Gość Mamcia8080 Napisano Listopad 21, 2018 Witam, syn dostał kolejna jedynkję w szkole i obawiał sie, iż będę znów krzyczec i wyzywac. Będąc w ustawowo moje dni, zadzwonil do ojca i powiedział, że się boi, że bede go wyzywac o jedyne, ten poszedl z nim do pedagoga, sądu i kuratora by zeznal, ze sie boi wrocić do domu, bo mama krzyczy za złe oceny. Dodam, iż ja mam władzę i staram się, by uczył sie w 5 klasie, jak do tej pory, czyli 3/4. A teraz w 5 klasie w samym wrzesniu oceny strasznie sie pogorszyły. Ojciec manipuluje dzieckiem, chce zrobic ze mnie sadystkę. Syn ma przez sąd przyznanego kuratora juz, on zlożył zawiadomienie na policję, że sie znęcam oraz do sądu o odebranie mi praw. Czy taki jednorazowy sygnał ze str dziecka, pierwszy raz powiedzial, ze sie boi bo bede krzyczec, wczesniej przez 10l było ok moze faktycznie wpłynąć na decyzję sądu w tej sprawie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach