Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po prostu zamilkł i wyjechał na zawsze bez pozegnania

Polecane posty

Gość gość

Takie to przykre, że nie było go stać nawet na to, aby się ze mną pożegnać, a wcześniej tak mówił o tym, że na pewno przed wyjazdem poinformuje mnie o wyjeździe i się pożegna. A jak przyszło co do czego. To po prostu wyjechał bez słowa. To takie przykre, że nie było go stać nawet na pożegnanie ze mną po tym wszystkim co nas łączyło :/ Siedzę teraz i płaczę, bo boli mnie to, że nic dla niego nie znaczyłam i nawet go nie było stać na to, aby się spotkać i pożegnać ze mną przed wyjazdem na stałe z Polski :/ Przykre to bardzo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupek, cham i idiota, nie przejmuj się nim. Nie warto, uwierz. Niedługo pewnie zatęskni i sam się odezwie, ale wtedy Ty już będziesz szczęśliwa z kimś innym. Z kimś kto zobaczy w Tobie coś więcej niż on widział. Kto odczyta Twoje wnętrze i kto będzie chciał Ciebie poznać ze szczegółami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d***e z nimi autorko. Napisze po kilku miesiącach ale wtedy to Ty bądź mądra i nawet nie odpisuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tez tak zrobiła zamilkla i wyjechała nawet nie wiem czy obecnie jest w Polsce ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka się chlasta bez powodu, wyjechał to wyjechał, po co dalej nad tym ubolewać? baby są durne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz jakie to życie jest niesprawiedliwe :/ heh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko rozlane
autorko, daj sobie siana, żyj dalej, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka cierpi, bo go kocha, a Ty od komentarza wyżej jak kiedyś pokochasz i znajdziesz się w takiej sytuacji jak ona to ją zrozumiesz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, biedna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze pozegnanie bylo dla niego za trudne i wolal uciec . Szukajac pozytywow zachowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tchórze tylko tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie mu słabo zależało bo nawet mój kochanek przed wyjazdem na kilka miesięcy do DE sie pożegnał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wiadomo, że koniec to koniec. O relacje trzeba dbać kiedy są, a jeśli się rozpadły to trudno: nie ma co oczekiwać kwiatów na pożegnanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×