Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Problem z nauką syn jest w trzeciej klasie

Polecane posty

Gość gość

Od początku zawsze siedziałam z nim z zadaniami i uczyłam się z nim wszystkiego na pamięć w taki sposobów że powtarzałam a on za mną . Teraz jest w trzeciej i nie potrafi się nauczyć np wierszyka ,słówek z angielskiego beze mnie . Muszę siedzieć i powtarzać a on skacze po pokoju i powtarza za mną. Owszem lekcje pomagam mu.odrabiac ale siedzenie z nim jeszcze przy nauce na pamięć jest uciążliwe. Chce robić tak żeby się uczył w pokoju a ja potem go odpytam. Ale jest na tyle uparty że nie usiądzie do nauki sam więc powiedzialam że dostanie jedynkę i nie siadlam z nim i nie nauczył się dosłownie nic j dostał w szkole upomnienie żeby umiał na nastepny raz. Jak sie uczą wasze dzieciaki jakie macie sposoby jak dziecko zachęcić do nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to jest normalne, ja mam synów bliźniaków w trzeciej klasie i jest dokładnie tak samo, pierw ja czytam wierszyk a oni za mną powtarzają, tak samo jest z modlitwami które zdają bo w maju będą mieli komunię,ja uczę się razem z nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że to są jeszcze przecież tak naprawdę małe dzieci ,to dopiero trzecia klasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj chodzi do 4 klasy i tez tak jest. Nie potrafi sam sie nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pisalam ze syn chodzi do 4 klasy. Jeszcze powiem Ci ,ze rozmawialam ostatnio z mama corki,ktora ma same 5 i ona tez mi powiedziala ze trzeba stac nad nia bo inaczej nie nauczy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa myslalam ze tylko mój tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj jest w piątej i też siedze z nia nie tylko nad wierszykiem na pamieć czy słowkami ale i normalnym opracowaniu tematu z podrecznika, jak nie to lufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 4 klasa i też sie z nią ucze.wczoraj z historii.sprawdzian z całego działu.dobrze ze zobaczylam w zeszycie bo sama by sie nie nauczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03 dokladnie mam to samo z tym ze moj mi mowi ze ma sprawdzian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Wami też rodzice siedzieli przy odrabianiu lekcji? Mam wrażenie, że teraz wszyscy rodzice tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się uczyłam sama Pamiętam pierwszy wiersz na pamięć,juz umiałam czytać, to była pierwsza klasa. Sama czytałam i sama powtarzałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sama się uczyłam, podejrzewam że tak, jak większość dzieci w mojej klasie. Zastanawiam się, dlaczego teraz dzieci same nie odrabiają lekcji. Czy jest jakiś trudniejszy materiał, nie potrafią się skupić, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo, to te odpowiedzi,tak samo jak sam temat,mnie przerazaja. Siedzieć z dzieckiem ,które jest w 4-5 klasie nad lekcjami?? Czy wy jesteście normalne? Oczywiście,jeśli dziecko ma problem,to należy pomóc, wyjaśnić, ale nie uczyć się wierszyków na pamięć razem z nim!!!! Czy inne ceregiele. I co z tego,że dziecko lufę dostanie? Jakas tragedia? Nie mogę uwierzyć w to,co tu czytam. Nawiedzone baby. Albo prowo. Wasze dzieci nie potrafią same odrobić lekcji ani nauczyć się wierszyka???? To albo są zwyczajnie tępe, albo dzięki mamusi już niedługo będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te mamusie będą potem z dziećmi na rozmowę o pracę chodzily :D i będą za nie gadać bo dzieciak nie będzie umiał się wygegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,materiał nie jest trudniejszy. To.po prostu pokolenie matek, które koniecznie muszą wysłać dziecko do przedszkola Montessori, potem wozić na różne zajęcia dodatkowe, na obiad dawać jarmuż z kaszą, zero słodyczy, zero tv, siedzieć nad dzieckiem jak kat i uczyć się razem z nim, bo przecież dziecko to debil i samo nie potrafi, a musi mieć dobre oceny, bo jak inaczej? To jest chore. Cieszę się,że ja dzieci wychowuje normalnie,bez tych cyrkow. Idealna nie jestem, ale walnieta w łeb też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek chodzi do drugiej klasy i wierszyki czy słówka uczy się sam ja go tylko przepytuje.W pierwszej klasie nad nim wiedziałam ale teraz fajnie daje sobie sam rade więc na siłę go nie niancze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice w zyciu sie ze mna nie uczyli. Nawet modlitw na komunie uczylam sie sama. Oni nawet nie wiedzieli ze cos bylo zadane. Ja sobie nie wyobrażam mojej matki jak siedzi z nami nad lekcjami. Zwlaszcza ze sadzi straszne bledy ortograficzne. Jeszcze bym dwóję przez nia dostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:04 ha ha :D dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma 8 lat, poszedl rok wcześniej do szkoły. Odrabiamy z nim lekcje ale to na zasadzie takiej ze pilnujemy i sprawdzamy czy robi dobrze i ewentualnie tłumaczymy jak czegoś nie umie. Chore żeby dziecku czytać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja od 2 klasy sama się uczy. Umie już czytqc więc wierszyki na pamięć sama potrafi się nauczyć. Nie pomogą jak nie muszę, to sama musi ogarnąć. Niepotrzebnie pomagacie aż tak. Dzieciak potem starszy i nie chce sam się uczyć, bo mu trudniej samemu na naukę się przestawić. Wasza wina, bo on się nauczyl uczyć waszym sposobem. Inaczej nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałyśmy z córką dużo razem do szóstej klasy włącznie. Potem nagle coś zaskoczyło, zaczęła myśleć o liceum, zapisywać się sama na zajęcia dodatkowe, siedzi i uczy się do wieczora, organizuje naukę i aktywności poza nią, także te przytyki o dzieciach chodzących z mamą na rozmowy o prace można między bajki włożyć. Pomijam już fakt, że jak ja byłam w szkole podstawowej, to miałam znacznie mniej materiału do ogarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój sam się uczy i jest najlepszy w klasie. Nie wiem, po co siedzieć, przecież oleju do głowy dziecku się nie wleje. Albo głupi i rozpuszczony albo mądry i wychowany dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj sam robi zadania matematyczne i zadania z polskiego. Jesli chodzi o nauke wierszyka itp to musze siedziec z nim i powtarza za mna... Tez bym chciala, zeby sam to robił. Chodzi do 2 klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj sam lekcje odrobi ale ile jest darcia sie,awantur,o ludzieee. Ze mna nikt nie siedzial i mialam same 2. Dopiero od 5 klasy zaczelam sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn jest w czwartej klasie i na szczęście zawsze pamięta z lekcji 90% , ma same 5 i 6 . Przed sprawdzianem zawsze chce żeby go pytać i ewentualnoe jak czegoś nie pamięta to szuka o tym informacji lub ja mu tłumaczę. Wierszyki sam czyta i sie uczy. Współczuję mamą które muszą siedzieć i uczyć swoje dzieci, bo do tego dochodzą jeszcze prace domowe, ktorych naprawdę jest sporo i jest wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwójkę dzieci i o ile z tym co jest w 4 klasie nie mam problemu bo sama się uczy to z tym co jest w 6 jest tragedia. Wydaje mi się że od początku nauczyłam go odrabiać lekcje z mamą i teraz mało co sam zrobi :/ to samo z nauką do sprawdzianu, uczy się sam ale trzeba mu przypominać że nauka dzień przed ważnym sprawdzianem to już jakby trochę późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie przerazily te pierwsze odpowiedzi tutaj. Ze mna nikt sie nie uczył, sama musialam dopilnowac sobie lekcji itd. Nie chce sie uczyc? Trudno dostanie jedynke. Zal mi tych dzieci ze maja takich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mna nikt sie nie uczył, sama musialam dopilnowac sobie lekcji itd. Nie chce sie uczyc? Trudno dostanie jedynke. x A w innym wątku, że odwrócę: - mnie nikt nic nie dał, to i Tobie nie muszę. Nie dostałaś? To zarób sama, najwyżej wylądujesz pod mostem - rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci już studiują ale nigdy z nimi nie siedziałam przy lekcjach ,po odrobieniu lekcji sprawdzałam tylko czy dobrze zrobione i czy wszystko..nigdy żadnych problemów z tym nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, iż twój syn jest nieco głupawy. Niemożliwym jest by miewał problemu z nauką na tak wczesnym etapie edukacji. Choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×