Odblokowaliście forum

[Gość gość]

durny-stary--cymbalowaty- pierdziel

[Gość gość]

Będziecie jeszcze przeklinać ten dzień w którym przyszedł wam do łba ten szatański pomysł ! BĘDZIECIE ! PÓKI co ,możecie porzygać wyzwiskami, w moją stronę ,jeszcze możecie ,bo prócz tego, już nic !

[Gość gość]

W między czasie podnoście swoje wibracje ,może wpłyniecie tym, na rzeczywistość i to co wisi nad wami usuniecie ! Wiedźma? Babka zajmowała się zielarstwem, pamiętam ,chwaliłaś się tym ,tylko ona z pewnością ku*****em się nie zajmowała choć tego na 100 % sprawdzić się już nie da ! Skądś te geny odziedziczyłyście ,a sk********o z domu się wynosi !

[Gość gość]

NIGDY ! TYLKO JEDEN SPOSÓB WAM ZOSTAŁ !

[Gość gość]

Do poczytania ,w całości !

[Gość gość]

sprzedam Opla

[Gość Ukradli mi Opla]

szukam Opla

[Gość Auswitz]

Dzisiaj rozumiem, jak dobrze się stało, że los wybrał na miejsce mojego urodzenia Braunau nad Innem. To małe graniczne miasteczko leży między dwoma państwami niemieckimi, o których ponowne zjednoczenie należy zabiegać wszelkimi możliwymi środkami. Niemiecka Austria musi powrócić do wielkiej niemieckiej ojczyzny i to nie z powodów ekonomicznych. O nie! Nawet gdyby z tego punktu widzenia ponowny związek był rzeczą obojętną - a także wtedy, gdyby aktualnie był szkodliwy - musi on nastąpić. Wspólna krew powinna należeć do wspólnej Rzeszy. Niemcy nie mają prawa zajmować się polityką kolonialną tak długo, jak długo nie będą zdolni do połączenia swoich synów we wspólnym państwie. Dopóki każdy Niemiec nie znajdzie się w granicach Rzeszy i nie będzie w stanie wyżywić się, dopóty nie będą mieli Niemcy moralnego prawa zdobywania obcych terenów, choćby to było korzystne dla poszczególnych obywateli. W ten sposób to małe miasteczko stało się symbolem wielkiego przedsięwzięcia. Czy my nie jesteśmy tacy sami jak wszyscy Niemcy? Czy wszyscy nie stanowimy całości? Ten problem zaczął wrzeć w moim dziecięcym umyśle. W odpowiedzi na swoje nieśmiałe pytania, byłem zmuszony z zazdrością uznać fakt, że Niemcy nie byli nigdy tak szczęśliwi, jak będąc członkami imperium Bismarcka. W tym austriackim miasteczku nad Innem, mieszkali w końcu lat osiemdziesiątych minionego stulecia moi rodzice: ojciec był urzędnikiem państwowym, matka zajmowała się gospodarstwem domowym. Z tych czasów niewiele pozostało w moich wspomnieniach, gdyż wkrótce ojciec musiał opuścić na zawsze to miasteczko i podjąć pracę w Passau, w samych Niemczech. Los austriackiego urzędnika celnego wymagał ciągłego podróżowania. Po pewnym czasie ojciec przeniósł się do Li n z u i tam doczekał emerytury. Kupił w Marktfleckens Lambach w Górnej Austrii gospodarstwo rolne i tym samym poszedł w ślady naszych przodków.

[Gość Eva Braun]

Śmierć matki, niczym przeznaczenie, zadecydowała w pewnym sensie o mojej przyszłości. W ostatnich miesiącach jej choroby pojechałem do Wiednia w celu złożenia egzaminów wstępnych do akademii. Byłem przekonany, że z dziecinną łatwością zdam. W szkole realnej rysowałem najlepiej w mojej klasie, a od tego czasu moje zdolności rozwinęły się jeszcze bardziej. Liczyłem więc na powodzenie. Nad moim talentem malarskim wzięły jednak górę zainteresowania architekturą. jeszcze w wieku szesnastu lat, gdy po raz pierwszy pojechałem do Wiednia, by studiować malarstwo w dworskim muzeum, moje oczy widziały tylko samo muzeum. Biegałem za tymi drzwiami od rana do wieczora, a nawet do późnej nocy, od jednego obiektu do drugiego. Godzinami mogłem tak stać przed operą i podziwiać parlament. Cała ulica Ringstrasse robiła na mnie wrażenie cudu z tysiąca i jednej nocy. Teraz po raz drugi byłem w tym pięknym mieście i czekałem na rezultat egzaminu wstępnego. Byłem tak przekonany o powodzeniu, że zawiadomienie o nie przyjęciu spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. Jednak rektor wyjaśnił mi, że z rysunków, które ze sobą przyniosłem, jednoznacznie wynika, iż nie mam predyspozycji malarskich, natomiast mam zdolności w dziedzinie architektury. Po raz pierwszy w moim młodym życiu byłem niezadowolony z samego siebie. To, czego dowiedziałem się o moich zdolnościach, sprawiło, że postanowiłem zostać architektem. Droga do tego była jednak bardzo trudna. Zemściła się teraz moja niechęć do nauki w szkole realnej. Przyjęcie do akademii było uwarunkowane posiadaniem matury. Nie było możliwe spełnienie mojego marzenia, aby zostać artystą. Zadziwiające bogactwo i odrażająca nędza przeplatały się w Wiedniu ze sobą w ogromnym kontraście. W centralnych częściach miasta można było czuć tętno dwudziestopięciomilionowego imperium, z wszelkimi niebezpiecznymi powabami tego wielonarodowościowego państwa. Olśniewający blask dworu przyciągał jak magnes bogactwo i inteligencję pozostałych części imperium. Do tego dochodziła jeszcze silna centralistyczna polityka habsburskiej monarchii. Ona umożliwiała utrzymanie razem tej mieszaniny narodów. jej rezultatem była nadzwyczajna koncentracja całej władzy w stolicy. Ponadto Wiedeń nie tylko był politycznym i intelektualnym centrum naddunajskiej monarchii, ale także centrum administracyjnym. Oprócz rzeszy wysokich rangą urzędników państwowych, oficerów, artystów i uczonych znajdowała się w nim jeszcze większa armia robotników, a przytłaczające ubóstwo występowało tuż obok bogactwa arystokracji i kupców. Tysiące bezrobotnych przewalało się wokół pałaców przy Ringstrasse, a poniżej, via Triumphalis bytowali w brudzie i bagnie bezdomni. Wiedeń, jak żadne inne niemieckie miasto, najlepiej się nadawał do studiowania problemów socjalnych. Ale, aby nie zrobić błędu, trzeba się znaleźć w samym środku tych problemów, inaczej nic z tego nie pozostanie poza czczym gadaniem i zakłamaną sentymentalnością. Jedno i drugie jest szkodliwe. Pierwsze, bo nie bada sedna zagadnienia, drugie, ponieważ pomija je. Nie wiem, co jest groźniejsze: ignorowanie socjalnych potrzeb, jak czyni większość tych, którym się poszczęściło, i tych, którzy podnieśli się dzięki własnym wysiłkom w codziennej pracy, czy lekceważenie ludzi przez pozbawioną taktu, chociaż zawsze uprzejmą, łaskawą i modną część bab w spódnicach lub spodniach, udającą sympatię dla ludu. Ci ludzie oczywiście grzeszą bardziej z powodu braku instynktu niż próby zrozumienia. Dziwi ich później brak rezultatów mimo gotowości do pracy społecznej i reakcje sprzeciwu. Stawiają to za dowód niewdzięczności ludu.

[Gość Arbeit macht frei]

Te umysły nie rozumieją, że za pracę społeczną nie wolno domagać się wdzięczności, ponieważ nie rozdzielają jałmużny, ale przywracają w ten sposób prawo. Już wtedy uświadomiłem sobie, że tylko podwójna metoda może przyczynić się do polepszenia warunków bytu, mianowicie: głębokie poczucie socjalnej odpowiedzialności, w celu stworzenia lepszych podstaw naszego rozwoju, połączone z bezlitosną determinacją zniszczenia narośli, którym nie można zaradzić. Tak jak natura nie koncentruje się na utrzymaniu tego, co jest, lecz aby podtrzymać gatunek doskonali go poprzez rozwój, tak i w życiu nie można ulepszać istniejącego zła, które posiadając naturę człowieka w dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto nie da się zmienić. Należy więc zapewnić lepsze metody rozwoju od samego początku. W trakcie walki o egzystencję w Wiedniu zauważyłem, że zadania socjalne wcale nie muszą składać się z pracy charytatywnej, która jest śmieszna i bezużyteczna, ale ich sensem powinno być usunięcie głęboko tkwiących błędów w organizacji naszego życia gospodarczego i kulturalnego, które są powiązane ze sobą, i doprowadzenie do usunięcia pojedynczych przeszkód, bądź przynajmniej ograniczenie ich znaczenia. Ponieważ austriackie państwo w praktyce ignorowało całkowicie socjalne prawa, jego niezdolność do usunięcia złych narośli budziła mój niepokój . Nie wiem, co najbardziej mnie w tym czasie przerażało: ekonomiczna nędza towarzyszy pracy, ich moralne ubóstwo, czy też niski poziom ich duchowego rozwoju. Jakże często nasza burżuazja unosi się w moralnym oburzeniu, gdy słyszy z ust jakiegoś nieszczęsnego włóczęgi, że jest mu obojętne, czy jest Niemcem, czy nie, byle miał zapewniony byt. Natychmiast głośno protestują i są przerażeni takimi poglądami. Ale ilu naprawdę zadało sobie pytanie, dlaczego ich poglądy są lepsze. Ilu jest takich, co pamiętają o wielkości ojczyzny, o swoim narodzie we wszystkich dziedzinach kulturalnego i artystycznego życia, które daje im prawo do dumy wynikającej z przynależności do tego błogosławionego narodu? Jak wielu z nich ma świadomość, że poczucie dumy z własnej ojczyzny zależy od zrozumienia jego wielkości we wszystkich tych dziedzinach? Szybko i gruntownie nauczyłem się rozumieć coś, czego poprzednio byłem nieświadomy. Problem nacjonalizmu ludzi jest pierwszym i głównym warunkiem stworzenia zdrowych socjalnych warunków jako podstawy wychowania jednostki. Ponieważ tylko ten, kto poprzez wychowanie i szkołę poznał kulturalną, ekonomiczną, a nade wszystko polityczną wielkość swojej ojczyzny, może uzyskać poczucie dumy, że jest członkiem takiego narodu. Walczyć mogę tylko o coś, co miłuję, miłuję tylko to, co szanuję, a szanuję jedynie to, co rozumiem. Teraz, gdy obudziło się we mnie zainteresowanie zagadnieniami socjalnymi, zacząłem studiować je gruntownie. Przede mną otworzył się nowy i nieznany świat. W latach 1909-19IO moje położenie ekonomiczne zmieniło się w takim stopniu, że nie musiałem pracować na chleb jako robotnik pomocniczy. Pracowałem samodzielnie jako malarz i akwarelista.

[Gość gość]

Jak widać na załączonym obrazku ,nawet ci którzy wam latami pomagali ,odwracają się od was ! JESZCZE CHWILA ,a zostaniecie z tym goownem sami ! Spamuj ,spamuj ,po takim okresie to chyba ,za późno się zabraliście za to ! Kto miał przeczytać ,przeczytał dawno !

[Gość gość]

a ty spamerze widać z tej bandy ,to tobie dziękuje w eter ! Myślisz ,że nie będą cię pytać, dlaczego blokujesz przepływ informacji ? Sprężaj się ,bo znowu wszystko wychodzi na wierzch ! OSŁABLIŚCIE ? Niemozliwe !

[Gość gość]

Na Onecie była grzeczna ,Fakt ! Więc wam się wydawało ,że tak będzie wiecznie ! Lolu ,ewo sawicka z wąsem i zwiędłym ogonkiem, trzeba było to przewidzieć, zmienić fabułę na potrzeby projektu ! Iść z duchem czasu ,a nie w skostnieniu tkwić!Teraz wszystko wam się posypało ,lola dla was stała się bezużyteczna ,no ale przywiązanie i przyzwyczajenie do tego profilu, wam pozostało ,rozumiem ! Tylko teraz ,zamiast pomagać, to wam szkodzi !

[Gość gość]

Blokowaliście jej posty zanim pojawiły się na forum, zmienialiście treści jej postów ,siedząc w jej komputerze ,pisaliście za nią z jej IP i cóż wam, to dało przestępcy ! Wszystko z czasem się odwróciło ! Nie musiała odpowiadać wam i prostować was do pionu, na Atlantydzie ,znalazła sposób ,żeby was udoopić ! Na dodatek ,tak cenny wasz profil loli, pogrzebała żywcem ! Teraz możecie sobie tam piertolić do woli i stalkować ją ,pod tym profilem ,nikt już w wasze bajki nie uwierzy !

[Gość gość]

Sraczki Joluś, teraz dostałaś ? Chyba nikogo nie dziwi, skąd u ciebie to rozwolnienie się wzięło !

[Gość gość]

Między wami, a nią jest przepaść ! Nigdy w niczym jej nie dorównacie , bo wy jesteście, tylko chodzącymi goownami, niczym więcej !

[Gość gość]

Takie goowno, takie nic , chciało żerować i się wybić, czyimś kosztem ! W tygodniu na kamerkach ,w weekendy w toalecie nocnych klubów ,aaaaaa w niedzielę do kościoła, na mszę św ! Czy możecie spojrzeć jeszcze w lustro ? Kogo tam widzicie ? Jaką mordę ,bo twarzy już nie macie !

[Gość gość]

Lola spalona ? Już wam się nie przyda, to stworzyliście ugkjjl ? Hahahahahahahahahha Czy może to, jakaś inna pokrzywdzona z onetu przyszła ,której śmiercią grozicie ? Hahahahahahahahhahaha No będzie ,będzie zabawa znowu ,pokibicuje jej tam ,chyba nic nie macie na przeciw ! CIEKAWE, KTO TYM RAZEM WYGRA ? Do waszego gofna nie wchodzę ,więc tutaj tylko, przedstawię swoje spostrzeżenia ,jeżeli coś ciekawego zauważę !

[Gość gość]

w tym temacie sutenerzy ,stręczyciele ,bandyci gady ,wyjaśnijcie jak to na SU i Zbioniku robicie ,wszystkim w głowach rozjaśnicie ,zamiast nawoływać ,aby ją utylizowali i doszukiwać się u nie schizofrenii ! Nigdy nie przestanie pisać o was ,wywróci wam wszystko do góry nogami ,aż interes wasz tak dochodowy , nie rozpiertoli i nie wsadzi was do pierdla sk*******y !

[Gość gość]

zbiornik i su są zarejestrowane na Wielkim Kajmanie pajacu :D możesz sobie zgłaszać te strony i chuj ci to da :D

[Gość gość]

No właśnie dlatego czujecie się bezkarni ! Na twoim miejscu ,nie mówiłaby tego tak głośno ,przecież to brzmi jak przyznanie się do winy ! Wszystko przeanalizowaliscie dokładnie ,czujecie się bezpiecznie z tym !

[Gość gość]

Pieniądze za ten proceder ,też wam przesyłają na tajne konto bankowe, na kajmanie ? Czy gdzieś indziej ? Pochwalisz się tym ,czy dla siebie zachowasz dalej ?

[Gość gość]

A może w Szwajcarii zalozyliscie konto na hasło i teraz Europę zwiedzacie ?

[Gość gość]

Tutaj też cisza ,jak makiem zasiał ! Czyż to nie jest podejrzane ?

[Gość gość]

I co ? Dalej nic ?

[Gość gość]

Joluś, kawusio dar od Boga dostałaś widzieć Anioły ? Hahahhaahah Gdzie te Anioły widzisz ,siedząc na kamerkach ? Gdy rozkładasz nogi, czy gdy masz je, wreszcie złączone ? hahahhahahahha tego mi było trzeba ! Was już całkiem pogięło hahahahhahahahahah. To wszystko z powodu nadmiernego piertolenia się ! TO NIE ANIOŁY ,to demony i wysłannicy szatana, wycieruchu !

[Gość gość]

Czy to oni mają portal wróżbiarski zwany sekrety losu? To chyba siedziba w Krakowie? Nędzne kreatury przysyłają mi ciągle niechciane wiadomości. I pogrywają sobie że mnie na 2 zł nie stać bo im pytań nie przysyłam, myślą że zdobyli nr telefonu naiwniaka. Jak mi cierpliwości braknie i ja zgłoszę ten proceder na policję.

[Gość gość]

To oni się tym bawią i nękają ludzi telefonami ,również !

[Gość gość]

TO WAŻNE ! gość 2018.11.21 No, ale proszę państwa samym seksem się żyć nie da ,oglądanie c*pek kosztuje,przecież takie strony nie tworzy się charytatywnie ,a tu emerytury mało,ledwo, ledwo wystarcza na jedzenie ,a alkohol i papierosy, to za co ? Pomyślał więc ,żeby interes założyć ,w końcu włamywanie w cudze komputery weszło mu w krew /skądś tematy dla setek swoich profili ,musiał czerpać/ sam pisał ,że to takie proste ,na poziomie gimbusa ,a ludzie tacy ciemni i o swoje interesy, dbać nie umieją ! Banda trojga ,on ,żona i szwagierka, to trochę za mało ,więc wciągnął do interesu jeszcze kilku ,żeby się działo ! Naciągali ludziom telefony ,nabijając im rachunki ,a że 4 tyś ich mieli, to nawet grosze ,robiły w miesiącu sumkę ,nie małą ! Przecież ,nikt rachunków nie sprawdza ,aż tak dokładnie ,a nawet gdyby ,to w domu pełna chata ,mąż ,syn ,koledzy ,nikt na śmieszność ,nie będzie się narażał ! Interes się kręcił ,dość dobrze ,na trybunach for ,tylko ich awatary wisiały ,jako najpopularniejszych ! Wszystko można było załatwić ,gdy im ktoś na forum podskoczył,na wzór fali w w wojsku /ustawkami to nazywali/ uaktywniali dziesiątki swoich lewych profili ,robiąc tłum,aby takiego zniszczyć ! A gdyby ,dalej podskakiwał, to przecież z jego komputera ,można na alegro próbować się włamać,albo do banku, lub zdjęcia dzieci i taki ,mając kłopoty z policją ,siedział już na dopie cicho ,nie wadząc ! Telefony jednak to było za mało ,interesy trzeba przecież rozwijać , więc wpadli na pomysł , że ten materiał filmowy ,nakręcony potajemnie ,można nie tylko do szantażu wykorzystać ,ale jeszcze na tym ,nieźle zarobić ! Są strony z kamerkami zbierają żetony ,więc wizerunki i tło podglądanych ,a c*pa , swojej starej ,czy szwagierki i spoko kasa leci ! Nieźle na tym interesie zarabiali ,bo szwagierka nawet 100 tyś oferowała temu ,kto się z nią ożeni , z pensji z budżetówki i na sprzątaniu ,takich pieniędzy ,odłożyć się przecież nie da ,każdy nawet słabo rozgarnięty, o tym wie ! I wszystko by hulało , nadal ,aż pojawiła się ONA i nie bacząc na przykrości z ich strony ,straszenia ,zmuszania do samobójstwa , interes im rozpiertoliła! Bo nagle, ta" k*rwa " prywatnie ,zaczęła przypominać ,kogoś zupełnie innego ,niż oni ją przedstawiali ,nie dość ,że wyłapała, im wszystkie profile ,nazywając ich z imienia i nazwiska ,to jeszcze nieustraszona ,przy swoim nieugięcie stała ! Znalazło się kilku ,co zaczęli ,bacznie obserwować i wykryli ,że te c**y ,na kamerkach są znaczone ,choć awatary i wizerunki inne ,ci*pa ta sama,a że oglądali w swoim życiu nie jedną , zaczęli się zastanawiać DLACZEGO ???? TAK,ŻEBY NIE ZNIKNĘŁO , w gąszczu ,mało ważnych postów !

[Gość gość]

NIE MOŻE BYĆ TAK ,żeby takie sk********two, przeszło wam bezkarnie ! Za takie coś, już dawno powinniście gnić w więzieniu ,a nie na forum brylować i nowych ofiar szukać ! TAK NIE MOŻE BYĆ !