Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanawinna

Aborcja czy oszukiwanie narzeczonego,ze to jego

Polecane posty

Gość KsioncChrabonszcz
Ale Ona wie, że zdradziła i chu/jowo się z tym czuje. Chciała tylko jakiejś rady, co ma teraz zrobić. Myślicie, że jest dumna z tego co zrobiła i jak spi/erd/oliła swoją w miare stabilną dla siebie i dziecka sytuacje? Caszu nie cofnie. Łatwo po kimś pojechać (sam tak często tutaj robię dla zabawy, chociaż w realu jestem raczej normalny mam dużo szacunku do innych. I to nie udawanego tylko naturalnego dla mnie), niż pochwalić kogoś. Dziewczyna ma problem i nie wie co zrobić. Czs ucieka i weź tu decyduj jak każda opcja jest do du/py. Wcale nie jest jej miło próbować wyszukać jakieś rozwiązanie i dostawać po pysku z każdej strony od anonimowych ludzi, którzy wszyscy są wzorem do naśladowania i godni postawienia im pomnika. Nikt z Was nigdy niczego nie zje/bał bo poniosła fantazja ułańska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne pytanie, ktore powinnas sobie zadac, to czy chcesz miec drugie dziecko z facetem, ktory nie chce i zadnej odpowiedzialnosci nie poniesie. Jezeli nie, to usun, jezeli tak, to urodz i wychowuj dwoje dzieci sama bez ojcow. Nie ma takiej opcji, przynajmniej dla normalnych ludzi, ze wcisna komus nie jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KsioncChrabonszcz
gość dziś X Dobrze napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanawinna
KsioncChrabonszcz wlasciwie dokladnie tak to wyglada jak napisales.Ja nie oczekuje rozgrzeszenia za zdrade i nie uwazam ,ze dobrze zrobilam.Przeciwnie to blad a na bledach trzeba sie uczuc.Tyle tylko moge bo czasu nie cofne.Niestety z tego bledu wynikly bardzo powazne konsekwencje.Czas ucieka.A ja rano budze sie i mam nadzieje,ze ten dzien bedzie trwal w nieskonczonosc zebym nie musiala jeszcze podjac zadnej decyzji. Pewnie ,ze chcialabym tego dziecka,nawet bardzo i marze o tym zeby je przytulic ale mimo ,ze pracuje to z dwojka sobie sama nie poradze.Poza tym zafunduje im zycie bez ojcow....juz co do corki od urodzenia mam wyrzuty sumienia ,ze przez moj wybor faceta moje dzieciatko nie moglo od poczatku miec normalnej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki Tfuj urok, ze dajesz doopy nawet zonatemu. Zrob sobie cale przedszkole, utrzymasz sie z 500+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecka to ci szkoda ze nie ma normalnej rodziny a faceta to już nie. Powiedz mu prawdę i daj prawo wyboru czy chce tworzyć rodzinę obcym dzieciom czy też woli znaleźć kobietę która będzie go kochać i będzie wierna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanow sie, czy chcialas tego dziecka i do tego wychowywac je samotnie w tajemnicy co do ojcowstwa przed rodzina. Co powiesz, zapomnialam kto to byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, pojdz po rozum do glowy, nie zyjemy w sredniowieczu. Ciaza nie jest tragedia albo jakims wyrokiem losowym. Zlep dopiero podzielonych komorek to nie dziecko, z nich dopiero dziecko moze sie rozwinac. Jezeli dasz sobie wmowic, ze usuniecie zepka komorek to morderstwo, to urodz i staw czola konsekwencjom (samotna matka z dwojgiem dzieci) albo powiedz narzeczonemu prawde i zaryzykuj, ze cie opusci. Moze znajdziesz kogos, kto cie pokocha z dwojgiem dzieci. Jezeli nie, to wychowaj te dzieci i daj sobie spokoj z partnerami, moze nie jestes stworzona do zycia w zwiazku, tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zamiar kiedys klamac dziecko co do ojca, kazdy czlowiek ma prawo poznac swojego ojca a Ty powiesz, ah, wszystko w kochanej rodzince. Cale zycie bedziesz sie z tym mierzyc. A moze oddasz niemowle do wychowania tatusiowi, ma male dzieci to jedno w ta, czy we wta nie robi roznicy. A moze Twoj narzeczony jest faktycznie bezplodny i juz nigdy nie bedziesz w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jeszcze autorko ile masz lat? Twoje absurdalne tłumaczenia że nie stać cie na utrzymanie dzieci (a w pierwszym komentarzu pisałaś że chcesz mieć 2 dziecko) to po kiego uprawiałaś seks bez zabezpieczenia? Aż mi się śmiać chce. Co ty masz 20 lat że nie wiesz ile kosztuje życie i utrzymanie dziecka? Czy chcesz wrobić jakiegoś łosia żeby opłacał kolejne nie swoje dziecko. Z jakim ty głupkiem musisz być. Normalnie aż absurd bije z tych twoich wypowiedzi. Cywilizowani ludzie wiedząc że nie stać ich na dzieci wogóle ich nie robią. A ty mimo tego zdecydowałaś sie na taki ruch. Nawet dzieci wiedzą że to jest nieodpowiedzialne. Człowiek ma to do siebie że potrafi myśleć i unieść się ponad te wszystkie instynkty (np. macierzyński) kiedy nie ma warunków by stworzyć rodzinę. Ty chyba jednak nie jesteś za mądra. Współczuje tylko dzieciom takiej matki. Powiedz prawdę i ponieś sama wszystkie konsekwencje swoich czynów. Dowiedź się czym jest życie. Może wtedy ci się odechce nieodpowiedzialnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanawinna
Co do ostatniej wypowiedzi.Chcialam drugiego dziecka ale z narzeczonym a wtedy rzecz oczywista ,ze ciezar materialny spadlby na nas dwoje i wtedy nawet moglibysmy sobie pozwolic na wieksza gromadke.I jesli juz koniecznie chcesz zagladac do mojego portfela to wiedz,ze nie jestesmy jeszcze malzenstwrm i dziecko,ktore mam utrzymuje sama.Mam prace,moze nie szalowa ale mam a ojciec biologiczny placi alimenty.Natomiast dwojke dzieci mialabym problem finansowo ogarnac a trzeba im zapewnic wszystko czego potrzebuja.Jako ,ze przy tym jednym przypadkowym bledzie nie planowalam zajscia w viaze to nie wiwm o jakich planach Ty mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanawinna
Piszesz o mojej glupocie ale widze,ze masz problem z czytaniem ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, ty popelnilas juz drugi "przypadkowy blad". Tym razem w rodzinie i nie dostaniesz alimentow, tak. Jestes typem q****y i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Tobie narzeczony, ty nawet nie masz respektu przed rozkladaniem nog w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Skoro nie planowałaś dziecka z tym kim się przespałaś to czemu się nie zabezpieczałaś. Skoro nie jesteś jeszcze żoną obecnego mężczyzny to powinnaś mierzyć siły na swój portfel a nie jego tym bardziej że w tej sytuacji nie musi utrzymywać ani ciebie ani tym bardziej twoich dzieci. Więc z tym stwierdzeniem że nie jesteś za mądra nie ma co dyskutować bo wyszło to właśnie z twoich poczynań. Mam nadzieje że narzeczony dowie się że go wrabiasz i poznasz co to jest dorosłe i odpowiedzialne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KsioncChrabonszcz
Jeśli weźmiesz tabletkę to dziecka nie bedzie, problemu też jeśli tamten je/ba/ka nie puśc***ary z ust. Owszem sumienie zawsze Ciebie będzie gryzło i do końca życia będziesz się zastanawiać jak ono by wyglądało, kim było i tym, że córcia nie była by jedynakiem. Będziesz musiała żyć z tym, że przy/j**a/łaś facetowi rogi, a on Ciebie pewnie kocha i wierzy w Ciebie. Zaciskać zęby patrząc mu w oczy i gdy on powie, że Ciebie kocha, ty będziesz odpowiadać, ze jego też kochasz. A w głowie będzie siedziało, to że zrobiłaś mu największe świństwo jakie może zrobić ukochana osoba. Plusem będzie to, że masz rodzinę, a dziecko ojczyma, który je pewnie pokochał jak swoje i cieszy się gdy mu mała wskakuje na kolana i chce się przytulić lub pobawić albo pokazać jaka ma bube na kolanie po złapanym zającu. Oczywiście, że facet powinien o tym wiedzieć i mieć prawo wyboru co z tym fantem zrobić? Jednak prawdą zniszczysz mu cały świat jaki wspólnie stworzyliście. Legnie w gruzach jego wiara w miłość i zaufanie. Czasem chyba lepiej nie znać prawdy, bo może komuś wyrwać serce. Pomyśl jak Ty byś patrzyła na niego, gdybyś się dowiedziała że to on Ciebie zdradził? Umiała byś z tym żyć? Co byś czuła gdy on obejmował by Ciebie, całował lub kochał się z Tobą? Myślała byś jak to robił z inną? Inaczej człowiek podchodzi do tego, że partner kiedyś z kimś innym się kochał zanim zostaliście parą, a inaczej jak nią jesteście i dochodzi do zdrady. Jeśli urodzisz, to co powiesz gdy w przedszkolu będzie przedstawienie na dzień taty i większość dzieci będzie z tatusiami a dziecko zapyta: mamo, czego wszyscy mają tate, a ja nie? Owszem dziecko kiedyś dorośnie, oswoi się z tym wszystkim i nauczy żyć. Bo przecież nie jedno dziecko nie ma taty, mamy lub obojga rodziców i żyje. Co ważniejsze wyrasta na pełnowartościowego człowieka (są czasem wyjątki, ale to raczej nie ma nic wspólnego z tym czy ma rodziców lub nie). Fajnie będzie patrzeć jak się uczy mówić, chodzić, jak się będziesz bać o to czy poradzi sobie pierwszego dnia w przedszkolu, szkole, pracy. Jak wpadnie na święta z prezentem gdy już będzie dorosłe. A może facet będzie potrafił wybaczyć i wszystko dobrze się ułoży. Masz cholernie ciężki wybór co zrobić, ale to nie oznacza końca świata. Zawsze jakoś to będzie, lepiej lub gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze, ze wszystko zostanie w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanawinna
W jakiej rodzinie?nic takiego nie napisalam.Moja rodzina go zna ale to nie znaczy,ze my jakas rodzina jestesmy bo nie jestesmy. KsioncChrabonszcz chyba Ty jeden probujesz sie wczuc w moja sytuacje i mimo,ze popelnilam straszny blad rozumiesz ,ze mimo tego mam prawo do smutku.Nie ma dobrego rozwiazania,zwlaszcza,ze potrafie przewidziec przyszlosci niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie rodzina, to zaskarzysz go o alimenty i bedziesz szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co to wszytko piszesz. Liczysz na współczucie i pogłaskanie po główce. Potwierdzenie że nie zrobiłaś nic ohydnego. Jak się nie chciało myśleć przed to teraz musisz ponieś konsekwencje swoich decyzji. Facet ma prawo wiedzieć z jaką kobietą się zadaje i mieć szanse na spotkanie lepszej kobiety od ciebie. Ciekawe czy za jakiś czas znowu nie odwali ci i nie zachce ci się wskakiwać do łóżka kolejnego. Widząc po twoich wpisach raczej nie uczysz się na błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobry wpis, dla ciebie ze swedzacym sromem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykonując aborcję robisz sobie krzywdę moralną i po latach będziesz miała problem ze swoją psychiką! Będziesz porównywać dzieci w tym wieku jak twoje dziecko i możesz skończyć nawet zakładzie zamkniętym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz dylematu, mozesz miec oboje dzieci, narodzone i nienarodzone. Rozwalisz pewnie swoj zwiazek i obecny zwiazek ojca dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak zdobylas Te tabletki ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od zakonnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jarosław cie pogoni nie odpisuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko byłam kiedys w troszke podobnej sytuacji i usnuełam ciążę, to było w sumie jedyne wyjscie jakie wtedy miałam. Mineło kila lat, nie żałuję, nie mysle w ogóle o tamtym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne prowo. Ja dam 8/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanawinna
Niestety ja pewnie myslala bede bo podobno zeby nie miec syndromu poaborcyjnego to trzeba byc w 100 % pewnym ,ze chce sie to zrobic...u mnie jest inaczej,chcialabym miec przy sobie to dziecko chociaz wiem, ze najlepiej bedzie jesli ciaze przerwe.Jesli zdecyduje sie na ten krok to mam nadzieje,ze kiedys mi sie uda sobie wybaczyc. Gdzie zamowilam tabletki nie bede pisala bo to nie ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanawinna
Gosciu 23:13 wierz mi,ze chcialabym bardzo zeby to byla prowo a nie moje zycie...ale niestety to rzeczywistosc z ktora jakos musze sobie poradzic.I niestety jakbym nie zdecydowala to zawzze bedzie cierpial jeszcze ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×