Gdzie mieszkacie po slubie?

Pytanie jak wyżej. Za niecały rok mam slub. Obecnie mieszkamy u mnie z moimi rodzicami ale jest to chwilowe rozwiązanie bo niestety nie dogadujemy się zbyt dobrze. Myslimy z narzeczonym w co isc po slubie czy wynająć jakies mieszkanie, czy myśleć o kupnie działki i budowie czy wziac kredyt i kupic mieszkanie, wyremontować i mieszkać. Nasze zarobki niestety nie są zbyt wielkie, razem mamy ok 5 tysięcy. Ktos z Was byl w podobnej sytuacji?

Kupcie dom na San Escobar. :D

My mieszkamy w mieszkaniu po dziadkach. Wzięliśmy sobie 70 tys kredytu na remont i powoli splacamy

mieszkam na pustyni gobi opalam sie :D

My z tesciami.. gdyby była opcja chętnie poszlabym na swoje ale nie mamy możliwości finansowych

Mamy dom po dziadkach

Wynajmujemy, tez mamy w tej chwili ok 5 na rękę, ale niedługo ta sytuacja się poprawi. Nie jesteśmy gotowi na kredyt, chociaż finansowo spłacanie raty wyszłoby nas mniej, ale mieszkanie byłoby w gorszej według nas lokalizacji. Chcemy się nacieszyć swoboda mieszkania w dobrze skomunikowanym miejscu, bez kredytu na karku na 30 lat, który w tej chwili byłby dla nas za dużym zobowiazaniem. Mieszkanie z rodzicami też nie wchodziło w grę ze względu na relacje z nimi, chociaż jeśli chodzi o metraż to spokojnie z jednymi moglibyśmy się pomieścić i wiem że by tego chcieli. Dla niektórych wynajem to pieniądze w błoto, dla mnie to pieniądze za dach nad głową i komfort życia, ale to wszystko zależy od priorytetów. Nie wykluczamy że za kilka lat będziemy myśleć o czymś innym, zdecydowaliśmy się na najlepszą dla nas teraz opcję.