Ludzie na poziomie

Jak rozumiecie "bycie na poziome"? Co takie osoby waszym zdaniem robią/nie robią i jakie są? Ustalmy raz, a dobrze :D

przede wszystkim ludzie na poziomie mają pieniądze, tzn. są majętni po rodzicach tudzież dziadkach i pradziadkach, bardzo ważne są także inne aspekty tj. są dobrze ubrani, mają luźny styl bycia, pielęgnują ciało, chodzą na siłownie basen, mają przynajmniej pół tysiąca polubień, jednakowoż lista ta nie jest zamknięta, ale najważniejsze są pieniądze bo wiadomo, wszyscy chcą się z takimi przyjaźnić **:**

Ludzie na poziomie... trzymają się za zawsze w pionie.

Wg mnie to nie tylko sprawy materialne ( bo mozna byc bogatym burakiem vel dupkiem ) , ale styl bycia , trzymanie sie zasad , kultura osobista ...

ja tam przestalem wierzyc ze istnieje cos takiego jak ludzie na poziomie znam cala mase osob dobrze wyksztalconych z kasa i takie samo chamstwo i buractwo mozna spotkac wsrod nizin spolecznych. A ze ktos dba o siebie i chodzi na silownie no prosze was to wychodzi ze kazdy dres jest czlowiekiem na poziomie :D

21.01- Masz rację. Prostactwo i "poziom" to cechy niezależne od wykształcenia i posiadanej kasy.

up

Ludzie na poziomie nie bredzą w każdym swoim poście o pierdach i smrodzie.

Ludzie na poziomie nie chlają jak świnie, nie tłuką szklanek i kieliszków na weselach, nie rzygają w kiblu, nie siedzą nawaleni pod stołem, a kobiety na poziomie nie wieszają się na cudzych mężach.

Cizia na poziomie

wylizała ro/wa żonatemu, bo nie umył tyłka po sranku :D

Ludzie na poziomie. Z tego co czytam to nikt z Was takich nie spotkał w swoim życiu ☺ Ludzie na poziomie mają przede wszystkim klasę, umieją zachować się w każdej sytuacji, są oczytani, wykształceni, umieją wysławiać się poprawnie, są elokwentni. Nie wyśmiewają się z ludzi słabszych, chorych, ubogich. Owszem często są majętni ale jak ktoś jest dobrze wykształcony i inteligentny to zazwyczaj też jest zamożny.

To z klasą odrazu z prostytutką mi się kojarzy, tylko one wiecznie bredzą o klasie :D

Kobieta na poziomie to taka którą mogę sobie spokojnie wziąć za towarzyszkę na kolację ze współpracownikami z Azji i nie narobi mi wstydu.

Piaskun...ty nie masz pracy :S

Piaskun dziś Hahaha w fabryce też mam pełno współpracowników z Azji :P

Ale wychodzi na to, ze tak naprawde jak ludzie na forum pisza o poziomie to kazdy mysli o czyms innym

@ gość dziś Moje wina że stoisz przy taśmie? 00 @ gość dziś Fajne mam życie, nie? Internet sam się opłaca, żarcie samo ze sklepu przywędrowuje do lodówki. Używki dostaję w gratisie. Żyć nie umierać.

Moze mama cie utrzymuje, ale na pewno nie masz pracy, a juz na pewno nie takiej ktora wymaga kolacji ze "wspolpracownikami" z azji

Każdy sądzi innych po sobie.

Nie. Ja cie osadzam po wpisach ktore sugeruja, ze w zyciu na spotkaniu biznesowym nie byles

gość dziś Moze mama cie utrzymuje, ale na pewno nie masz pracy, a juz na pewno nie takiej ktora wymaga kolacji ze "wspolpracownikami" z azji X Ludzie pompują siebie jak pawie lub chińskie bańki mydlane :D, wymyślają biznesowe kolacje,modele zachowań, skróty myślowe i podstępy, psychologia biznesu, granie na emocjach, imponowanie luksusem, itp. Ja lubię, gdy te bańki pękają. Mam taki fetysz. :D ;)

Wracajac do tematu to mnie takie zagadnienia calkiem interesuja. Oczywiscie jak kazdy egocentryk mysle najpierw o sobie - czy ja jestem na poziomie i jak tak to jakim. Jestem oczytana, wyksztalcona, mam dobra prace. To niby wystarczy zeby byc na poziomie? :D

dla azjaty na raz :D

Hah. Moim zdaniem to po prostu jedno z tych okreslen ktore w sumie nic nie znacza. Bo mozna byc oczytanym i rozmawiac o ksiazkach prawie lezac na stole w barze (tru story)

Dokladnie

Osoba na poziomie nie będzie leżeć na stole w barze. Ilość przeczytanych książek nie ma nic do rzeczy.

Ludzie na poziomie nie piszą bzdur i nie ubliżają.

Prawie lezec. Prawie :P chociaz ja sie rozkladam rowniez na trzezwo. I teraz taka sprawa - czy wam sie wydaje, ze ludzie tak samo zachowuja sie w kazdej sytuacji? W barze bede siedziec po turecku na lawce z piwem w lapie i rozmawiac o ksiazkach, na spotkaniu z klientem w pracy nie bedr robic zadnej z tych rzeczy. ludzie tacy jak piaskun lubia pisac o poziomie, a chyba myli mu sie poziom z kijem w d***e i wieczna powaga.

Jeszcze jeden hit widzialam na forum. Pisanie o tym, ze jak kumpel meza z ktorym zona ma zamiar sypiac jest "na poziomie" to nie powie mezowi :D