Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidze zimy, jak radzicie sobie z chandra?

Polecane posty

Gość gość

Ja wlasnie zrobilem sobie sok i leze z ksiazka przytulony do kaloryfera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczna chandra. Wtedy to bez różnicy czy zima czy wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham zimę i to ona daje mi siłę do życia. Szkoda, że tak krótko trwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w zimie kochasz? Mi brakuje slonca i ciepla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zimno, a słońca jest też niemało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje do 16, wiec slonca za wiele nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też :O Zmuszam się na siłę żeby wyjść na spacer, pocwiczyć, albo do zdrowego odżywiania, wtedy chociaż trochę lepiej się czuję ;) najchętniej bym siedziała całymi dniami w domu, ale na dłuższą mete wlasnie wtedy czuje sie bardziej zmulona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popelniam samobojstwo a na wiosne zaczynam zycie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bardziej od zimna (choc i jego nie lubie) przeszkadzają mi krótkie dni i to że szybko robi się ciemno, jakoś strasznie mnie to dołuje... Myslalam nawet żeby kupić sobie taka spacjalna lampe antydepresyjna i chyba tak zrobie. Ale też zdecydowanie lepiej czuje sie wiosna, altem i wczesna jesienia, okresu od listopada do polowy marca nie lubie, no ale trzeba go jakos przetrwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie zima jest lepsza od lata, w lato czlowiek sie poci, szybciej meczy przez upal itd, a jak czlowiek wyjdzie na mroz na spacer to az czuje ze żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zima tez mozna sie spocic. Mozna tez miec klimatyzacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam zdecydowanie wolę wiosnę i lato, w zimie lubie tylko święta i sylwetra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle to nie znoszę zimna, choć przyznam, że ta zimowo jesienna, trochę melancholijna atmosfera coś w sobie ma, ale jednak ciepłych miesięcy nic nie przebije i najchętniej to zamieszkałabym w jakimś cieplejszym kraju. W sumie tutaj w Polsce jeszcze nie założyłam rodziny, więc kto wie czy nawet tak nie zrobię bo mam rodzinę we Włoszech- Polacy, ale wyjechali do Włoch i w Stanach w Kaliforii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*Kalifornii Polska jest dla mnie za zminym krajem zdecydowanie. W końcu jesteśmy w pierwszej 10-tce najzimniejszych krajów na świecie niestety... Aha i zauwązyłam, ze czesto chlodniejsze miesiace wola osoby przy tuszy, moze dlatego, ze wtedy im cieplej? Ja jestem szczupla osoba, nawet troche zbyt szczupla, wiec szybko mazne, poza tym latwo lapie dola kiedy nie ma slonca. Kolejny minus zimy jest taki, ze latem lubie chodzic po gorach, szlakach, na dlugie spacery, wyjezdzac np. nad jezioro, a zima tego brakuje bo wtedy nie wspinanie sie po gorach jest wg mnie zbyt niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przelom listopada i grudnia jest najgorszy. Sniegu zwykle nie ma, dni coraz krotsze. Jakby nie bylo wizji swiat bozonarodzeniowych, to polowa ludzi wpadalaby w depresje. Od konca grudnia dni zaczynaja sie wydluzac i robi sie razniej. Zimy nie lubie. Kocham wiosne, najbardziej z wszystkich por roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43- ja tak samo :) Wolę nawet wiosnę od lata o ile jest ciepła np. 20 stopni. No wlasnie teraz jest najgorzej bo dni są takie krotkie, po nowym roku jest juz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposoby na chandre: czekolada, banany, grzane wino, ostre przyprawy - wszystko to podnosi serotonine. Duzo jasnego swiatla w domu. Wyjazd na jarmark bozonarodzeniowy, najlepiej do Strasburga, bo tam jest najwiekszy w Eruopie + wypad w do spa w Baden-Baden. Wrocisz jak nowa. Tanie loty do Baden sa z Polski, o tej porze roku nawet po 40 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:48- no to by bylo fajne ;) Dla mnie najlepszy sposob na chandre to... duzo seksu. I pisze calkiem serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w sumie dobrze, ze sa te swieta zima bo inaczej faktycznie mozna by bylo zwariowac... A tak to chociaz tyle oderwania od rzeczywistosci. A na jarmark Bożonarodzeniowy zawsze chcialam pojechac, moze kiedys sie uda, choc moj facet by chyba nie chcial..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Herbata z 'pradem' i mocne piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem zbyt szczuply. Kupilem sobie zarowke imitujaca swiatlo dzienne. W domu mam saune i tropiki (cieplo i zielono - dziwne, ale nowe rosliny jeszcze zyja). Robie sobie koktajle: banany, maliny itd. Zeszlej zimy chodzilem na basen i siedzialem w jacuzzi. Ale i tak nienawidze zimy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×