Czy taka osoba jest nieuprzejma czy przesadzam?

To przykład moim zdaniem nieuprzejmości i tym pojedynczym zachowaniem sie szczegolnie nie przejelam, ale chce zebyście to ocenili obiektywnie bo czasem nie wiem czy to ja przesadzam czy osoba mnie obslugujaca. Np. dzisiaj bylam w banku i powiedziałam, ze chciałam zrobić przelew wpłacając gotówke na konto. Na co pani z banku odpowiedziała: to się w takim razie nazywa wpłata na konto, a nie przelew. Później zapytała mnie o nazwę gdzie przelew ma byc zrobiony, powiedziałam nazwę mojej uczelni, na co ona " wystaczy skrót, pełna nazwa jest niepotrzebna". Kiedy jednak powiedziała jakie są koszty przelewu, powiedziałam żeby jednak zrobiła wpłatę na moje konto, a sobie je przeleje przez internet, weszła na moje konto i skomentowała " na pani koncie jest 12 zł, ile mam wpłacić?", powiedziałam jej że tyle i tyle, wpłaciła, na koncu zapytalam czy oddala mi dowod osobisty, to wzruszyla ramionami i powiedziala " ca poczatku pani oddalam", a ja na to "a no tak faktycznie, to dziekuję", a ona na to dziękuje nie odpowiedziala. Jestem przeczulona na puncie takich zachowan, czy faktycznie sa one nieuprzejme? To tylko jeden z przykladów, nie zeby mnie jakos szczegolnie przejął, ale jestem ciekawa waszych opinii

Faktycznie może jakaś sluzbistka. Nie przejmuj się. Masz zaniżone poczucie własnej wartosci prawda ? Bo dużo analizujesz.

zawsze współczuj takim babom, nie mają chłopa do fajnego seksu i to stąd