Jak byście się czuli, gdyby wasze jedyne dziecko okazało się homoseksualne?

Jak żylibyście ze świadomością, że nie będzie wnuków? Bo ja to aktualnie przeżywam, już nie wiem, co mam począć...

Byłabym załamana ale musialabym sie z tym pogodzic niestety :/

Dlatego nie moglabym miec jedynaka. Bardzo pragne wnukow i myslalam o takiej ewentualnosci ze co jesli moj jedynak bedzie homoseksualny? Dlatego mam trojke dzieci wieksza szansa ze doczekam wnukow choc kto wie.. Roznie bywa..

Myślę, że niewiele by się zmieniło u mnie. O ile cokolwiek.

moi rodzice nie maja wnukow, mimo, ze maja dwoje heteroseksualnych dzieci. a dlaczego? bo tak jak, jak i moj brat po prostu nigdy nie chcielismy miec dzieci i robic tych wszystkich upiertliwie-tradycyjnych rodzinnych rzeczy. tak on jak i ja jestemsmy w szcezsliwych prawie 20-letnich zwiazkach, ale dzieci nie. dodatkowo chcialam nadmienic, ze homosekualnosc nie wyklucza rodzicielstwa :) wiele homoseksualnych kobiet rodzi dzieci, a faceci moga adoptowac. tyle, ze z reguly i tak nie chca.

Skad ktoś ma wiedzieć jak? I po co ci te wnuki tak naprawdę?

Znam wiele przypadków, ze heteroseksualne pary nie maja dzieci. Albo maja np. Psa. Nie widzę w tym nic zlego. Wyobraź sobie co musza czuć rodzice dzieci ktore zmarly z rak wnuka. Jak w Rakowiskach. Gdyby nie bachor to rodzice by zyli. Strasznie mi żal ich a przede wszystkim rodzicow tych rodzicow. Takze ciesz sie dzieckiem homo, bo z wnuka mógłby wyrosnac morderca.

Nie martw się. Ja jestem gejem i planuję mieć dziecko, choć w Polsce jest to trudne :) Dziecko heteroseksualne też może nie mieć dzieci. Mam o 10 lat starszego brata i on ich raczej miał nie będzie.

Gdyby mieszkac chocby w takiej Warszwie, to niewiele mnie to by obchodzilo. Najgorzej jest w malych miastach, gdzie geje czy lesbijki musza sie ukrywac, lub wyjezdazac poza granice kraju, lub wielkich miast

W takim przypadku spadek (co nie zostanie przechulane) idzie na fundację pomagającą jeżom. W końcu jeśli linia genetyczna się kończy to nie ma co przekazywać majątku. A uczuciowo nic się nie zmienia

Ales głupia, syn jest szczęśliwy, zdrowy a ta ma problem. Wolałbyś aby ożenił sie z idiotka która urodzilaby ci wnuka a potem zakazywałaby kontaktów, robiła afery z niczego i była roszczeniowa. Zakładasz ze twoje wnuki i synowa byliby idealni a to błąd . Ciesz sie życiem, szanuj syna i zmiarzcz każdego kto pozwoli sobie na krytykę wyboru i życia twojego dziecka. Moj syn jest hetero, panny drzwiami i oknami tez miodów nie ma -:)

Żaden problem. Lesbijki mają dzieci włane, nie z adopcji. Są banki nasienia, albo idą na jednorazowy seks aby zajść.

Zero problemu

10:40 z bezdomnymi? :-)