Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdy zbliza sie czterdziestka trzeba powoli myslec ze nie zalozy sie rodziny

Polecane posty

Gość gość

tylko jak uporac sie z ta mysla, ze sie umrze w samotnosci? i nie zostawi na swiecie dzieci? dla kogo wtedy sie zarabia pieniadze, buduje dom, jak potem przejma to dalecy kuzyni i sprzedadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co w związku z tym? Tak po prostu jest. Trzeba było mysleć wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes kobieta czy mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież zawsze można to zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CyjAnn
Ja sie jeszcze nie poddalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś mężczyzną, to szanse na rodzinę jeszcze masz. Głowa do góry. Tylko nie siedź bezczynnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odp na moje pytanie. Mezczyznom o wiele latwiej. W tym wieku na Zachodzie wiekszosc facetow dopiero zaklada zwiazki, wiec nie masz zadnego problemu. Wiecej optymizmu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dzieki za odp na moje pytanie. Mezczyznom o wiele latwiej. W tym wieku na Zachodzie wiekszosc facetow dopiero zaklada zwiazki, wiec nie masz zadnego problemu. Wiecej optymizmu! usmiech.gif xxx Nie przesadzaj. Dziwi mnie to podejście "na zachodzie ludzie wiążą się dopiero koło 40". To nie prawda. Mieszkalam we Francji i w Wielkiej Brytanii. Większość ludzi bierze śluby koło 30. Zdarza sie zakładanie rodziny ok 40 ale to rzadkość, są to ludzie po przejsciach. Zdecydowana wiekszosc facetów wiąze sie na stałe do 35 roku życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jak uporac sie z ta mysla, ze sie umrze w samotnosci? i nie zostawi na swiecie dzieci? dla kogo wtedy sie zarabia pieniadze, buduje dom, jak potem przejma to dalecy kuzyni i sprzedadza? xxx jak? normalnie. mnie jakoś nie przeraża wizja samej śmierci w samotności, przeraża mnie możliwość niedołęstwa w samotności, dostania udaru, zostania warzywem itp. Ale na to będę miał środki i mam nadzieję, że wystarczy mi odwagi i czasu by je zażyć. Wizja nie pozostawienia potomstwa mnie w ogóle nie rusza, kiedyś chciałem się mnożyć i marzyłem o potomstwie, ale mi przeszło. Na świecie i tak jest zbyt wielu ludzi. Pieniądze zarabiam na siebie, na swoje przyjemności, podróże itd. I cieszę się niezmiernie, że dzieki nieposiadaniu dzieci mogę pozwolić sobie na naprawdę fajne wyjazdy a nie januszowe wczasy w rewalu czy innej łebie. Domu nie buduje, nigdy mnie domy nie kręciły, wolę mieszkać w mieście, mam fajne mieszkanie. A na starość, jeśli dożyję, zamierzam sprzedać wszystko w cholerę i wynieść się gdzieś do ciepła gdzie dożyję swoich dni w spokoju i cieple i gdzieś mam, że nikomu z rodziny nic się po mnie nie dostanie. Zresztą, rodziców już nie będzie, a reszta i tak będzie miała gdzieś samotnego starego wujka/kuzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x Oczywiście, że ok 40 sporo facetów zakłada rodziny na zachodzie, również kobiety się w tym wieku szukaja stabilizacji. Jednak są to ludzie po przejsciach, dzieciaci, po wieloletnich związkach, po rozwodach. Nie da sie oszukać natury. Szczyt rozrodczności i najlepszy okres na założenie rodziny to 20-30 lat, no biorąc pod uwagę studia to 25-35. W tym wieku najłatwiej sie zakochać, ma się największe libido i ogólnie ma się ochotę na milość, bez względu na to, co wmawiają wam media czy co wymusza na was zachodni styl zycia. Oczywiście można się związac z kimś dopiero ok 40stki, ale trzeba wziac pod uwagę, że partner będzie po przejściach i nie będzie to już to samo co świeży związek 20 paro latków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam oj tam. Jakie to ma znaczenie co kuzyni czy inne pociotki ze spadkiem zrobią? Jak nie chcesz to niczego nie zostawiaj tylko wydawaj na siebie i swoje zachcianki. Wiadomo że coś tam trzeba mieć na starość, ale lepiej używać świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LUDZIE WY NAPRAWDE NIE ROZUMIECIE JEDNEJ RZECZY WESOLY ENERGICZNY I DOSC BYSTRY STARUSZEK KTORY CHODZI NA SPAcERY CODZIENNIE TO RZADKOSC LUDZI STARYCH CZESTO CZEKAJA JEDNE Z TYCH RZECZY ALBO KILKA NARAz: CHOROBY STAWOW ZAWAL, UDAR, CHOROBY UKLADU KRAZENIA GORSZA PAMIEC, TUDZIEN PRAWDZIWA DEMENCJA LUB ALZHEIMER, EW. PARKINSON NOWOTWOR majac lat 20 czy 37 wydaje sie wam,ze zaosaczedzicie kase na starosc i bedziecie zabezpieczeni, ale tak nie jest pojdziesz do szpitala z udarem, wyjdziesz i nie masz do kogo pojsc? nie masz nikogo kto sie toba zajmie, wez pod wuage, ze wtedy mozg gorzej pracuje, top nie jest tak,z e wejdzisz do neta i zamowsiz sobie opieke calodobowa, tak jak dzis zamawiasz taksowke albo meble na balkon ! albo nowotwor z potwornym bolem i wycienczeniem, hospicjum, kto ci zalatwi albo kto o ciebie zadba w takim hospicjum? bedziesz pacjentem bez rodziny, traktowanym gorzej niz pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady z tym złym traktowaniem samotnych, poza tym dzieci nie gwarantują w żaden sposób opieki na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, ale to samo można mieć i nawet wtedy jak się ma dzieci. Mam sąsiadkę, starsza pani, wdowa. 2 dzieci, we Francji. Nawet na święta nie przyjadą. Różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dortbze wychwoasz dzieci, pokazesz, ze ty opiekowalas e stgarszym,i rodzicami, to one tez beda a to, ze staregio niedoleznego pacjenta w szpitalu traktuja wyjatkowo zle, zapytaj pielegniarek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pełno jest starszych samotnych ludzi, którzy dzieci wychowali a i tak są sami. Nawet jak wychowali dobrze, bo co, siłą zatrzymasz dziecko w kraju jeśli ono marzy o pracy czy mieszkaniu gdzieś daleko? Do tego wychowanie to nie wszystko. Ważny jest charakter dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli rodzić dzieci żeby mieć opieką na starość? A co z ich planami, marzeniami, ambicjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzorce ze dzieci NIE ZAJMUJA SIE rodzicami na starosc to najczedsciej wystepuja w patologii albo rodzinach, gdzie nie bylo milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychowane w milosci dziecko wyemigruje do kanady ale odwiedzi stara matke raz na rok albo zaprosi do siebie albo jak ebdzie potrzeba zorganizuje opieke w Polsce !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci wyjada daleko,zrobia kariere i zatroszcza sie o opieke dla schorowanej matki na drugim koncu swiata a wy moze co, nie macie zamiaru ooiekowac sie rodzicami na starosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychowane w milosci dziecko wyemigruje do kanady ale odwiedzi stara matke raz na rok albo zaprosi do siebie albo jak ebdzie potrzeba zorganizuje opieke w Polsce !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co , zabraklo argumentow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×