Robicie same torty dla dzieci?

Na urodziny? Możecie coś doradzić, jaki krem, czy z owocami?

Zawsze kupowałam (zamawiałam w cukierni)ale w tym roku obojgu sama zrobiłam i już chyba kupować nie będę, taniej, na pewno zdrowiej i tak milej jakoś...:) Biszkopt przepis z netu, krem to albo bitą śmietana i owoce albo krem np waniliowy do zrobienia a na wierzch kupowałam gotowe opłatki z ulubionymi bohaterami z bajek, plus jakieś ozdoby typu kwiatki, kuleczki itp i wychodzi przepiękny, pyszny tort. Ostatni tort dla corki z cukierni był niezbyt smaczny, słodki aż mdły, jeść się nie dało i się zaraziłam

A do bitej śmietany dodajesz coś, żeby się nie rozpłynęła?

Zgadzam sie z pania z poprzedniego wpisu. Ja kupowalam ale od w lat robie sama i dzieci sa zadowolone. Maluchom to i tak wystarczy do pelni radosci oplatek na wierzchu z ulubionym bohaterem. Biszkopt z przepisu. Krem mozna zrobic ze zwyklej smietany polaczonej z cukren i cukrem wanilinowym-tylko wtedy musi tort odstac nocke w lodowce aby ta smietana nabrala konsystencjikremu. Do tego owoce i ten oplatek i jest:)

Chciałabym zrobić sama tort, ale boję się, że coś nie wyjdzie albo że nie będzie smakował gościom

a po wuj dostaję 500+ żeby się męczyć piec, później masę garów do mycia, w ogóle nie robię urodzin w domu tylko w lokalu jak głupi p**dnięci podatnicy nam dają za darmo co miesiąc tyle pieniędzy. Niech sie cieszą, że musiałam ciążę znosić i teraz sie dziećmi opiekuję i co mało jeszcze.

Tort to żadna filozofia. Biszkopt plus krem. U mnie krem to zawsze pół kostki masła na dwa jajka i pół szklanki cukru. Ubijam na ciepło (garnek na malutki palnik i jadę z mikserem) jajka z cukrem i taki jeszcze porządny ciepławy, kogel mogel wlewam po troszku do masła i ucieram. I mam bazę. Tyle wystarcza na jeden blat biszkoptu. Jak chcę smakowe to daję orzechy, kakao, a nawet dżem. Jeśli tortu nie jedzą dzieci, to dodaję trochę wódki. Jest autorko fajny krem z masła, cukru pudru i serka homogenizowanego. Na 200g masła, dajesz 200g serka. Cukru pudru ile chcesz. Wszystko razem ucierasz. Albo biszkopt przekładasz śmietaną. Dekorujesz owocami, cukierkami, opłatkami. A gdybyś się trochę wprawiła, to na you tube jest dużo pomysłów na torty dla dzieci.

żebym miała miesiąc leżeć z nudów to nie zrobię najprostszego torta, nie po to mam głupich podatników pracujących na moje 500+ abym sie męczyła

Rzadko, nie potrafie piec i szkoda mojego zachodu, bo i tak nie wyjdzie. Ale lubie zwykle biszkopty, krem z mascarpone,albo jakis ptysiowy tort. Cos niezbyt slodkiego.

Trollu, weź sobie te 500+ i spaduwa stąd. Jesteś pasożytem na organizmie narodu. Ludzie zapierprzają za najniższą krajową, wiążą koniec z końcem, a i tak są za bogaci na 500+ o jakieś złotówki. Ty nie robisz nic, a dla nierobów wszelkie świadczenia nie powinny się należeć

Dziękuję za wszystkie pomysły. Ten krem z serkiem homogenizowanym mnie zaintrygował. Muszę koniecznie wypróbować

U mnie piecze mąż, ma jakiś przepis od babci ale nie chce mi zdradzic i wygania mnie z kuchni.

Ja zawsze robię krem budyniowy - dwa budynie śmietankowe lub waniliowe ugotowane na gęsto, w połowie ilości mleka, ostudzone i zmiksowane z 3/4 kostki masła.