integracja sensoryczna pytanie

dziecko chodzi od niedawna do przedszkola i niby panie tam zauważają zachowania które mogą wskazywać na SI właśnie. I polecono mi abym udała sie z nim na diagnozę. Jednak jak sprawdzałam ceny to prywatnie to spora kwota a potem jeszcze co tydzień zajęcia. I cała ''kuracja'' trwa od kilku miesięcy minimum. Jest też opcja na nfz ale ona jest tylko przez jakiś okres się należy ( potem też trzeba prywatnie) I pytanie czy są tu mamy dzieci które chodziły na te zajęcia? i czy prywatnie czy nfz? Trochę sceptycznie pochodzę do tego całego SI bo czytając co może świadczyć o tym że dziecko ma z tym problem to w zasadzie wychodziłoby że 80% dzieci kwalifikuje się do tej terapii

A jakie dziecko ma problemy? Mój syn chodzi bo jego problemy utrudniały mu funkcjonowanie i zwracamy uwagę. Szczerze powiedziawszy zapisałam go bo miałam wyrzuty sumienia że nic nie robię. W marcu mina 2 lata jak uczęszcza na terapię. Myślę że daje ona pozytywny efekt, ale nie jakiś super spektakularny. Tzn na pewno syn ma lepszą kordynacje ruchową, ale główny problem nie został wyeliminowany

W zasadzie to panie zauważyly ze jak siedzi to głowa "ucieka" mu w lewo I ze jest nie umie sie skupić. To takie dwa główne zarzuty. Poród byl cc a to podobno gwarantuje ze dziecko ma na 100% te zaburzenia. Ale ja jak go obserwuje na tle innych dzieciaków to jest dosc zwykły, bez jakis dużych odchyleń

Zadzwon do poradni psychologicznej, umow sie na badanie. Jest bezplatne,napewno dostaniesz liste cwiczen ktore wspomoga rozwoj, nie zaszkodzi, a od tego co uslyszysz od osoby ktora przeprowadzi badanie, uzaleznij sens albo bezsens tych zajec i wowczas podejmuj decyzje a nie po odpowiedziach z internetow! Kazde dziecko jest inne a w internetach nikt nie znajac dziecka nie odniesie sie do jego problemow w sposob rzetelny!

Pomyslałabym o okuliście. Dzieci ktore jednym okiem widzą lepiej tak własnie przekrzywiają głowę. Najlepiej udać się do poradni psychologiczno - ped. Jesli stwierdzą zaburzenia - dziecko dostanie orzeczenie a wtedy wszyskie potrzebne zającia będą bezpłatne

mój syn chodził 2 lata na nfz. Za każdym razem orzeczenie lekarza na 15 zabiegów. Ja w zyciu nie wpadłabym, że cos jest nie tak, a specjalisci to widzą. Prywatnie to nie wiem, ale na nfz warto, bo nie zaszkodzi, dzieci to lubia, a może pomoże

Sprawdź go jeszcze u jakiegoś fizjoterapeuty. Jak jest dobry to normalnie magik. Mojemu synowi uciekalo kolano. Od razu wskazał przyczynę: siadanie ze stopą pod pośladkiem.

Przeciez autorka pisze ze sceptycznie ppdchodzi , ona zwyczajnie szuka usprawiedliwienia bo jej sie doopy ruszyc nie chce!

ść dziś Przeciez autorka pisze ze sceptycznie ppdchodzi , ona zwyczajnie szuka usprawiedliwienia bo jej sie doopy ruszyc nie chce! Xxx Jak ty mnie świetnie znasz!co jeszcze mi powiesz? G gdybym miala sprawę gdzies to bym nie pytala. Mamy termin do poradni psychologicznej - zobaczymy co tam powiedzą. A co sensoryki mam wątpliwości bo niektóre sygnały świadczące o zaburzeniach sa nieco absurdalne. A j jednak czasem warto zapytać w sieci bo choc każdy przypadek inny - moze zwrócić na cos uwage Dzieki za rzeczowe odpowiedzi

Trochę sceptycznie pochodzę do tego całego SI bo czytając co może świadczyć o tym że dziecko ma z tym problem to w zasadzie wychodziłoby że 80% dzieci kwalifikuje się do tej terapii- powolujac sie na ten fragment, stwierdzam ze szukasz wymowki! Skoro ktos polecil, zalecil to ma jakies przypyszczenia, podejrzenia. Powiedziala to przedszkolanka ktora zapewne ma wiekszy kontakt z dziecmi zaburzonymi. Sceptycznie mozesz podejsc do czegos o czym masz choc znikome pojecie, ty nie masz zadnego potwierdzonego przykladem. Zupelnie cos innego gdybys psytala o przebieg takich zajec o efekty, a nie z gory podwazyla ich skutecznosc i sens!

SI jest ok, chodzimy prywatnie 80 zl za 45 minut. Skonsultuj synka u ortooptyka.

No nie wiem, czy to SI jest faktycznie takie super. Trochę pachnie mi to naciąganiem. Chodziłam na terapię przez pół roku z 1,5-roczym dzieckiem (wcześniak po CC) i jakoś specjalnie nie zauważyłam zmian. Teraz babka w przedszkolu też zwraca uwagę na zaburzenia syna w obszarze SI i nie twierdzę, że się myli, ale czy na pewno trzeba w tym celu latać po poradniach, terapiach itd.? Nie wystarczyłby jakiś zestaw porad, ćwiczeń do domu i co jakiś czas weryfikacja tego? Akurat ta przedszkolanka ma wykształcenie w tym kierunku, czy nie powinna zwracać na takie rzeczy uwagi w trakcie zajęć w przedszkolu?

Najpierw okulista potem ewentualnie ortoptysta ( bo tak poprawnie nazywa sie ten zawod, ortoptyka to dziedzina) ale ok. Malo kto wie o tym."lekarzu" i moze sie przydac. Takie przekrecanie glowy tez moze byc od sluchu, zwyczajnie nadstawia to ucho ktorym lepiej slyszy. Jezeli nie zauwazylas tego wczesniej to moze byc ciche zapalenie uszu, przytkanie bembenkow. To moszesz sprawdzic sama szepczac mu do ucha i proszac by powtorzyl i powiedzial czy slyszy podobnie, czy woli bys szeptala na ktores konkretnie ucho. Oczywiscie laryngolog bedzie pewniejszy.

19:48 a nie pomyslalas ze te cwiczenia okielznaly brak tej integracj? Taki maluch dopiero uczy sie wlasnego ciala i w zasadzie nie masz pewnosci ze teraz nie balby sie kapieli, sweter by go nie draznil, a swiatla doprowadzal do furii. Ocene skutecznosci , jak i przydatnosci zostawcie speciaxliscie!

Mój synek też ma problemy z integracją sensoryczną. Chodzi od pewnego czasu do przychodni Activ (wcześniej WSR med) w Warszawie i powiem wam, że naprawde pomagaja mu. To bardzo trudne, gdy sie odkrywa, że dziecko nie jest takie jak wszystkie, ale trzeba sie z tym pogodzic i starac sie mu pomoc. Super jest widziec, ze da sie to zrobic. Mamy - głowy do góry