Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1234Magicc

Starania o dziecko

Polecane posty

Gość 1234Magicc

Witam. Postanowilam napisać swoje odczuca, wygadac sie komuś. Mowilam o swoich odczuciach mojej najlepszej koleżance, od ktorej usłyszałam slowa ,ze dobrze ze nie moge zajsc, bo dzieci to samo zlo, ona ma 3 letnia córkę która przytrawila sie podczas letniej przygody. Za to postanowiłam wam opowiedzieć o sobie W styczniu tego roku z mężem podjelismy decyzje, że chcelibysmy miec dziecko, że jestesmy obydwoje gotowi, mamy stala prace, dom, i ogromna miłość ktora mozemy dac temu malenstwu. Na początku lutego wzielam ostanie tabletki antykoncepcyjne. Po czym udalam sie na kontrolę do ginekologa. Po informowalam ginekologa, że zaczynamy z mezem starania, ze juz odstawilam tabletki. Lekarz zbadal i powiedział,że wszystko ok. Teraz to tylko sie starać. A jak do września nie zajde w ciążę, przyjsc na kontrole. Miesiace lecialy, i co miesiąc rozczarowanie bo przychodził okres. Chodz z jednej strony przez pierwsze 3 miesiące nie łudzialam sie na ciążę. Bo wiedziałam że organizm tez potrzebuje troszke czasu aby wrócić do swojego rytmu. Tabletki antykoncepcyjne bralam prawie 2 lata. (W kazdym miesiącu robilam resty owulacyjne, nigdy nie wyszly mi pozytywne, testy byly kupowane w aptece,i przez internet) Pod koniec wrzesnia poszlam do ginekologa, poinformowalam ginekologa o tych testach owulacyjnych ze nigdy nie bylo pozytywnego, i nie bylo też śluzu w zadnym miesiącu. lekarz podrzacz badania stwierdził, że w lewym jajniku nie mam prawie zadnych pęcherzyków, a w prawym kilka. Ktore można policzyc na palcach. Powiedział że mam przyjsc na badanie cylku i on da mi tabletki ktore pomoga wywolac owulacje. ( w koncu w mojej glowie powstała nadzieja) 2 tygodnie później badanie culku. Byl 16dc i brak pecherzyka dominującego, 18 dc byl pęcherzyk mial 7 mm. 20 dc byl pęcherzyk 11mm I na tej trzeciej wizycie ginekolog powiedział mi że mam szukac sobie kliniki .on poleca Wrocław. Plakac mi sie chcialo. Zapytalam o te tabletki do owulacji , powiedział, że mi nie da, bo one i tak juz mi nie pomogą. I kazal przyjsc po weekendzie, no kolejny dzien badania cylku. Caly weekend w glowe slyszalam te slowa o klinice. I ciągle te mysli w glowie, dlaczego akurat ja, co jest ze mną nie tak. W poniedziałek poszlam znowu to tego ginekologa, 23 dc powiedział ze pecherzyk urósł, ma prawie 20 mm, troche malo, ale starac moge sie zacząć, tylko dziwne że tak pozno bylo by uwulacja. I jak do stycznia nie zadje przyjsc znowu. Juz nie wiedzialam co myslec, niby mam szukac kliniki, a potem mam sie starac. Na wlasna reke sama zaczelam duzo o tym wszystkim czytac. Poszłam zrobilam wyniki na TSH. Okazalo sie ze mam 4.5 wiec w jak najszybszym terminie poszlam do endokrynologia. Ktora odrazu dala tabletki, i cala liste badan ktore mam zrobić starac sie o dziecko, poszlam do niej prywatnoe to czegos sie dowiedziałam, bo ten ginekolog niechcial nawet ze mna rozmawiać, pewnie jak bym poszła prywatnie i mu zapłaciła to powiedział by mi co robic, jakie podjac kroki. Ale najbardziej ciagle meczy mnie mysl co jest ze mna nie tak, dlaczego akurat ja. Dlaczego innego kobiety moge miec dzieci, a ja od dwoch miesiecy ganiam ciągle od lekarza do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia166
Hej :) Czytam twój post ja jestem w podobnej sytuacji też sie staramy długo o dziecko i nic ganiam od lekarza do lekarza . w ubiegłym roku przed slubem zapisalam sie do ginekolog zbadac sie czy wsyztsko wporzadku okazalo sie ze mam torbiela w listopadzie zostalam skierowana a laparoskopie ktorej nie mialam bo okazalo sie ze torbiel sie zmnieszyla przy badaniach ktore zlecil lekarz wyszlo mi ze mam wysoka prolaktyne nic na to nie zrobil tylko tak poprostu skierowal mnie na zabieg ktory na szczescie sie nie odbyl kolejno ten sam lekarz przepisal mi tabletki anty na 3 msc ze po nich zajde napewno i tak minely 3 msc a ja dalej nic wkoncu postanowilam zmienic lekarza powtorzylam badania okazalo sie ze prolaktyna wysoka biore noprolac i dufaston od 16 dnia cyklu. Lekarz dal nadzieje ze powinno sie udac w tych 3 msc . teraz mam polowe 3 msc z dufastoenm i naprolac i dalej nic od 15 dnia cyklu dostalam plamien i dzis 23 dzien cyklu a ja dalej krwiaiwe wiec ten cykl znowu nie udany. Przezywam to ze musze sie tak meczyc jesc te tabletki po ktorych bywa dzien ze czuje sie dobrze a bywa i tak ze chodze jak pijana. Morduje codziennie mierze temerature mysle kiedy uda i nic. Najgorsze jest to ze wkółko moje przyjaciolki siostry znajomi kazdy zachodzi w ciaze terz mam najtrudniejszy czas bo z kim sie nie spotkam gdzie nie pojde kazdy w ciazy i te pytania nie na miejscu a wy kiedy czas najwyzszy planowac mna co czekacie nikt nie rozumi ze nie kazdy ma tak prosto:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam poczytać więcej na ten temat. Jest mnóstwo ciekawych artykułów i badań które pomagają w zajściu w ciążę. Mi bardzo pomógł portal naturalnaplodnosc .pl Wiele kobiet ma problemy, między innymi dlatego, że nie znają wielu przydatnych rozwiązań albo zwyczajnie nie są doinformowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×