On nie odpisuje

W weekend poznałam na imprezie chłopaka.Super było,cały wieczór spędziliśmy razem. Dodaliśmy się na fejsie,napisal do mnie,gadaliśmy cału dzień,po pewnym czasie nie odpisal.Zostawiłam to.W pon znowu zaczeliśmy pisać,aż do teraz, Znowu zrobił taką przerwę....Co myślicie ?

Że nie zawsze ma czas pisać?

ale jest ciągle dostępny....

W doopie cie ma. W ten weekend będzie w klubie miał następną.

Mysle , ze za chwile znow sie odezwie , ale wtedy to zrob przerwe .

moja ostatnia odp do nie brzmi "no spoko" i po tym nie odpisał

ma kochanke która mieszka w poznaniu

Czy ja sie nie przejmuje taką pierdołą za bardzo ? To tylko wiadomość na fb...ale on mi sie tak podoba

A co musi? Nie musi przeciez, jesli nie jestes dla niego zajmujaca osoba. Ell.

No nie że musi,ale czuje sie olana

Jessu ales ty nachalna kobieta. Wez na wstrzymanie. Kto to tak ciagle pisze? No chyba ze poeta w przyplywie weny. Jak bedzie zainteresowany, to bedzie moze i pisal. Widocznie nie jestes na tym etapie tak wazna. Nie widzisz tego? Co ty ksiezna Monako, ze trzeba cie zabawiac konwersacja? Ell.

Za dużo sobie wyobrażasz, on nie musi ciągle pisać ze zwykłą znajomą.

Nie wiem czy nachalna? Skoro był temat do tej pory to miałam mu napisać weź spierdalaj ? Ja nie pisze do nowo poznanych osób misiu, serduszka etc, a on tak hm

Może pisze z kilkoma naraz, nie wiadomo... Poczekaj i nic nie pisz, nie dopraszaj się o uwagę bo to zadziała na odwrót, może niedługo napisze.

no nie wiadomo,ale on ogl jest przystojnym chłopakiem

najlepiej mieć kilku w obwodzie i też odpisywać raz do jednego raz do drugiego..wszsytko na luzie . Nie ma nic gorszego jak napalona laska, desperacja śmierdzi z kilometra i nikt jej nie lubi. Nie myśl za dużo o nim ! Odpisuj jak on Ci odpisze..a jak CI nie odpisze to soboe znajdź innego przydupaska. Takie życie.

I co nadal nie odpisuje?

W nowych znajomościach nie codziennie jest o czym i kiedy napisać przynajmniej ja tak mam, ale przy luźniejszym dniu gdy człowiek bardziej wypoczęty i nie ma tylu na głowie na luzie napiszę może również jest tak z tym kolega, wyluzuj. Nie nakręcaj się za mocno ważne żeby rozmowy do czegoś dążyły tym bym się martwił oraz wyczekuj jakiegoś zaproszenia na spotkanie z jego strony jeżeli nie będzie takiej inicjatywy dopiero się martw.