Co byście powiedziały o kobiecie, która wydaje się być pełna sprzeczności

Ma 35 lat. Dwoje dzieci. różnica między dziećmi 8 lat, pierwsze urodziła mając 22 lata. oboje dzieci nieplanowane, pierwsze ze związku, ślubu nie wzięli i się rozstali jak dziecko miało jakos 2 lata, ale po dzis dzien dziecko ma super kontakt z tatą a on pomaga finansowo. Drugie dziecko, też wpadka, z innym facetem- kolegą od seksu. on też stanął na wysokosci zadania i dzieckiem się interesuje, doklada się do życia. Ona mieszka z tymi dziećmi. aktualnie jest sama. Znam ją nieco ponad rok. pracujemy razem. Mocny makijaż zawsze. przeważnie bardzo krótkie spodniczki w pracy ,szpilki. dosć zgrabna i ładna jest, nie powiem. sporo przeklina. ma kilkanaście tatuaży. sporo imprezuje. jak imprezuje to z dziecmi jest dziadek, lub któryś tata. A na koniec dodam, że ma dobre stanowisko i zarabia naprawdę niezłę pieniądze, jest ważną osobą w firmie. Jest niesamowicie inteligentna. Przyjazna i pomocna. pomogła swojej koleżance podczas rozwodu , w sumie uratowala ją - tamta miała depresję i mysli samobójcze. mówi, że to tamta ją naprawdę uratowała i wspierała. A pewnie 80% ludzi oceniłoby ją jako jakąś niezbyt mądra, lagodnie mówiąc, łatwą kobietę, jakąs patologie (dzieci z innymi ojcami, tatuaże itd), być może jakąś ćpunkę. zatem - nie oceniajcie tak łatwo ludzi.

aaa, za szybko wysłało. dodam jeszcze, że często bierze udzial w różnych akcjach jako wolontariusz, robi dużo dla środwosika, bardzo dba o ekologiczne podejście do zycia, oraz też regularnie wpłaca pieniądze na konkretne schronisko dla zwierząt. jest wegan/ką własnie z miłości do zwierząt.

Jej dobra praca, dobre podejście do zwierząt i środowiska nie zmienia faktu, że jednak tez 10 +/- lat temu była łatwą dziwe/czką ...

Piszesz o sobie żeby się dowartościować czy jak? Bo nie rozumiem po co tutaj piszesz o jakiejś kobiecie? Jej życie , jej sprawa. Jeśli nie piszesz o sobie to ty ją ocenilas pierwsza.

Co to znaczy imprezuje, pije? Z kim? Gdzie? Co tydzień? Itp... Poza tym niesamowicie inteligentna??? Naprawdę taka jesteś?

Nie to nie o mnie. to o mojej koleżance z pracy. wiem dobrze przecież, jakie są opinie i poglądy o kobietach samotnych matkach które mają każde dziecko z innym; lub o kobietach mocno umalowanych w mini i do tego JESZCZE tatuaże...

Nie obchodzi mnie to, a poza tym strasznie koloryzujesz.

Nikt nie jest jednowymiarowy. Jak dla mnie to bardzo fajna kobieta

Powiedzialabym, ze jest fajną babką i przyjazniłabym sie z nią. Trafiła na srednich facetów, dobrze ze sie dokładają.

Chyba się zakochałeś, bo ta kobieta ewidentnie ci imponuje.

Czy ja wiem czy srednich. Nie sa juz razem, ale dogadali sie zajmuja sie swoimi dziecmi. To sporo. Zwiazki nie wychodza, ale fakt, ze dobre ma relacje z bylymi mowi duzo dobrego i o niej, i o tych bylych

Czy ja wiem czy srednich. Nie sa juz razem, ale dogadali sie zajmuja sie swoimi dziecmi. To sporo. Zwiazki nie wychodza, ale fakt, ze dobre ma relacje z bylymi mowi duzo dobrego i o niej, i o tych bylych

Ja tu nie widzę żadnych sprzeczności. To aż tak szokuje, że można się bzykać albo nosić przykrótkie spódniczki I jednocześnie być miłym człowiekiem. Nie wiedziałam..

Dla niektorych tak. Seks czy seksualnosc dalej widziane sa jako zle czy niemoralne. Wiec osoba ktora ma dzieci bez slubu powinna topic szczeniaki, a nie miec udane zycie socjalne, byc mila i kochac dzieci

Zmień styl pisania bo od razu można rozpoznać twoje bajki.

Nawet jak to bajka to duzo jest takich ludzi

Brzmi jak niejedna britishka.

Tu autorka. Mnie ta kobieta nie szokuje. Chodzi mi o to - I po to zalozylam watek - ze wielu ludzi od razu by ja zaszufladkowalo. a to fajna babka jest. madra. tolerancyjna. ird

Ja znam sporo "puszczalskich" obojga płci I są to prawie zawsze osoby milsze niż średnia krajowa, co jest zresztą logiczne, bo bez czaru osobistego to trudno o rozpustne życie ero. Posiadanie dzieci też mi się z rozpustą nie kojarzy, raczej z prostolinijną kobietą, która w każdym związku od razu wielce zakochana I bach od razu dzieciak - dla mnie typ, który właśnie nie potrafi się bawić seksem tylko desperacko pragnie tradycyjnej rodziny i stabilizacji. A że czasy mamy jakie mamy, to zostaje z coraz to nowym dzieciakiem. Poszukiwacze przygód, to się akurat zabezpieczają i unikają rozmnażania jak ognia. Tatuaże - cóż, taka moda teraz, jak rurki, mają je szare myszy, mają nudne mamuśki po 40tce, mają nastolatki. Nic to obecnie nie znaczy poza tym, że osoba ulega modzie. Wyzywające ciuchy i makijaż noszą zazwyczaj proste kobiety/ ewentualnie bez gustu o bardzo konwencjonalnej moralności seksualnej. Pani Jadzia z warsywniaka ubrana w Panterę z makijażem jak Ukrainka z lat 90tych, to żadna królowa swingu, tylko poczciwa nudna kobieta, która myśli o kotletach na obiad, a nie nowym romansie

Jak przez 35 lat zrobila sobie dwoje dzieci, w tym jedno jest wpadka z seksu ze znajomym, to chyba nie szukala stalego zwiazku :D

Do tego ona wcale nie musi miec bujnego zycia seksualnego. Moze wcale nie szuka ani zwiazkow ani kochankow

Przypuszczam, ze ta kolezanka jest sama autorka, ale chyba w obawie przed hejtem napisala w trzeciej osobie. Znajomosc takich powierzchownych rzeczy jak tatuaze, czy to, ze jest weganka, ok, ale nie wierze, ze ta dziewczyna akurat kazdej w biurze sie chwali, ze drugie dziecko ma z sex friendem. Dlatego wnosze, ze to autorka jest rzeczona kolezanka. Ja nie mysle na pewno nic zlego o opisanej bohaterce.

Ta od kotletow chciala sie poczuc lepsza, a pokazala jakimi stereotypami mysli :D wracaj do kotletow

To niby az takie tabu?

Wydaje mi sie, ze duzo kobiet ktore sprawiaja wrazenie "puszczalskich" wcale takie nie sa

Wzywająco ubrane kobiety są zazwyczaj konserwatywne, żyją pod dyktando norm społecznych i tego objawem jest właśnie taki przerysowany kobiecy wygląd.

Od razu pod dyktando. Nie wiem jak inne ale ja lubie wyzywajacy ubior, a nie lubie kontaktu fizycznego z kazdym kto sie nawinie.

Stereotyp. https://cutt.ly/ywXd9