Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odechciewa mi się żyć

Polecane posty

Gość gość

Mój były partner bardzo mnie skrzywdził. Myślałam, że nigdy już nie będę szczesliwa i pojawił się on. Biegał za mną, codziennie odwiedzał. Wiedział co przeżyłam, wspierał mnie. Był znajomym mojego eks którego praktycznie nie znałam wcześniej. Mówił że jestem jego idealem. Przez jakiś czas bylo cudownie, później normalnie ale dobrze. Ostatnio napisalam żeby mnie odwiedzil to powiedział że nie i nie widzi powodu żeby to robił. Zabilalo bardzo. Nie pisze nie dzwonie do niego choć bardzo ciężko mi się powstrzymać bo ja głupia pokochalam go całym sercem i oddalabym za niego życie. Mi szczęście nie jest pisane widocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wszystko potrzeba czasu nie narzucaj sie zdystansuj niech on zateskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz moze gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzucam. To boli jak po raz kolejny okazuje się że dla kogoś kto jest Ci bliski i komu oddales całe serce nic nie znaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"oddałaś całe serce" bla, bla, bla. Jak dla Ciebie posiadanie chłopa jest niezbędne do życia jak powietrze to się nie dziwie, że jest Ci źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest niezbędne. Kocham po prostu. Wolalabym być sama ale nie cierpieć z powodu tego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie można ufać ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×