Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyrzucil mnie z domu..

Polecane posty

Gość gość

Mój facet Poklocil się ze mną o pieniądze, dom jest jego wlasnoscia. Mamy wspolne konto na ktore wplacamy pieniadze na rachunki i jedzenie. Zarabia 3x więcej niż ja. On daje troche wiecej, z racji tego ja poza jedzeniem nie kupuje nic dla siebie. Tydzien temu stwierdzil ze mam zrobić kolejny przelew takiej samej kwoty bo "rachunki". Powiedzialam mu ze pod koniec miesiaca bedzie przeviez kolejny przelew, więc można poczekać. On się wściekł, stwierdzil ze mieszkam za darmo. Dolozylam mu do remontu mieszkania ponad 5tys zł. O tym już nie wspomina, zadzwonił do brata i powiedział że na nim żeruje. Rodzina skwitowala to słowami, że widać mu to pasuje skoro ze mną siedzi. Kolega powoedzial, ze na jego miejscu by mnie wyrzucil. Byłam w szoku, bo place za siebie! Powiedzialam że skoro tak, mam tego dosyc i się wyprowadze. On nakazał mi wynieść się w cg tygodnia. Ale...Zaczęliśmy się kłócić, udawał że dzwoni na policję. Zaczal wyrzucać moje rzeczy za drzwi I kazal mi się wynosić. Spotkałam się z nim wczoraj, powiedział że uważał że to koniec między nami i spal z pewną dziewczyna, że to świadczy o tym że nie było między nami uczucia wielkiego i zaczal sie z nia spotykac bo nie moze do mnie wrocic po tym jak spal z inna. Wszystko jest moja wina, bo on mi tak pomagal, a ja nie zwracałam na to uwagi, zwracałam dlatego nie kupowalam za jego pieniądze nic dla siebie. Jestem załamana, nie myślę logicznie i nie wiem co ze sobą zrobić ...zatrzymalam się u koleżanki, ale zastanawiam się czy nie wyjechać do rodzinnego miasta i zacząć tam wszystko na nowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Swietny pomysl z tym wyjazdem. On cie nigdy nie kochal. Szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak masz zacząć od nowa. Niezła dziecinada w sumie. 5 lat z facetem mieszkam był okres że nie miałam pracy i nie miał problemu żeby mnie wtedy utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że dziecinada, ale co mam zrobić...rok temu wzięliśmy psa ze schroniska, najgorsze że muszę mu go zostawić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu musisz? Weź ze sobą pies niczemu nie winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mogę, zabrać psa że sobą. Koleżanka mówi, żebym nie wyjeżdżała. Mówi żeby zostać, nie dawać się tym idiotom. Ale ja znam dziewczynę z którą spal, przeprosił mnie za to ze z nia spal, kazal się zastanowić czy po tym wszystkim chciałabym z nim być. Ale zaraz zmienił zdanie i powiedział że on tak nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem załamana ta sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czym jestes zalamana? sytuacja jest jasna : bzyka inną pannę i nie chce ciebie wiec awanturami,itd szuka pretekstu by cie wywalic z życia. Uciekaj czym prędzej, szybciej dojdziesz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale jego rodzina ma rację:) Nie jesteś jego żoną, więc funkcjonujesz w tym domu jako "lokatorka". Poza tym podejrzewam, że facet ma Ciebie zwyczajnie dość dlatego zaczał być "czepliwy" i wyraźnie szuka pretekstu, żeby się Ciebie pozbyć. Nie poczułaś tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opierasz sytuację na tym co facet powiedział/ powie za gidzinę czy jutro? odejdz bez slowa. W banku zrób korektę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, który włacza rodzinę w osobiste sprawy? naprawdę chcesz z takim być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie z kimś w związku i funkcjonuje jako lokatorka o czym ty mówisz? Place za siebie. Nigfy nie dał mi zlamanego centa. A namówił na pomoc w remoncie. Jako lokator wydalabys ponad 5tys na wyremontowane domu właściciela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniżył Cię na maksa. To pipa i frajer nie facet. Olej to i zarządzaj zwrotu wniesionych na remont pieniędzy lub ich części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poczułam tego, że ma mnie dosyć poczułam że chce więcej i więcej pieniędzy, odwazylam się kupić drogie buty za swoje. Zobaczył je i już następnego dnia stwierdzil ze mam za miesiąc zapłacić podwójnie skoro mnie stać na drogie buty. Tak wyglądała sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie zmienia faktu, że jestem załamana naprawdę go kochalam, uważałam że on mnie też, a tu cała winę za sytuację zrzucił na mnie. Mówi znajomym że mnie utrzymywał, kłamie na mój temat... a oni ze mnie kpia. Ja nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od takich facetow jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'46 z głowa u ciebie wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Place za mieszkanie co miesiąc o czym ty piszesz ksieze proboszczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaj ze zrozumieniem. Placilam za rachunki co miesiąc, plus za swoje jedzenie co miesiąc. Nikt mnie nie utrzymywał, więc kompletnie nie wiem o czym piszesz. Dodatkowo odłożyłam mu 5tys do remontu. Żyłam za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie chrząszcz skończ pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją znajomą facet puscił identycznie. Zostala z torbą ciuchów bez oszczednosci bo wpierdzielila je w jego miszkanie. Po 2 latach jest przeszczesiwa ze tak sie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy taki jest ale znaki ostrzegawcze zawsze pojawiają się wcześniej. To przez zakochanie my kobiety tego nie widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dlatego nie myślę logicznie i nie wiem jak sie schować, nie mogę wstać z łóżka, jestem dosłownie załamana...chciałabym rzucić wszystko i wyjechać, ale nie wiem czy warto. Boli mnie to jak mnie potraktował, jeszcze koleżanka napisała mi że widziała go z nia dzisiaj...On o mnie klamie, mówi że byłam jego utrzymanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - tak się kończą te "związki" XXI w. bez ślubu. Teraz "laska" będzie wycierała sądowe korytarze tocząc bój o 5 tys. Żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróć w rodzinne strony. Tam cię nic nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.36 dokładnie, on Cie nie kocha i nie szanuje już znalazł nowa laskę i szuka pretekstu żeby Cie wyrzucić. Miej honor i nigdy nie wracaj do tego doopka, nie odzywaj się już choćby pisał (jak mu nie wyjdzie z tą laska to mogą go jaja zaswedziec i wtedy sobie przypomni o Tobie) olej go jakby nigdy nie istniał bo tylko na to zasługuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak teraz wynajmiesz mieszkanie to powiesz właścicielowi że możesz zapłacić za prąd i wodę która zużyjesz no i za jedzenie które zjesz... nic więcej. A wyjścia, wyjazdy, wakacje czy choćby wypite browary też nic nie miałaś z jego pieniędzy? Jak naprawdę policzysz i rzeczywiście było jak piszesz to 1/3 jego wypłaty szło na ciebie, co jest w sumie mało. Zazwyczaj na kobietę idzie 2/3 kasy faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zgodzę że zwylke facet wydaje więcej. Ale jak się zamieszukuje razem tworzy związek widzi wspólną przyszłość to tego nie powinno się liczyć. U mnie przynajmniej tak jest że nikt nikomu nie liczy. Autorko ile macie lat? Ile czasu razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest idiotka i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×