Czy to zdrada czy flirt

Nowy37 dziś [12:29] Witam miałem sytuację że raz na dyskotece rozmawiałem ze znajomym a moja żona bawiła się na sali z siostrą , po jakimś czasie przyszła do nas i po cichu stanęła 3m za mną żeby ten znajomy ja zobaczył , a jak już złapali kontakt wzrokowy to szła do niego i robiła maślane oczy i się śmiała , a mnie potraktowała jak by mnie nie było , od tamtej pory minął miesiąc i ja nie chciałem jechać już na dyskotekę z zazdrości i niepewności ale ona płakała że trzymam ja w klatce i ona mówi że jedzie z siostrą moją i zostawiła mnie z 2 letnim synem . Od tej pory cały czas się mecze z tymi myślami że tak potrafiła mnie obniżyć samo ocenę. Po jakimś czasie powiedziała że jakiś przystojny facet ja chciał podwieść u nas w mieście , ja Od razu skojarzylem ze to on a ona była zaskoczona i mówiła pózniej że to nie on tylko jakiś staruch ja Od tej pory pograżam się psychicznie i ze złość i zemsty szukam przypadkowych partnerk ale ona o niczym nie wie, mam już parę lat mętlik w głowie co dalej, nie mogę się rozwijać zawodowo bo nie chcę żeby z tego brała pieniądze.teraz mamy dwoje dzieci i nie wiem co mam robić?

Autorze, jeśli to nie provo:P to mam wrażenie, że Twoje małżeństwo opiera się na kruchych podstawach i prędzej czy później zakończy się rozwodem. Szkoda tylko waszych dzieci...

"Od tej pory pograżam się psychicznie i ze złość i zemsty szukam przypadkowych partnerk ale ona o niczym nie wie" X Co to znaczy, że szukasz przypadkowych partnerek? Do czego?

Żeby złość zaspokoić i którą mi krzywdę wyrządziła darzylem ja zaufaniem i miłością a te kobiety to są nie często i później żałuję że tak robię a nie mam odwagi od niej odejść

No ale co robisz z tymi przypadkowym partnerami?

Flirtuje, a chciał bym poznać nową kobietę i zacząć wszystko od nowa

Nie mogłeś pogadać z żoną ze albo ty albo dyskoteki i flirty? Kur/wa zenicie się wchodzicie w związki a gadać nie umiecie ze sobą. Rozwiedz się bo i tak nic z tego juz nie będzie i tak jej już nie cierpisz a wystarczyło postawić sprawę jasno. Chyba ze to prowo

Nie mogłeś pogadać z żoną ze albo ty albo dyskoteki i flirty? Kur/wa zenicie się wchodzicie w związki a gadać nie umiecie ze sobą. Rozwiedz się bo i tak nic z tego juz nie będzie i tak jej już nie cierpisz a wystarczyło postawić sprawę jasno. Chyba ze to prowo

Zdrada zaufania na pewno. I szukanie możliwości do zdrady fizycznej.

Czytając ten wątek oczom nie wierzę, że kobiecie- żonie autora (pewnie jest już po 30-tce) i matce 2 dzieci jeszcze w głowie dyskoteki i flirty z obcymi facetami. Myślę Autorze, że oboje jesteście niedojrzali- Twoja niedojrzałość dotyczy tej "zemsty", którą sobie obmyśliłeś. Przede wszystkim nauczcie się ze sobą rozmawiać. Rozmowa i dobra komunikacja w każdym związku to podstawa.