Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna_obłąkana

Jak żyć ze złymi myślami?

Polecane posty

Gość panna_obłąkana

Cześć. Być może sposób, w który chciałabym się 'uzewnętrznić' jest błędny, aczkolwiek w moim prawdziwym życiu nie jestem w stanie z nikim o tym rozmawiać. Dlaczego piszę? Bowiem cholernie czuje się nieszczęśliwa. Wciąż się wszystkim przejmuję, mam wyrzuty sumienia każdego dnia. Wciąż mam czarne myśli. A gdy już oswobodzę się z jarzma ciemnych myśli i przejmowania się sprawami z pozoru błahymi, powracam do tego świadomie, bowiem gdzieś wewnątrz mnie mówi mi coś, że ja nie mogę być po prostu szczęśliwa i, że jeśli się przestane przejmować, to zdarzy się najgorszy scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_obłąkana
I choć mówię o mym poczuciu nieszczęścia, to dla ogółu pewnie zdaje się szczęśliwa, ponieważ mam dobrą pracę(to najbardziej o nią się przejmuję, że zrobię coś co sprawi, że ją stracę, że będę niewystarczająco dobra w tym co robię), nawet spoko zarabiam, mam super chłopaka, na którym mogę polegać (aczkolwiek nie jestem w stanie mu powiedzieć o uczuciach, które mą targają), mam grono super przyjaciół(którym również nie mówię o swoich problemach). Mam dopiero 26 lat a czasem jestem tak cholernie zmęczona, choć tak naprawdę nie potrafię odpoczywać- gdy mam chwilę dla siebie szukam sobie jakiegoś zajęcia, wciąż muszę coś robić. Wiem, że to idiotyczne, ale nie potrafię tego zmienić. Wciąż coś sobie narzucam- muszę zrobić to, muszę zrobić tamto. Dlatego zwracam się do was z prośbą. Czy ktoś z was ma podobnie? Czy ktoś po prostu chciałby porozmawiać? Przepraszam, że wiadomość rozdzielona została na dwie, aczkolwiek kafe uznała ją jako spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie mimo że nie dzieje się nic Oczywiście złego ciągle się martwię i przejmuje i szczerze mam tego dosyć wykańcza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak jest od długiego czasu, to moim zdaniem trzeba iść do psychologa. Nie ma na co czekać, skoro męczysz się z tym już długo. Należy też iść do lekarza po skierowanie na badania, w tym hormonów. Znajdź dobrych specjalistów, do których będziesz miała zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam, że mam tak od blisko roku. Nie wiem skąd to się bierze, po prostu nie mam siły z tym walczyć. Nie potrafię się z niczego cieszyć, wciąż coś we mnie mówi, że nie zasługuje na to co mam. Gość 19:54 a ty jak długo tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×