Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość syncmaster 510

Moja żona przestła miec ochotę na seks

Polecane posty

Gość syncmaster 510

Jesteśmy ze sobą prawie od 4 lat, a po ślubie dopiero pół roku. Wcześniej moja teraz już żona miała dużą ochotę na seks, wręcz sama mnie zaczepiała, nawet jak ja nie miałem zbytnio ochoty. Prawie przy każdym zbliżeniu była gra wstępna, lubiła jak ją pieszczę, całuje po całym ciele, oczywiście obowiązkowo była minetka którą zresztą bardzo lubi i również odwdzięczała się lodzikiem. Po ślubie zaczęliśmy się starać o dziecko i tutaj zaczeły sie delikatne problemy, już nie jest tak jak przedtem, nie chce pieszczot oralnych z mojej strony a już nie chcę wspominać o tym jak się upomnę żeby wzięła do buzi to jest obraza majestatu. Teraz wszystko odbywa się tak dziwnie, mechanicznie, bez żadnych pieszczot, mam wrażenie że chodzi o to żebym jak najszybciej doszedł w niej i spieprzał do spania. Kochamy się dość rzadko, może z raz na tydzień, tylko jak są dni płodne to ona chce nawet dwa razy dziennie bo mówi że trzeba działać. Ja tez bardzo chcę dziecka ale nie zachowuje się tak jak ona. Moja żona trochę ma problemy z gospodarką hormonalną i to dlatego mamy delikatne problemy. ale nie mam pojęcia czemu tak drastycznie zmieniło się jej zachowanie i podejście do seksu. Mam 29 a moja żona 26 lat. Proszę o jakieś wypowiedzi, może ktoś miał podobny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe. Udawała że lubi sex by złapać faceta i realizuje dalej swój plan. Jesteście po ślubie więc cel osiągnięty, teraz tylko tyle sexu by osiągnąć drugi cel - dziecko i to bez udziwnień wkładaj i zalewają. Po urodzeniu zapomnij o sexie, ona będzie miała dziecko a ty będziesz tylko bankomatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj, to tylko pół roku bezprzewodowy rozwód. Nie daj się złapać że jak jej zagrozisz rozwodem to ona nagle się zmieni bo zrobi to na chwilę. Jak będzie dziecko jesteś ugotowany, wtedy co byś nie zrobił same straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to jest ale jestem w konkubinacie już 10 lat i uprawiamy seks średnio co dwa dni. Zwykle to ja go inicjuje i zaczynam pieścić faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jeszcze że masz chatę i dobrą pracę to będzie wszystko jasne. Pewnie utrzymuje też świetne stosunki ze swoją rodziną,(wchodzi im w tyłek) jak jeszcze nie, to zacznie jak ty zaczniesz się burzyć bo będzie wiedziała że kiedyś do nich wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta która miała ochotę na sex będzie miała zawsze oczywiście jeśli nie przeżyje jakiejś tragedii. A jak po ślubie ochota niknie tzn że ona jest oziębła i sexu nie lubi, udawała by złapać frajera, niczym gwiazda porno w filmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sobie koze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że problem może być w ...hormonach....też miałam taka sytuacje...wszystko sie ułożyło....nie przekreślaj kobiety inie sluchaj durnych rad ....pogadaj z nia o tym...moze przyda sie wizyta u seksuologa.Pozdrawiam...Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kumpel dał się złapać takiej mamuśce w pułapkę. Ona chciała urodzić dziecko, ale koniecznie to musiało być ślubne dziecko. Przed ślubem oraz po ślubie do czasu zapłodnienia żony, z seksem było super. Ona była wulkanem seksu. Po zapłodnieniu jego żonka stała się nagle oziębła. Gdy urodziła dziecko, mój kumpel zosta wyrzucony z mieszkania teściowej przez żonkę i samą teściową. Nie był już potrzebny. Wzięli rozwód. On nie ma czego żałować. Jego była żona po porodzie stała się potężną kobietą-waży ok. 130kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co by nie pisać to koleś zakochany, pogada z żonką, raz drugi trzeci będzie próbował ją zrozumieć i wytłumaczyć, ona będzie grała na uczuciach że gdyby ją kochał to by... Raz na kwartał zrobi mu loda i gość będzie Wniebowzięty. Po 3-4 latach obudzi się z 2 dzieci, kredytem i stwierdzi że nie ma życia tylko jest wołem roboczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale krowie 130 kg alimenty płaci... Bo o to chodziło i 500+ i biedna porzucona samotna matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy z gospodarką nie ma się z dnia na dzień, jakoś pewno wcześniej też były i sex byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kluczem do rozwiazania problemu bedzie przebaczenie, a wlasciwie w tym przypadku jego brak. Pewnie jest miedzy Wami jakas niewytlumaczona sprawa, z powodu ktorej Twoja zona nie czuje sie kochana. Mozna sie smiac z tego co pisze, Albo szczerze z zona porozmawiac. Zona jest przede wszystkim do towarzystwa( do rozmowy i spedzania z nia czasu) w drugiej kolejnosci do seksu. Jesli pierwsza potrzeba nie jest spelniona to o drugiej nie ma mowy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1 41 1
Gość 21 07 weż nie przesadzaj wyszłam za mąż mając 18 lat mój mąż 19 .Dziecko urodziłam mając 22 lata i to jeszcze za namową teściowej bo tyle po ślubie a dziecka jeszcze nie mamy. I wiadomo jak urodzisz dziecko to tak jakby ktoś ci coś w głowie poprzestawiał.Natłok obowiązków ,masz tą małą istotkę o którą musisz dbać. Mija rok i okazuje się że straciłaś kontakt z mężem , bo nie miałaś tyle czasu dla niego przez dziecko i więż między partnerami strasznie kuleje. No jak dziecko ma 2 latka to jesteś szczęśliwa że masz czas na seks z mężem i jesteś szczęśliwa że wszystko wróciło do normy. A autor tematu to dziwoląg , lekarz się kłania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1 41 1
przepraszam pomyliłam tematy;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„nawet jak ja nie miałem zbytnio ochoty” — Jesli za czesto nie miales ochoty, to i jej ochota przeszla. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub spowodował nagłe problemy z hormonami? To tak jak to że obrączka powoduje u kobiet hashimoto? Do autora - spiertalaj póki tego dziecka nie zrobiłeś, jak zrobisz to popłyniesz do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona miała problem z hormonami już wcześniej. Nie po ślubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz sąsiadki ,,łamistrajka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syncmaster510
Widzę że praktycznie sam hejt, znam ją już dość długo i nie wierzę żeby tak nagle w przeciągu tak krótkiego czasy zmieniła soe o 180 stopni, domyślam się że ma jakieś problemy, ale jak ją pytam to nie chce za bardzo gadać i mówi że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku więc po co pytasz ją ty wiesz lepiej, dalej ja usprawiedliwiaj. Sam piszesz że jest sex ale bez pieszczot i loda bo ona tylko chcę się zapłodnić. Kilku bardziej doświadczonych facetów napisało ci co i jak a ty to uznajesz za heit. Poszukaj sobie podobnych tematów na kafe, ozięble kobiety kamuflują się do czasu urodzenia dziecka, potem sex im nie potrzebny. Będziesz bankomatem jadącym na ręcznym całe życie a jak w końcu zrobisz skok w bok to żonką cię oskubie. No ale ty wiesz swoje, przypomnisz sobie ten "heit" jak obudzisz się z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×