Ugryzł(złapał) zębami mnie kot

Ugryzł mnie dzisiaj kot, a raczej złapał zębami. Co prawda ani krew nie leciała, ani nie było śladów wkłucia, ale złapał mnie tak delikatnie. Powstał malutki bąbel na ręce, po godzinie zszedł, zostało zaczerwienienie w wielkości 2mmx10mm. Czyli bardzo malutkie, myślicie że mógł mnie czymś zarazić ?

Raczej nie,ale zeby wiecej tego nie robil ugryź go tez ale tak zeby poczuł:-P :-D

jezu , szczęście że ci ręki nie odgryzł albo tętnicy nie wyrwał :) :) :) ogarnij się, to tylko kot, nie tygrys albo aligator nic ci nie będzie, damusiu

idz do lekarza i pamietaj o mozliwosci zarazenia wscieklizna, to smiertelna choroba, jeslinie wezmiesz leku w ciagu 6 dni

boże, koty sie tak własnie bawią, mnie tak niejeden kot pogryzł milion razy, nie szalej kobieto

Autorka to kretynka

Sądząc po opisie masz kotoplatfozę

Masz kotoplatozę

Czy to Twój kociak czy obcy?

Tak na pewno obcy przyleciał spodkiem takim świecącym

koty roznoszą takie choroby i pasożyty że wam durne babsztyle we łbach się nie mieści. Ale przytulajcie je dalej i całujcie pod ogonem. Tfu!

Zresztą wszystko jedno :) Jeżeli od tego miejsca pręga by ci poszła to wtedy szybko do lekarza.

A ludzie jaki syf roznoszą koty przynajmniej częściej się myją

Przecież po sąsiedzku koty też chodzą po podwórkach. Na klatkę schodową nawet do domu wchodzą.Szczególnie kocury za kotką.:D

Nie trzeba było wkurzać zwierzaka