wykupić u nich ubezpieczenie i co kwartał opłacać składkę itd. Trzeba było ubezpieczyć mieszkanie, ale to niekoniecznie już u nich (my mamy gdzie indziej, bo w Warcie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×